Jesień w kuchni...;)

środa, 30 września 2015

Za oknem piękne słońce, jednak temperatury skłaniają mnie do uciekania do domu.Dziwne to dla mnie. Odmieniło mi się ;) Kiedyś wspominałam o wiosennym remoncie kuchni. Długim remoncie. Zabrakło czasu na dopieszczenie tego miejsca bo zaczął się sezon w ogrodzie.Teraz wracam...i w końcu uszyję może te zasłonki do okien w kuchni.
A potem...potem może znajdzie się czas na  zrobienie fotek temu miejscu. Dziś tylko kilka migawek, które jednak zdradzają kolorystykę ;) Napiszę tylko tyle...Malowaliśmy, malowaliśmy, malowaliśmy...Dłuuuuugo by opowiadać...ale o tym innym razem. Minęła wiosna, minęło lato...teraz czas na jesień.


Kto powiedział, że tej jesieni nie ma grzybów ?! ;)







Pozdrowienia jesienne prosto z kuchni zasyłam...:)


PS. Mąż stwierdził, że moje grzyby są robaczywe...
Na grzybobranie wybrałam się do Kika ;)
Po liście zresztą też...;)



Czytaj dalej »

LATO spakowało walizkę ;)

wtorek, 22 września 2015
Lato spakowało już swoją walizkę.
Zabrało z sobą zwiewne sukienki na ramiączkach, słomiany kapelusz, białe chodaki
i surfinie ;)


Na do widzenia dostało ode mnie bilecik...
Wracaj szybko !!!

To było trudne lato. Napracowałam się ciężko, nabawiłam małej kontuzji, która będzie ciągła się
za mną jeszcze przez pół roku...Mam nadzieję, że do...nie, nie do wesela ;) do przyszłego sezonu się zagoi.           Tego lata 1 lipca obchodziliśmy 20 rocznicę ślubu i zanosi na ciąg dalszy...;)
Atmosfera naszego święta była wyjątkowo gorąca, tak samo jak 20 lat temu kiedy się pobieraliśmy.
Upał był wtedy niemiłosierny. Cóż, widocznie to słońce mam wpisane...
W ogrodzie...było ciężko, brak systemu nawadniającego przy takich przeciągających się upałach daje w kość            i w kręgosłup ;) Ale było CUDOWNIE i nie żałuję żadnej wylanej konewki ;)
A brak towarzystwa komarów sprawił, że wieczory poza tymi upalnymi były wyjątkowo przyjemne.
W małżeństwie też bywało...ciężko. Najważniejsze chyba to...by

...słońce nie zachodziło nad gniewem Waszym  (Ef. 4.26-27)

A słońca nie brakowało tego lata ;)
Dziś też kolejny, cudowny, ostatni za jego panowania...;)




Żegnaj Lato...
Witaj Jesień, bądź dla nas dobra...
Słonecznej jesieni życzę...:)



Wypiłam sobie z nim  kawę na pożegnanie ;)


W ogrodzie jak co roku o tej porze pojawiła się śnieguliczka.
Tam...za świecą, bukiecik w doniczce.


Surfinie jeszcze walczą, nie dają  zamknąć się w walizce...;)
Jednak chłodniejsze dni i mniej słońca powoduje, że powoli tracę doniczkę po doniczce...


Pozdrowienia jesienne zasyła...
Pogodzona Anna ;)





Czytaj dalej »

Pomaluśku...powoluśku...;)

poniedziałek, 21 września 2015
Zaczynam oswajać się z myślą, że jesień stoi za progiem.
Pomaluśku...powoluśku


i takie widoki.

MIŁEGO TYGODNIA 
:)


Czytaj dalej »

Wianek z hortensji

sobota, 19 września 2015

Na wianek najlepiej nadają się kwiaty hortensji ogrodowej.
Kwiaty nie powinny być świeże, lepsze są takie zbierane pod koniec lata,
 lekko już jakby zaschnięte na krzaku.
Świeże po prostu uschną.Teraz to najlepszy moment na zbieranie materiału florystycznego ;)

Wianek robimy  np. na podkładzie słomianym.


Dzielimy kwiatostan na mniejsze części.


i jeszcze...


