Za oknem piękne słońce, jednak temperatury skłaniają mnie do uciekania do domu.Dziwne to dla mnie. Odmieniło mi się ;) Kiedyś wspominałam o wiosennym remoncie kuchni. Długim remoncie. Zabrakło czasu na dopieszczenie tego miejsca bo zaczął się sezon w ogrodzie.Teraz wracam...i w końcu uszyję może te zasłonki do okien w kuchni.
A potem...potem może znajdzie się czas na zrobienie fotek temu miejscu. Dziś tylko kilka migawek, które jednak zdradzają kolorystykę ;) Napiszę tylko tyle...Malowaliśmy, malowaliśmy, malowaliśmy...Dłuuuuugo by opowiadać...ale o tym innym razem. Minęła wiosna, minęło lato...teraz czas na jesień.
Kto powiedział, że tej jesieni nie ma grzybów ?! ;)
Pozdrowienia jesienne prosto z kuchni zasyłam...:)
PS. Mąż stwierdził, że moje grzyby są robaczywe...
Na grzybobranie wybrałam się do Kika ;)
Po liście zresztą też...;)
bardzo ładne jesienne dekoracje, a grzybki cudowne
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńO kuleczki Ci się udało znaleźć :) Ostatnio takimi "strzelałam" to myślałam sobie: "Lecę w kulki..." :)))!
OdpowiedzUsuń;) :)))
UsuńNo,narobiłas smaku fotkami tej kuchni,pokaż jak najszybciej ,na pewno pięknie wyszła,pozdrawiam Bożena
OdpowiedzUsuń''...jak najszybciej'' to okaże się, że bez zasłonek ;)
Usuńbo nie zanosi się, żebym szybko usiadła do maszyny...
Pozdrawiam Bożeno :)
Pamiętam Aniu Twoją poprzednią kuchnię i tez ją lubiłam, ale w bieli jej zdecydowanie lepiej:) już widać że jest pięknie:) czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dziękuję za odwiedziny u mnie choć tam ciszaaa...:)
Czuję się w niej doskonale :)
UsuńZ jednej strony kolosalna zmiana dla mnie,z drugiej jakby popatrzeć to niewielka ;)
Ściskam i czekam na przerwanie ciszy ;)
Jestem ciekawa co wymyśliłaś, ja jestem od DAWNA przed remontem kuchni tak, że z przyjemnością pooglądam.
OdpowiedzUsuńTo podobnie jak u mnie...
UsuńAż tu nagle... ;)
czekamy, bo pierwsze fotki-zapowiedzi wyglądają bardzo obiecująco :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie zawiodę...
UsuńPięknie i klimatycznie:) pozdrawiam jesiennie
OdpowiedzUsuńOdwzajemniam :)
UsuńTeż bym uciekała do takiej kuchni, jest przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania
Mogłabym tam gotować i gotować...;)
UsuńKolorystyka marzenie
OdpowiedzUsuńAż się nie mogę doczekać więcej
Pozdrawiam
Będzie więcej...duuuużo ;)
UsuńHaha,grzyby nie są robaczywe tylko naznaczone czasem,tak bym to ujęła :)
OdpowiedzUsuńświetnie u Ciebie !!
Naznaczone czasem przez...Chińczyków zapewne ;)
UsuńWitam Gosiu :)
Może i robaczywe, ale jakie ładne ;))))
OdpowiedzUsuńBuziak :)
UsuńI jak tu nie kochać jesieni :)
OdpowiedzUsuńMa swój urok ;)
UsuńChoć to tylko fragmenty kuchni to już widać że piękna...czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:0
Witam Agatko...wkrótce ciąg dalszy :)
Usuń