Strony

środa, 30 sierpnia 2017

Leci...;)

W  Lecę w kulki  nie zawsze leci się w kulki ;)
Czasem leci...lotka do badmintona 
;)


Sportowo zielone pozdrowienia 
zostawia

Anna 

:)
                                        

wtorek, 29 sierpnia 2017

Konkurs :)

Kąpielisko pod Hortensją cieszy się dużą popularnością.
Otwarte 24h na dobę.
Posiada stałych klientów.

;)








A teraz dzisiejszy tytuł.

Ile jest w sumie wszystkich wróbli na zdjęciach ? 

:)

Kto pierwszy pod postem poda poprawną odpowiedź otrzyma ode mnie 
tabliczkę z miniaturowym koszyczkiem i kapelusik w stylizacji późnoletniej.
Wieczorem wrócę  by podać poprawną odpowiedź.


Trafnych rachunków
 ;)

PS. Radzę kliknąć na zdjęcia by je sobie powiększyć ;) 



A  TU  kąpielisko latem 2015

:)











poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Nisko ;)

Nisko się kłaniamy...;)


Po kilku burzach i ulewnych deszczach pokładły się,
ale nie mam czasu ich podwiązać więc kłaniają się
;)


Pozdrawiam i razem z moimi hortensjami
  nisko się kłaniam

Anna

:)






środa, 23 sierpnia 2017

Smaczny post ;)

Trio.
Limonka, serek mascarpone i kulki.
;)


Migawki z jednego z letnich popołudni.





Kiedy ONE kwitną serwuję desery w ich kolorach :)




Zdjęcia z okresu mojej ostaniej nieobecności

Pozdrawia 
Anna z nadwagą

;)


PS. Limonkę w szklanym pucharku udaje agrestowa galaretka ;)

niedziela, 20 sierpnia 2017

wciąż :)

U mnie wciąż...LATO :)
Zmienia się...dojrzewa...nie, nie kończy się ;)
Trwa :)
A ja...wciąż zalatana.
Ostatnia cisza nie była spowodowana urlopem.
Jestem zapracowana, 
a wszelkie social media wciąż przegrywają na całej linii z moim ogrodem kiedy kwitną hortensje ;)

Dziś zdjęcia z serii...od progu 
;)









W dzisiejszym poście w rolach głównych wystąpili:
Żeniszek w kolorze lawendowym
Hortensja ogrodowa w kolorze limonkowym
Rozplenica japońska Little Bunny
 Bukszpan w formie kuli

Role drugoplanowe:
Hosty Francee, Fire&Ice, Blue Cadet
Żywotniki szczepione na pniu.

Pozostałe pory roku z tego miejsca można zobaczyć...

Pozdrawiam i dobrego tygodnia życzę

:)


czwartek, 10 sierpnia 2017

Z lotu ptaka ;)

Latam z aparatem ;)


  A Sierpówka lata nad ogrodem ;)


Gorące pozdrowienia z chłodną limonką
przesyła

Anna i Sierpówka

;)


wtorek, 8 sierpnia 2017

Hortensje rządzą...;)

To ich czas.
Mój ulubiony czas.
Chwilo trwaj ;)
Trwa to już od miesiąca...
Pierwsze kwiaty  pojawiły się początkiem lipca, spóźnione nieco w tym roku.






Pozdrawia
Anna
 w ciągłym zauroczeniu nimi
;)

piątek, 4 sierpnia 2017

Lato się bawi ;)

A wieczorem...najlepszy czas na zabawę.

Lato się bawi ;)



Literka ''A'' musiała pozbyć się letnich atrybutów bo byłoby już za wiele dekoracji.
Albo...albo...
Albo żaróweczki albo koszyk, łopatka i kapelusz.
Teraz mam wrażenie, że  ''A''  tańczy...;)




Miłych letnich wieczorów
życzy

Rozbawiona Anna 

;)

PS. Żaróweczki nabyłam początkiem sezonu w Biedronce

wtorek, 1 sierpnia 2017

Po drugiej stronie lustra

Wspominałam tu...KLIK, że mój ogród to takie m5 ;)
Dziś zapraszam do drugiego pokoju czyli drugiej części ogrodu gdzie znajduje sie żwirowa plaża.
Wspominałam tu...KLIK, że prowadzą tam dwa wejścia.
Tym razem nie wchodzimy przez zieloną kurtynę tylko frontowym wejściem ;)
Mam tam lustro, szczerze...to ścianę luster ;)

O tej porze roku nie jest to już takie oczywiste bo rośliny zasłaniają wiele i lustra giną w tej przestrzeni. Są to 3 panele lustrzane, firmy HUSBAND ;), które doświetlają rośliny oraz stanowią dla mnie cudowny efekt dekoracyjny. Lustra są już w ogrodzie 3 sezony, zimy znoszą bez problemu, a pokazuję je dopiero teraz bo zamierzałam przygotować post techniczny oraz zobrazować postępy prac przy ich powstawaniu, ale nie zanosi się bym znalazła na to czas...tym bardziej latem...może zimą uda mi się wrócić do tematu.

                                                      Zapraszam...Po drugiej stronie lustra ;)


Ta fotografia to odbicie...





To obraz rzeczywisty, a w tle lustro.



Kawa jest prawdziwa, nie odbita, ale już wypita...;)
Wypiłam kawę i złapałam za aparat.


Lubię tu, na tyłach...wieczorem o zachodzie słońca wypić ostatnią tego dnia fliliżankę kawy.
Szczerze przyznaję, że piję ją tu na siedząco...



Uwielbiam światło o tej porze dnia.








Pozdrawia
Anna po drugiej stronie lustra

;)