Kupujemy gotowe tzw. haftki florystyczne lub robimy je sobie sami z drutu.


Mój podkład na wianek był malutki i przez to bardzo twardy, trudno się wbijało
 więc wolałam użyć sznurkodrutu (drut powlekany papierem)
i po prostu owinąć nim kwiaty na podkładzie.


Na taki duży wianek jak w poprzednim poście potrzebujemy od 5 do 6 kwiatostanów.
Na taki malutki jak mój o średnicy około 16 cm potrzeba 1,5 lub 2 kwiatostany.

Powodzenia :)
Miłego wiankowania :)






Czytaj dalej »

Dostałam GO w prezencie...:)

piątek, 18 września 2015

Dziś tak jak i poprzednio...hortensja na okrągło ;)


Dostałam go w prezencie :)


 To był najpiękniejszy prezent tego lata :)
Zachwycam się nim do dziś...i mam nadzieję, że jeszcze długo będzie cieszył moje oczy
i przypominał mi tegoroczne lato.
Czyż nie jest uroczy ???
Ta zieleń, ten kształt ;)
Prezentuje się pięknie zarówno w poziomie jak i w pionie.


Okrągły, zielony i z hortensji, trzy w jednym ;)
Hortensje bukietowe są śliczne, ale kwiatów hortensji ogrodowych nie przebiją.


Szukałam mu najlepszego miejsca w ogrodzie, ale nie mogłam pozwolić by mi zamókł, 
więc powędrował w końcu ze mną do domu.



Został zrobiony na słomianym podkładzie ( szczegółowa instrukcja w następnym poście)
przez utalentowane rączki Sylwii.


Sylwię raz jeszcze całuję i za wianuszek ślicznie dziękuję :)

Do zielonego jutra ;)


Czytaj dalej »

Hortensje :)

środa, 16 września 2015
Mogłabym o nich gadać na okrągło ;)


Zachwycają w ogrodzie, w  wazonie i na sucho ;)
W ogrodzie mam odmianę bukietową Limelight, która rośnie wysoko
 oraz jej młodszą i niższą siostrę Little Lime.
Starsza jest w początkowej fazie kwitnienia limonkowa, później kremowa, a przy końcu okrywa się różowym rumieńcem. Natomiast jej wspomniana młodsza siostra z limonki przechodzi natychmiast w przypudrowany róż.Widać to doskonale na zdjęciach. Little Lime ma też  mniejsze kwiatostany.



Idealnie pasują do kulek ;)
oraz
wrzosów ;)



W tym sezonie pojawiła się u mnie także hortensja bukietowa Bobo oraz Polar Bear (testuję ;))
Natomiast hortensje ogrodowe mam w doniczkach, które chowam na zimę (widać ją na zdjęciu powyżej, tam w tle).

Mogłabym na nie patrzeć na okrągło ;)


Pozdrowienia zostawiam...
na okrągło ;)





Czytaj dalej »

Kto popsuł lato ? ;)

poniedziałek, 14 września 2015
Kto popsuł lato ?
10 stopni ?!
Na szczęście wszystko wraca do normy i w tym tygodniu z powrotem...30 stopni ;)
Moi drodzy, 1 września to koniec wakacji, a nie lata.
Odwracam wzrok od złotej nawłoci, ignoruję piękne owoce jarzębiny...;)
Wszędzie paplanina o jesieni...Klimaty jesienne...dziękuję, poczekam na 23.09...
Każda z pór roku ma wiele uroku ;):)
Ja zdecydowanie oświadczam, że moją ulubioną jest LATO.
Zresztą spójrzcie na zdjęcia...;)
To samo miejsce...

28.05.2015 



16.08.2015


Wystąpiłam dla skali ;)






Czytaj dalej »

Kąpielisko pod Hortensją ;)

czwartek, 3 września 2015


To już niestety tylko reszta towarzystwa, które wyśmienicie się bawiło...:)
Było ich chyba z 30 !!!
Poziom wody po takich kąpielach bardzo niski ;)
Zanim wróciłam  z aparatem było już po...
Zastałam garstkę...



Pozdrowienia z ''pluskiem''  zostawiam ;)

Anna


Czytaj dalej »