''Kulka na pniu''
How it's made...??? ;)
1 Przygotuj igliwie, plastikową siatkę po owocach lub kawałek worka po ziemniakach,
Po skończonej pracy...czekamy na śnieg ;)
Kulkę na pniu możemy zabrać do domu lub zostawić w ogrodzie.
Jest to alternatywa dla tradycyjnej choinki ;)
Doskonała alternatywa....;) Wszak kula... to kształt doskonały:)
Takie kulki robię co roku...
i od razu uprzedzam pytanie...;)
SKĄD WZIĘŁAŚ ŚNIEG ???
TA...oczywiście z poprzedniego sezonu...
Tegoroczna stoi...ale bez pierzynki :(
A na prognozę pogody zapraszam do TVN meteo...;)
albo na norweską stronę...wyjątkowo trafna :)
http://www.yr.no/
wystarczy dopisać nazwę swojej miejscowości.
Zostawiam pozdrowienia z...śnieżynką ;)
Śliczna ta kulka, muszę spróbować taką zrobić. Przydałoby się trochę śniegu, oj bardzo, bardzo.. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia...:)
UsuńIgliwia troooochę wychodzi na kuleczkę...dlatego warto nie przyjmować za dużej średnicy kuli
bo i tak wyjdzie większa...
No powiem Ci, że się zgarbiłam :)) naprawdę jest piękna ;)) aż spojrzałam na brzozowe pieńki u siebie w ogrodzie , stoją od roku do palenia w kominku... oj chyba spróbuje taki cudo zrobić :))
OdpowiedzUsuńuściski!
Łoł...jak się rozpędzisz to lasek powstanie ;)
UsuńDzięki Ulka...i prosto się trzymaj ;)
Pięknie to wygląda !!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kulki zawsze pięknie wyglądają...;)
UsuńBuziaki Dianka...
SUPER!!! Moze i ja pokusze sie kiedys o zrobienie takiej. Cudnie wyglada pod tym sniezkiem:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOj tak...ma swój urok :)
UsuńOdwzajemniam pozdrowienia...:)
Love, love, love...
OdpowiedzUsuńA styropianowa kulka? Rok temu sie przymierzałam do czegoś takiego i właśnie myślałam o styropianie...
:):):)
UsuńMusisz mieć gruuuuby styropian by z niego uformować kulkę...może się wyłamywać,
chyba, że zrobisz malutką kuleczkę z niewielkich gałązek...
no jak ja uwielbiam te Twoje kulki, W Ogóle zapomniałam Ci napisać ostatnio- ześ piekna
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHanuś...nie zapomniałaś...częściej mi to mówisz niż mój ślubny ;)
W ogóle to jesteś kochana...i dziękuję...
Widziałam, że już świętujesz z zieloną panną :):):)
Cudowny pomysł....u mnie przed wejściem też kulkowo :)
OdpowiedzUsuńLubimy krągłości...;)
UsuńŚciskam...:)
..."i dalej się uśmiechamy! "... Jak tu się nie uśmiechać mając tak pozytywną instruktorkę tworzenia kulek, większych i mniejszych !!! Bo Ty cała Aniu, jesteś jak uśmiechnięte słoneczko !!! Buziaki gorące przy minus 7 stopniach*** ( Lecę sprawdzić norweską prognozę ).
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Gabrysiu...ściskam mocno
Usuńi do uśmiechów...mus dorzucić czapki...;)
Latem Norwedzy z przewidywaniem opadów mieli tylko 2 godzinne poślizgi ?!
Nie wiem czy ten Rybnik taki przewidywalny....czy oni tacy dobrzy ;)
Dobry pomysł,i jak pięknie wyszła:))
OdpowiedzUsuńWychodzi też duuużo igliwia na taką kulkę...
UsuńDziękuję Edytko...:)
Twoje kulki zawsze są doskonałe! :))
OdpowiedzUsuńKulka ma to wpisane w naturę...doskonałość ;)
UsuńPozdrawiam Ewuniu...:)
Jesteś niesamowita :) te drzewko jest genialne :)
OdpowiedzUsuńOj tam...oj tam...
UsuńDziękuję Agnieszko...:)
Świetny pomysł i przepiękne wykonanie :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńDziękuję Andrzeju i odwzajemniam pozdrowienia...:)
Usuńjak Ja lubię te Twoje kule, kulki i kuleczki :) Jak zawsze zaskoczysz czymś pięknie kulistym :) Trzy lata temu zrobiłam sobie taką kulę przed domem ale z szyszek a potem owinęłam lampeczkami, pieknie to wyglądało. Lampeczki się wypaliły ale kule mam na stryszku po dzień dzisiejszy…..może w tym roku wyjmę i coś nowego wymodzę ? pozdrawiam Cię Aniu, Basia
OdpowiedzUsuńMoże ją ośnieżysz...:)
UsuńPozdrawiam Cię Basiu i dziękuję..:)
Efekt powalający :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za takie uznanie dla Kulki :):):)
UsuńAle cudna... moze i u mnie taka będzie:):):)
OdpowiedzUsuńściskam kochana
Powodzenia....:)
UsuńPiękna kula ! ;) właśnie taką uczyli nas tworzyć w szkole na profilu florysta.
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńPozdrowienia na okrągło przesyłam...:)
Wow, fajna!
OdpowiedzUsuńDziękuję...:):):)
UsuńKulka musi być!!!! Świetna !!!!
OdpowiedzUsuńMusi...;)
UsuńPozdrawiam Agnieszko...:)
Jak przeczytałam... ,że Ty tą kulę robisz to dopiero wtedy dopatrzyłam się brzozowego pieńka połączonego z igliwiem. Na pierwszy rzut oka myślałam, że to forma szczepiona :)
OdpowiedzUsuńCudnie wygląda!
A to mnie cieszy, że osiągnęłam naturalny efekt....:)
UsuńPozdrowienia cieplutkie...okrąglutkie...:)
Nooo świetny pomysł, jeśli pozwolisz wykorzystam, a na śnieg...hmmm. chyba nie ma co liczyć:) Edyta.
OdpowiedzUsuńTrzeba zawsze mieć...nadzieję
Usuńnawet na śnieg...;)
Pozdrawiam Edytko...:)
Ale niesamowity pomysł, super to wygląda bardzo oryginalnie.
OdpowiedzUsuńsliczna twoja choinkowa kula;)))fajnie,ze podajesz instrukcje wykonania;)))pozdrawiam cieplo:))
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł!
OdpowiedzUsuń