Kończy się jesień...
Czas usunąć przekwitnięte już chryzantemy i przygotować miejsce na dekoracje zimowe.
Pomysłów mam wiele, ale chęci na realizację brak,
a pogoda dodatkowo nie ułatwia sprawy, nie zachęca do wyjścia.
Dziś u nas był... mleczny dzień ;)
Pozdrowienia z mleczną nutą
przesyła
Anna bez energii
;)
Przepiękne zdjęcia. Ogrody jesienią mają cudowny klimat. Poranna mgła wygląda cudownie w połączeniu z zielenią nabierającą pomarańczowych kolorów. Świetnie wyglądają wtedy byliny jesienne na rabatach i skalniakach! Moje ulubione to Astry!
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńOdwzajemniam :)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia, jak zawsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jesiennie z Lubelskiego Ewka
PS. Aniu nie ociągaj się z dekoracjami świątecznymi, bo ja czekam, żeby coś skopiować :):).
Ha, ha :)
UsuńEwko Kochana, ja siem nie ociągam ;)
U mnie wszystko rusza na Mikołaja, w tym roku i tak będzie szybko bo od 1 grudnia :)