Życie bawi się ze mną w...berka.
Ciągle mnie goni...albo ja gonię za nim.
Mam dość tej zabawy !!!
Czuję się przygnieciona...;)
Tak, na marginesie...fajne to życie ;)
Przepraszam wiernych czytelników za moją nieobecność.
Dziękuję za Waszą troskę i pamięć.
-Gdzie jesteś ??? słyszę zewsząd.
Tu cię nie ma,tam cię nie ma....
Gdzie jestem ? W Ikei ;)
W pracy...
W ogrodzie...
Zalatane pozdrowienia zostawiam...;)
PS. Nie gotuję już w przedpokoju...;)
Wspaniałego tygodnia Aniu:) a zdjecia urocze:)
OdpowiedzUsuńNatalii...wzajemnie :)
UsuńNie pędź tak Aniu, nie warto:) Zobacz, jakie piękne dzieciaki u ciebie biegają...
OdpowiedzUsuńPewnie, że nie warto...ale konieczne :(
UsuńNajważniejsze aby nie zapomnieć o tym ważnym i ważniejszym w tym pędzie. Wiem, że Ty tego nie przeoczysz. Buziaki :*
OdpowiedzUsuńP.S. Czekam na znak :) i się doczekałam
Dziękuję Agnieszko...:)
UsuńPrzeurocze zdjęcia, słodkie panienki na nich :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Agness:)
Dziękuję w imieniu...panienek :)
UsuńJak w Ikei to właściwie bardzo fajnie masz ;-)
OdpowiedzUsuńNo...;)
UsuńSyn się pyta: Mamo,czy Ty kiedyś wyszłaś z Ikei z pustymi rękami ???
Synku, ja już nawet nie wchodzę do Ikei z pustymi rękami. Zawsze mam coś do oddania. ;)
Zalatane odwzajemniam! A jak znajdziesz chwilę, w tym zakręceniu, to może będziesz chciała trochę podumać nad sobą... ;) Zajrzyj do mnie, koniecznie. :))
OdpowiedzUsuńA już byłam...:)
UsuńWolałam poczytać niż popisać :)
hihihi bieganie zostaw dzieciaczkom...zwolnij:)))
OdpowiedzUsuńBieganie ponoć...na zdrowie wychodzi ;)
UsuńJakie urocze gwiazdeczki :)) Więcej chwil wytchnienia życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję Beti...
UsuńJestem tutaj i....mam wyrzuty :(
Zatrzymaj się na chwilkę! ;)
OdpowiedzUsuńUrocze dziewczynki :)))))))))))
...bardzo chętnie :)
Usuń:))) przy tylu tawułkach możesz być zajęta:)))
OdpowiedzUsuńOglądam twój ogród na ogrodowisku jestem przy stronie dwieście której:)) BAJKA. Właśnie zarażam nim moja siorkę bo dopiero zaczyna zabawę w ogród.
pozdrawiam
Miło....:)
UsuńDziękuję
Witam Was bardzo serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJak życie pogania i nie pozwala oddechu złapać...
a doba się kurczy...
To wtedy szuka się oszczędności...i na czym się oszczędza ?
A no na przyjemnościach...
Pozdrowienia wiosenne zostawiam...w końcu wystrzeliła nam ta wiosenka :)
A co to za gryfne frelki hasają po Twoim ogrodzie??? Hahaha... ale miłe dla oka widoki... takie blondaski, wesołe, radosne wręcz !!! Fajnie, że już jesteś, bo jakoś mało kuleczkowo się zrobiło przez ostatni miesiąc;-))) Pozdrawiam Aniu, a może.... jakieś fotki Twojej kuchni???
OdpowiedzUsuńBratanice :)
UsuńFotki kuchni...powiadasz...hmmm...
Na razie mam tylko z remontu, a te są...beee ;)
Nie zdążyłam jeszcze pofocić nowej kuchenki. Nie mam czasu na uszycie zasłonek, a bez nich...beee ;)