Ogrodowego przedszkola ciąg dalszy i...

poniedziałek, 15 maja 2017
Ogrodowe przedszkole...




i wczorajsze babeczki ;)





Część zakupionych w pierwszej połowie marca bratków trafiła do przemysłowych czarnych osłonek.


Na tyłach ogrodu miały nabrać masy i wtedy pojawić się na froncie w białych donicach.
 Taki był plan.


Niestety niskie temperatury, ciągłe opady deszczu i śniegu  oraz brak słońca spowolnił znacznie efekt,  o jakim marzyłam. Moja grupa Maluchów ledwo awansowała do Średniaków, a gdzie tam najstarsza grupa ?! A tu zniecierpliwione surfinie pukają już do drzwi...I co teraz ? Przyjdzie nam chyba zjeść te wszystkie fiołki ;)

Niedzielne babeczki...



Zostało jeszcze kilka...zapraszam. Częstujcie się ;)




Słonecznego tygodnia Wam życzę :)
i zapraszam na  kolejny post  w moim ulubionym temacie...LATO ;)


PS. Zdjęcia bratków pochodzą z marca. Podrosły troszkę ;)
Zdjęcia muffinek z wczoraj ;)

Zainteresują Cię


Prześlij komentarz


  1. Aniu, z pewnością znajdziesz miejsce i dla bratków i dla surfinii :) Masz taki super zmysł artystyczny, że z pewnością coś wymyślisz :) A na babeczki to bym wpadła jeszcze dzisiaj .... bo jestem łasuchem. Więc jak masz zamiar piec tyle babek ile masz bratków to jutro się pakuje i jadę do Ciebie :) Śliczne sesja ....

    OdpowiedzUsuń
  2. Hi...hi...hi...
    Ciężko będzie pogodzić je z surfiniami, odwlekam jak mogę...nie mam dodatkowych skrzynek :(
    Babeczki piekę na okrągło bo Maturzysta chudy jak szczypiorek. Próbuję go przynajmniej zamienić w szparaga ;) Ale to oporna odmiana ;) Dla niego piekę z dodatkiem kakao bo lubi czekoladowe, także możesz wpadać, zawsze coś tam będzie akurat w piekarniku ;) Jeszcze wtorek i środa i po...maturze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wyglądają w czarnych osłonkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...też zwróciłam uwagę, że to zestawienie klorystyczne pomimo tandetnych osłonek całkiem ładne :)

      Usuń
  4. Piękne przedszkolaczki, cudnie się prezentują;) natomiast babeczki wygladają tak smakowicie!!! Mniam mniam, aż ślinka cieknie;). Aniu, ja już kupiłam białe surfinie i mam nadzieję, że będą ładnie rosły; ) Pozdrawiam serdecznie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się długo "bojałam" ;)
      Jak pisałaś te słowa to jeszcze nie miałam. Dziś już też mam :)
      Mam nadzieję, że lato będzie im sprzyjało :) Powodzenia w uprawie życzę :)

      Usuń
  5. Dziubulki maluśkie kochane!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Prawda to oczywista-potrafisz dopieścić"jakniewiemco"!"...niektórzy ludzie czynią świat wyjątkowym tylko dlatego,że są:)"A twój ogród będzie grał śpiewał i tańczył dla nas..nasyci.Każda roślinka znajdzie przytulisko,bo ja to wim dziołszka na wiela %%%%%.....tasów.Aga piknie dziękuje za słodkości z "maluchem"ma się rozumieć do tej mojej kawki...wróżka ?no skąd wiedziała że ja znowu z kawką?Tylko miłych chwil Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi...hi...hi...:)
      Dziękuję ślicznie za ciepłe słowa ♡
      No to...kolejna kawka ;)
      Też mam ten zwyczaj...kawka i odpalam kompa ;)

      Usuń
  7. Pięknie wszystko umiesz wykorzystać.Pogoda sprawiła psikusa i u mnie jakoś wszystko nie po kolei. Pozdrawiam:-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Psikus za psikusem ;)
      Mam nadzieję, że lato będzie mniej żartobliwe ;)

      Usuń
  8. Nie zwykle apetycznie wyglądają :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zapraszam...;)
      Bratków dużo napewno się załapiesz w tym sezonie ;)

      Usuń
  9. Wyglądają przepysznie i pewnie tak smakują. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak zawsze pięknie, zaglądam często, pozdrawiam. Ewka

    OdpowiedzUsuń
  11. O mniam, mniam.. Zjadłabym taką babeczkę z bratkiem ;)
    PS. Zapraszam do siebie, ponieważ wprowadziliśmy sie już do nowego domku :)
    Pozdrawiam, Aga :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu,
    od dawna ślędzę Twój blog oraz ogrodowisko, w którym również się udzielasz. W końcu postanowiłam również napisać. Jesteś niesamowitą osobą. Ogród, który stworzyłaś stał się dla mnie inspiracją w moim dopiero co tworzącym się ogrodzie. Niestety nie ma pojęcia o ogrodnictwie, więc czytam i naśladuję. Poza tym sposób i lekkość w pisaniu jaką posiadasz dodaje odpowiedniej tonacji tym zdjęciom, które zamieszczasz. Mam szczęście mieszkać jakieś 15 km od Ciebie i jeśli pozwolisz, to kiedyś podjadę, żeby chociaż z daleka zobaczyć na żywo te cudeńka, które "stworzyłaś". Pozdrawiam i kibicuję Ci z całego serca. Kasia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, serdecznie dziękuję za tak ciepłe słowa.
      Niezmiernie mi miło :)
      Cieszę się, że mam takie serdeczne czytelniczki :)
      Jak już się będziesz wybierać...to daj znać wcześniej przez telefon, może będę akurat w domu...;)

      Usuń
  13. Na pewno wcześniej zadzwonię!!Do usłyszenia

    OdpowiedzUsuń