Dawno nie było....kulek :):):)
A tytuł bloga zobowiązuje....więc.....;)
Poleciałam sobie nieco w kulki....;) bo zdjęcia kwietniowe...
A mamy już czerwiec...
Nie zdążyłam Wam ich pokazać.....:(
Szafirki i słońce.....lubię ten...duet ;)
ONE....pojawiają się w moim ogrodzie razem ze stokrotkami, bratkami...I w tym przypadku....ciężkim przypadku...;)
muszę stwierdzić, że jestem...konserwą ;)
Wolę szafir...niż biel.....
...chociaż biel kocham...
A jak u Was...co bardziej Wam się podoba...?????
Zwycięża tradycja....czy nowości.....
Pozdrawiam...
Słonecznej niedzieli...wbrew prognozom....życzę:):):)
Jak z takim efektem to sobie leć w te kulki, zdjęcia super i można oglądać nawet jeśli nie na czasie...a poza tym sporo osób tylko ogląda fotki bez czytania:-))) więc może się nie zorientują, hi, hi, buziaki Aniu i zapraszam do mnie...jest różowo i zielono...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie też m konserwa w tym temacie, jak szafirki to tylko szafirowe:))
OdpowiedzUsuńSzafirki - koniecznie szafirkowe!
OdpowiedzUsuńŚlicznie te kuleczki drobinki i nie ma znaczenia, że kwietniowe :)
takie "kulki" to ja mogę oglądać :)
OdpowiedzUsuńmi szafirki się podobają bez względu na kolor :)
Nigdy nie mialam białych i przyznam, że pierwszy raz zobaczyłam je u Was na blogach. Szafirki bardzo lubię czy białe czy fioletowe, zawsze zapowiadają wiosnę!
OdpowiedzUsuńJa chyba jednak bardziej tradycyjne wolę....no to nie dość, że wielokropek uwielbiam to i w konserwie się z Tobą zamknę:)
OdpowiedzUsuńBuziaki Aniu!:):):)
Zdjecia sliczne jak zawsze :-D Pozdrawiam cieplutko :-D
OdpowiedzUsuńJa też lubię szafirki w swoim szafirowym kolorze.A jeżeli chodzi o prognozy to znowu się pomylili i dzisiaj u mnie było...słonecznie !!!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń..I tradycja i nowość ;)
OdpowiedzUsuńswoją nieobecność nadrobiłaś pięknymi zdjęciami ;)
A mi się podoba wszystko co cieszy oko....śliczne ujęcia z tymi kulkami, pozdrawiam Basia:)
OdpowiedzUsuńNooo poleciałaś :) Ja też wolę szafirki w naturalnym kolorze :)
OdpowiedzUsuńSzafirki przepiękne. Delikatne i mocne jednocześnie. Postawiłabym na swoim stole białe
OdpowiedzUsuńBiale szafirki sa śliczne a z kulkami prezentują się bardzo poetycko. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę białe szafirki ;)
OdpowiedzUsuńfajne zdjecia. Szafirki urocze.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia a za oknem tak szaro buro :( Śliczne szafirki :)
OdpowiedzUsuńpięknie jest u Ciebie!:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzafirki uwielbiam i zawsze z przyjemnością na nie patrzę. Fajnie wyglądają te faktycznie szafirowe w ceglastych donicach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam-D.
Ja uwielbiam szafirowe szafirki, białe do mnie nie przemawiają. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana, szafir to szafir, ale dla zabawy można dużo pozdrawiam Dusia [masz piękny ogród]
OdpowiedzUsuńhalo ,halo psze pani ..otrzymała pani właśnie nominację do Liebster Award ..proszę się stawić u mnie i odpowiedzieć na moje pytania względem pani :))))buziaki
OdpowiedzUsuńHej kochana, zagladam i czekam na kulki lipcowe juz :-) wisienki.. jagodki. :-) tyle okraglych inspiracji :-)Pozdrawiam serdecznie :-D Mam nadzieje, ze u Ciebie wszystko w porzadku :-)
OdpowiedzUsuńAniu....nieśmiało pukam z lękiem maleńkim, czy u Ciebie dobrze wszystko?...
OdpowiedzUsuńCiepło ściskam!
Ola
kwiecień czy czerwiec :) i tak ładnie wyglądają :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń......proszę niech Pani pisze i wstawia zdjęcia, bardzo lubię przeglądać Pani bloga, beata
OdpowiedzUsuńczekam na kolejne Pani zdjęcia, uwielbiam Pani blog, beata
OdpowiedzUsuńDokąd odleciałaś nasza kulko ? Nie ma Cię , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na bloga , mam kilka nowiutkich rzeczy do sprzedania :-)
OdpowiedzUsuńAnuś jesteś tam?
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń