Nici z wiosny...;)

poniedziałek, 9 lutego 2015
Od wczoraj, od  rana u nas nowa dostawa...;)


Wbrew panującym opiniom, proroctwom i wróżeniu...śnieg nie zniknął, trzyma się dzielnie,
 a jeszcze dosypało...Poranek niedzielny był śliczny...biały i słoneczny.


Dokładnie wszystko przysypało, tak jak lubię...Taką zimę to kocham...:):):) 



Połowa ferii za nami. Niech dzieciaki korzystają z białego dobrodziejstwa 
 i mają co wspominać po powrocie. Zima to zima :):):)



- Kto by pomyślał, że będzie tak zimno-powiedziała moja mama spoglądając na termometr, 
  który wskazywał -8.
- Ja pomyślałam - odpowiedziałam sobie w duchu, liczyłam na tę zimę i nie zawiodłam się...Zima to zima :):):)
  A tak na marginesie, rozpuściły nas te poprzednie zimy, -8 to teraz baaaardzo niska temperatura ;)


Natomiast w salonie...i w sercu...nadal bez zmian :):):)

Przyzwyczaiłam się już do białych widoków. Człowiek szybko oswaja nową rzeczywistość i zapomina jak było...Szybko zapomina, czasem wydaje mi się, że za szybko...Zapomina złe, ale i dobre.
Czas leczy rany, ale zmarszczki są bardziej uparte-mówi jedno z przysłów francuskich ;).
Przejrzałam trochę fotek letnich i oczarowała mnie...zieleń, o której ostatnio całkiem zapomniałam...
To może być tak zielono ?!Zatem następnym  razem  zapraszam na zielone fotki i... na wspomnienia :):):)

Na koniec...armia jeży ;)
Maszerują mi pod oknami ;)




Zainteresują Cię


Prześlij komentarz


  1. Witaj, u nas już się ten wstrętny śnieg roztapia :) Nie lubię zimy, same kłopoty :( Faktem jest jednak, że Twój ogród wygląda pięknie pod białą pierzynką :) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas co się roztopi, to dosypie :)
      Systematyczne dostawy utrzymują białe widoki :)
      Odwzajemniam pozdrowienia :)

      Usuń
  2. ...u mnie też biało niestety...za zielonym tęsknię jak cholera:)
    Buziaki...
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  3. Ania, zima jest piękna jak śnieg napada i jest CZYSTY - ten u Ciebie bajkowy:) Ciepła i długa jesień, lekka zima i taki spadek już w nas dreszcze powoduje. To ciekawe zjawisko: jesienią po lecie niemiłe są dla nas spadki temperatur do +10 (bo zimno), za to po mroźnej zimie wiosenne +10 jest wyczekiwane i bardzo przyjemne (bo ciepło:))
    Mam jeszcze prośbę - zmieniłam adres bloga, wobec czego moim obserwatorom nie wyświetlają się moje nowe posty. Jeżeli nadal chciałabyś wpadać w odwiedziny, musiałabyś zaktualizować adres: http://zielona-pracownia-blog.blogspot.com/ Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok...rozumiem i dziękuję :):):)
      Ten śnieg taki...lukrowy ;)
      Na Śląsku czysty...przez chwilę ;)
      Oj bardzo ciekawe te zjawiska z temperaturą...;)

      Usuń
  4. A ja pozdrawiam serdecznie z Brennej przykrytej białą, puchową kołderką. Dziś cały dzień sypało i jest przepięknie. Wreszcie śnieżne ferie. Można ulepić bałwana, a nawet zrobić śnieżną krainę:), pozjeżdżać na sankach, porzucać śnieżkami. Uwielbiam taką zimę. Każda pora roku nam coś daje. A po bieli ucieszy nas na pewno wiosenna zieleń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super :):):)
      Białe SZALEŃSTWO !!!
      Bawcie się wspaniale :)

      Usuń
  5. Twoj ogrod wyglada bajecznie pod sniegowa pierzynka:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kamillo...dziękuję
      i odwzajemniam pozdrowienia :)

      Usuń
  6. I do mnie przyszła wreszcie prawdziwa zima, taka jak być powinna :) Bielutka, śnieżna i piękna:)
    Mogłoby tak być do połowy marca.... a później już piękna, ciepła wiosna ( można sobie pomarzyć, prawda ?) ;)))
    Cudny jest Twój ogród i bez śniegu i pod śniegiem :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Prawie wszystkie tęsknimy za białą zimą - ja też trzymam aparat w pogotowiu, żeby porobić zdjęcia - mam nadzieję, że mi się jeszcze uda - w Twoim ogródku jest pięknie i bajecznie - z pod śniegu widać jak starannie utrzymane jest całe obejście - pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci ślicznie...:)
      I życzę powodzenia w polowaniach na
      zimę;-)

