Zdarzają mi się przerwy w blogowaniu....dłuższe...krótsze...ale są i....będą.
Wynika to z tego, że nie lubię robić rzeczy na pół gwizdka...
Jeśli za coś się zabieram to angażuję się maksymalnie albo....wcale.
Nie chodzi tu wcale o perfekcję...nie.
Raczej od danie z siebie wszystkiego na co mnie stać...Muszę czuć, że dałam z siebie tyle ile umiałam....ile miałam...
W oczach innych może to być słabe i nie wszystkim musi się podobać, ale ja muszę mieć poczucie, że włożyłam w coś wszystkie swoje siły, że nie zrobiłam czegoś na szybko...byle jak, byle by było...
I tak mam z wszystkim....począwszy od mycia okien przez fotografię, wychowywanie dziecka, pielenia w ogródku do blogowania......i wielu innych ;)
Natknęłam się kiedyś na słowa, które idealnie oddają moje podejście...
''Wszystko, co w ogóle warto robić, warto robić porządnie''
( Philip Dormer Stanhope Lord Chesterfield )
Skoro jeszcze zima....a śniegu 'nima' to... śnieguliczka.
Premiera tych kuleczek była w poście z kapustą...Niektóre dziewczyny były zachwycone tymi koralami.
Obiecałam wrócić jeszcze do tematu...
Zapraszam zatem....w roli głównej
Symphoricarpos orbiculatus
czyli śnieguliczka koralowa.
Ach te....Koraliki...;)
Trudno im się oprzeć....;)
Pozdrawiam Was koralowo....:):):)
Zdjęcia pochodzą z jesieni....ale koraliki śnieguliczki potrafią utrzymać się całą zimę...
Ha! Czekałam, czekałam i się doczekałam. Znowu piękne zdjęcia i cała prawda, wszystko się zgadza. Masz Aniu wielki talent, niesamowitą wyobraźnię i po prostu robisz wszystko pięknie.
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej :-) Ewa z ......hortensji ;-)
Dziękuję Ci Ewuś pięknie...Wierna Moja Czytelniczko...:)
OdpowiedzUsuńBędzie więcej....i to szybko....mam nadzieję
Śliczna ta śnieguliczka. Ty jesteś fachowcem od kwiatów :) A ja szukam już kilka miesięcy fajnego drzewka mirtu.
OdpowiedzUsuńA w jakiej formie potrzebujesz....krzewu czy małej kuleczki na pniu ?
UsuńMiałam w formie kuleczki już dwa razy....ale nie potrafię jej utrzymać...przesusza się tak szybko...
Kupowałam w Obi...
A ja myślałam, że śnieguliczka jest biała. Piękna!
OdpowiedzUsuńJest i biała :):):)
UsuńSłowa które użyłaś na początku posta są tak bardzo życiowe, chyba sprawdzają się u każdego ;))
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńTeż myślałam, że są tylko białe. Człowiek całe życie się uczy, dziękuję Aniu
OdpowiedzUsuń...tak, całe życie się uczy i głupim umiera ;)
Usuńtakiej różoewej jeszcze nie widzialam,cudna jest;))pozdrawiam cieplo:)
OdpowiedzUsuńOdwzajemniam.....:):):)
Usuńdzięki Aniu za podanie nazwy ..tak podejrzewałam że to śnieguliczka :))) muszę jej koniecznie poszukać i zasadzić u siebie :) pozdrawiam i może wpadniesz na candy ??? wprawdzie jest po skandynawsku ,ale wybrałam coś co przyda się tak naprawdę w każdym domu :)
OdpowiedzUsuńPewnie...:)
Usuńp.s .wianek byłby z niej cudny !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń...zrobiłam jeden...malutki :)
UsuńŚliczne koraliki :) Wspaniała roślina, na pewno ożywi każdą kompozycję i każdy ogród :) Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńZgadzam się Andrzeju...:)
UsuńAniu, jak zawsze rozpieszczasz nas pięknymi kolorkami na Twoich fotkach :) Podpisuję się pod Twoimi słowami, Basia :)
OdpowiedzUsuńBasiu...miło mi....:):):)
UsuńFantastyczna roślina :) muszę zakupić do ogrodu tą odmianę :)
OdpowiedzUsuńA słowa piękne i bardzo mądre.
pozdrawiam
Agnieszka
Odwzajemniam pozdrowienia...:)
UsuńOj tak! Z blogowaniem też tak mam, albo porządnie, albo wcale:)))
OdpowiedzUsuńŚnieguliczka zachwycająca.
:):):)
UsuńPozdrawiam...
Jest prześliczna i jej kolorki takie urocze i soczyste:) A z tym co napisałaś ANiu zgadzam sie w stu procentach. Sciskam Cię cieplutko
OdpowiedzUsuńŚwietna roślinka,uwielbiam Twoje zdjęcia:))
OdpowiedzUsuńŚliczne fotografie ;)
OdpowiedzUsuńpiękne fotki :)
OdpowiedzUsuńto dobrze że życie czasem wciąga ;)
pozdrawiam ciepło
Piękne zdjęcia jak zwykle...mnie też życie wciągnęło...ale to chyba dobrze:)
OdpowiedzUsuńBuziaki Anuś...:****
Śliczna roślinka i piękne zdjęcia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniałości nam tu pokazałaś, ale kwiat!
OdpowiedzUsuńŚnieguliczka i zdjęcia są cudne - kolor śnieguliczki jest tak piękny. że aż dech zapiera - pozdrawiam i zapraszam do różanej pracowni.
OdpowiedzUsuńJak pieknie rozowo u Ciebie :-) Sliczne zdjecia.. jak zawsze :-) Pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, a podejście do życia godne pochwalenia:):):)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia..piekne kolory..takich mi teraz trzeba!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko))
Piękne zdjęcia!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, zdjęcia cudne!
OdpowiedzUsuńJa w zeszłym roku posadziłam dwie, ale są malutkie i koralików miały zaledwie kilka sztuk.
Czekam aż będą cieszyć me oczy tak jak Twoje :)
Jak Ty dbasz o te swoje kwiaty... Mi wszystkie umierają :( Zdjęcia jak zwykle piękne i dodam, że chwali się podejście "perfekcjonisty". Bardzo lubię takich ludzi, są niezwykle wartościowi. Pozdrowienia i cieszę się, że wciąż piszesz!
OdpowiedzUsuńPerfekcjonistką to ja raczej nie będę bo wszystkiego super nie jestem w stanie zrobić . Podobnie jak Ty staram się wszystko zapiać na ostatni guzik chociaż ostatnio zastanawiam się czy przez to nie ucieka mi sedno życia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA ja im starsza tym bardziej nie lubię mojego perfekcjonizmu, uwiera mnie tu i ówdzie:))) I uczę się odpuszczać i nie wymagać przede wszystkim od siebie samej, trudne to lekcje bardzo, muszę przyznać. Anuś ta kulkowa roslinka sliczna jest i w kolorze na zimę tak troszeczkę na osłodę:)))
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Kochana!
Witam Was....:):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za Wasze komentarze...miło mi czytać...
Pozdrawiam cieplutko....
Cudowna roślinka. *-*
OdpowiedzUsuńJak marzenie!!!
OdpowiedzUsuńNiezwykle efektowna roślina, aż się chce ja mieć u siebie ;) Obejrzałam Twoje aranżacje na blogu są zjawiskowe. Posiadasz cenny zmysł artystyczny. Serdecznie pozdrawiam Monika :)
OdpowiedzUsuń