Butelkowa zieleń

poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Machamy z ogrodu.
Czym...nożycami elektrycznymi. 
Ja jestem fryzjerka od kulek, Sławomir od stożków.
U nas ciagle jeszcze cięcia...




Pozdrowienia ekspresowe 
w kolorze butelkowej zieleni

;)

PS. Wianek z bluszczu powstał z odpadu po cięciu.
A już pędy miały trafić do brązowego wora, kiedy mnie olśniło ! ;)

Zainteresują Cię


Prześlij komentarz


  1. Ja z cięcia bluszczu wciąż jeszcze robię sadzonki. Mam duuużo metrów płotu do obsadzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :):):)
      A ja sukcesywnie demontuję go z płotu ;)
      Po tym jak mi kiedyś zimą mocno zmarzł przechodzę na hortensję pnąca.

      Usuń