W moim ogrodzie bardzo mało kwitnących bylin...
Dlatego cieszy mnie każdy nowy kwiatek na rabacie...teraz to czas jaśminowca
Kwitnie na...biało ;)
A jego imię brzmi czysto, niewinnie...Innocence ;)
Piękne...pasuje do niego idealnie.
Piękne...pasuje do niego idealnie.
Philadelphus 'Innocence'
Jaśnie Panujący...;) niestety do wysokich nie należy.....;)
Jest jedną z pierwszych roślin jakie trafiły do mojego ogrodu, ale nie rozrósł się nadto...
Kupując tą odmianę...nie wiedziałam, że jest karłowa....i rośnie naprawdę wolno...
powiedziałabym, że Jaśnie Panujący stęka...;)
O Waszej Wysokości mówić tu raczej nie będzie można...;)
i to mnie martwi...:(
Spodziewałam się w tym miejscu....wysokiego krzewu...
Bałam się nawet, że będę go musiała ograniczać i moooocno przycinać,
ale jego tempo wzrostu bardzo powolne.
Kwitnie obficie, a jego dodatkową zaletą jest piękny zapach i pstre liście, w jasnym zielonym odcieniu.
Wadą...wspomniane już niewielkie rozmiary i ''ślimaczy'' wzrost.
CUDOWNY(!!!!) ten Twój ogród...za każdym razem zachwyca:)
OdpowiedzUsuńPiękny Ogród :) do tej pory nie miałam pojęcia o karłowatym jaśminie, zawsze widziałam wielkie krzaki :) Bardzo lubię jaśmin, ma dla mnie tylko 1 wadę- uwielbiają go mszyce, a ja mszyc nie znoszę :p
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
i kolejne małe białe kuleczki, jak zwykle cudne fotki;))) uwielbiam tu zaglądać;)))pozdrawiam cieplutko;))przy okazji zapraszam obejrzeć nasze ogrodzenie, mamy to jupiii;))
OdpowiedzUsuńLubię zapach jaśmiku i jego kwiaty.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam jaśmin, kojarzy mi się z domem babci i moimi urodzinami, które mam niebawem :)
OdpowiedzUsuńŚliczny miniaturowy jaśmin a ogród zachwyca a do tego jest taki uporządkowany:) Podziwiam, ale na pewno wkładasz w niego dużo pracy, żeby tak pięknie wyglądał?
OdpowiedzUsuńMiłego i słonecznego weekendu:)
....oj duuużo
UsuńA mnie się tam Jaśnie Panujacy podoba, taki Mały Książę. ;))
OdpowiedzUsuńPa
Oooo...jak ładnie wymyśliłaś :):):)
UsuńBuziaki...:)
W twoim ogrodzie jest jak w bajce! Jaśmin piękny! Cudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńŚciskam Aniu
ale właśnie śliczny on jest taki karzełek :))) pozdrowionka
OdpowiedzUsuńNiewinny Jaś może i mały, ale jaki śliczny :) Z ekranu aż czuć jego zapach po Twoich słowach ;)
OdpowiedzUsuńaż mi tutaj pachnie :)
OdpowiedzUsuńU mnie w ogrodzie już niestety przekwitł, a tak lubię jego cudowny zapach.
OdpowiedzUsuńCo za niesamowity ogród... w takie pięknych miejscach czas jakby się zatrzymał...
OdpowiedzUsuńChoć wzrost slimaczy, to widok imponujący !!! Piękne zdjęcia i piekny kącik z tym jasminowcem.
OdpowiedzUsuńPozdrwaiam.
Dziękuję Wam dziewczyny za miłe komentarze....:):):)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie ten ogród...i cieszę się, że mogę się nim podzielić....
Pozdrowienia z początku lata...pachnące truskawkami zostawiam...;)
Za każdym razem, gdy podpatruję Twój ogród, to popadam w kompleksy... Jest taki elegancki, piękny po prostu :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj tam...oj tam...idealizujesz Go ;)
UsuńOn całkiem swojski...:)
Kompleksy....do kompostownika ;)
Pozdrawiam
Widzę, że wrzosy pięknie szykują się na swój czas :)
OdpowiedzUsuńAniu co to za odmiana? Mieszkam przy ul. Jaśminowej i chcemy piękny, pachnący jaśmin, tylko mnie znów gabaryty krzewu powstrzymywały, bo za bardzo do koncepcji w tych rozmiarach nie pasuje mi... Taka kompaktowa wersja to coś w sam raz dla mnie :))
Może przez kilka lat udałby się w uprawie pojemnikowej? To byłoby dla mnie idealne... :)
Jak zwykle jestem zachwycona Twoim ogrodem i zdjęciami :)
Joasiu...piszę o tej odmianie w tym poście...Jaśminowiec Innocence
UsuńW pojemniku nie liczyłabym, że coś urośnie...w gruncie stęka....;)
Naprawdę woooolny przyrost...bez obaw...
Dziękuje :)
UsuńNiedoczytałam... U Ciebie zawsze czuje się jak w amoku, pewnie mnie zamroczyło ;)