      Usuń
  8. ...Bo jak jest zima, to musi być zimno...
    W tej śnieżnej aranżacji - bajecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. W twoim ogrodzie zima nie jest ani straszna ani zimna :) Ale na wspomnienia chętnie wpadnę i się pozachwycam :) pozdrawiam i czekam, Basia

    OdpowiedzUsuń
  10. U nas topi się, ale wciąż sypie. I dobrze bo ferie dopiero przed nami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo białego...
      U nas już końcówka...:(
      W poniedziałek stary kierat...:(

      Usuń
  11. Gdyby moja zima miała takie bajkowe oblicze, to może tak bardzo nie tęskniłabym już za wiosną ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie w tym roku wyjątkowo nie tęskno...
      Sama się sobie dziwię...;)

      Usuń
  12. a u nas dziś szaro, buro, zimno i pada deszcz... a w sercu wiosna i MAJ ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miło popatrzeć na biel u Ciebie, bo my to mamy już zimę z głowy :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Jednak wolę tą zimę oglądać na zdjęciach:) U nas po śniegu nie zostało ani śladu:)
    uściski serdeczne Aniu

    OdpowiedzUsuń
  15. Od niedawna śledzę Pani blog i ogrod jaki Pani stworzyła jest przepiekny. Zainspirowala mnie Pani do nowych pomysłów w moim ogrodzie, nie moge doczekać się wiosny. Mam zamiar posadzić w donicach bukszpany. Donice sa z terakoty, chce je w srodku ocieplic i wstawic plastikowa donicę z roslina. Obawiam sie jednak, ze bukszpany nie wytrzymaja mrozu. Jak udaje sie je przezimować w pani ogrodzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Marzeno i serdecznie dziękuję za ciepłe słowa.
      To miło, że zainspirowałam...:)
      Zgadza się, bukszpany mrozu nie wytrzymają, choć zależy od zimy.
      Tej temperatury nie były dość niskie, więc nie zaszkodziłyby im.
      Poprzednia zima też była dla nich łaskawa.
      Ja moje dołuję w plastikowych doniczkach w warzywniku, a wiosną wyciągam.
      To ruletka, jeśli zostawimy musimy się liczyć, że mogą przemarznąć :(
      Kiedyś przez dwie zimy zostawiłam donice z bukszpanami i nic im się nie stało.
      Zachęcona, kolejną zimą też zostawiłam...i straciłam wszystkie.
      Teraz już nie ryzykuję.
      Przypuszczam, że ocieplenie donicy przy bardzo niskich temperaturach i tak nie pomoże.
      Pozdrawiam i powodzenia w uprawie ;)

      Usuń
    2. Dziekuje za wyczerpujaca odpowiedź. Czy może Pani zdradzić czy u Pani w donicach rosną thuje kule?

      Usuń
    3. Zapewne chodzi Pani o te donice na schodach...;)
      Nie, to nie thuje.Przypuszczam, że je spotkałby podobny los jak bukszpanów.
      Przy takich dużych okazach kul...czy to thuja czy buxus, można się spodziewać przemarznięcia bryły korzeniowej,ponieważ korzenie są bardzo duże, a ziemi niewiele,nie ma co chronić.
      Dlatego wpadłam na inny sposób by cieszyć się świecącymi kulami zimą, a przy tym nie tracić cennych okazów.
      Zdradzę Pani po cichutko...na uszko ;)
      Te kule są sztuczne.

      Usuń
  16. Twój dom i ogród wyglada bajecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziękowania z...bajerami przesyłam ;)
      ☆♡○○○☆♡○○○☆♡○○○

      Usuń
  17. A mnie po śniegu ani śladu.... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uśmiechniętą minkę proszę...;)
      Zima się jeszcze nie skończyła.......:)

      Usuń
  18. Ślicznie :) Biało, czysto :) W naszym klimacie dla zdrowia potrzeba w odpowiednim czasie trochę mrozu, trochę śniegu :) Ostatnie opady w pełni zaspokoiły mnie w tej kwestii i od kilku dni cieszę się przedwiośniem i szukam codziennie w ogrodzie jej śladów :)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń