Witam serdecznie po świętach :)
Wpadam z obiecanymi zdjęciami stołu wigilijnego.
Jak Zimowy Las to las...;)
Na powitanie na gości czekały grzanki w kształcie choinek.
U nas na przemian barszcz z uszkami lub grzybowa z grzankami.
W tym roku trafiło na grzybową.
Tak jak zapowiedziałam, dekoracja stołu składała sie z trzech niewielkich części.
Nie było to nic wyszukanego.
Na każdym talerzyku ułożyłam bombki różnych wielkości w mojej wybranej kolorystyce,
do tego cyprysik Cupressus macrocarpa 'Goldcrest'
o intensywnej jasnozielonej barwie i równie intensywnym zapachu limonki.
Tego mi brakowało, silnego jasnozielonego akcentu roślinnego,
dumałam co by tu zimą takie jasnozielone...i nagle olśnienie, CYPRYSIK !
Gałązki cyprysika trafiły do wody, żeby dekoracja nie była krótkoterminowa ;)
Opłatek trafił na talerz w kształcie gwiazdy
Lubię drewno w kolorze złotego dębu, do jedzenia mi pasuje...:):):)
Zielona Panna pojawiła sie na salonach w przeddzień Wigilii
(w donicy, po świętach trafi do przyszłego ogrodu szwagra).
W tym roku ''klasyk'' ;)
Ze względu na otaczające ją dekoracje postanowiłam, że nie bedę ją dekorować bombkami.
W moim odczuciu, byłoby tego zbyt dużo, światełka wystarczyły by podkreślić jej urodę.
Taka naturalna podoba mi się najbardziej.
W NIM BYŁO ŻYCIE,
A ŻYCIE BYŁO ŚWIATŁEM LUDZI.
ŚWIATŁO ZAŚ ŚWIECI W CIEMNOŚCI
I CIEMNOŚĆ GO NIE OGARNĘŁA
Jana 1.4
Z pozdrowieniami
poświątecznie
Anna
:)
ładne zdjęcia
OdpowiedzUsuń:):):)
Usuń:):):)
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje,ale pomysł z grzankami w kształcie choinki rewelacja!
OdpowiedzUsuńPięknie, gustownie :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńWilliam Branham!:)
OdpowiedzUsuńAniu cudowny klimat świąteczny stworzyłaś :-)
OdpowiedzUsuń