Zakochana...;)

piątek, 14 lutego 2014
Ja niezmiennie zakochana w...bukszpanach oczywiście :):):)
Znam też jeszcze jedną Zakochaną...
Przedstawiam Wam moją sąsiadkę...;)


Zagląda do mnie dość często....i z lubością przygląda się....
można by pomyśleć....kulkom z bukszpanu...;) Akurat... moja sąsiadka nie podziela mojej pasji...
Nie ogródek jest przedmiotem jej zainteresowania....;)


To nie kulki skupiają jej wzrok....
Nie kulki wzbudzają jej zachwyt...
Nie potrafi oderwać wzroku od.....tego osobnika.


Pan Finold leciwy już ....nieczuły na jej zaloty
 ( albo głuchy...choć najcichszy szelest papierka z cukierka budzi go natychmiast...?! ;)). 
Czasem łypnie okiem, jednak lekceważy walory sąsiadki.


Choć sąsiadka śliczna...delikatna...pięknie umaszczona....


Jak widać...podchodzę do dzisiejszego święta z przymrużeniem oka...

Pozdrawiam Zaglądających....;)
i wzajemności w miłości życzę.....
:):):)



Dobranoc....

Zainteresują Cię


Prześlij komentarz


  1. Świetne ujęcie tematu :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ileż to ochająca kobieta znieść może.
    ps- a w moim ogrodowym wystawili na sprzedaz 2 metrowe tapiory. matulu jak ja cierpię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ....już ??? To szybko się cierpienia rozpoczęły...;)
      Cierp...dzielna bądź ! ;)

      Usuń
  3. Aniu dużo miłości z wzajemnością jedynie !!!!! buziole

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzajemnie....:)
      Próbowałam odnaleźć tego posta z candy...ale u Ciebie za szybko dla mnie....:(

      Usuń
  4. Fajna psia fascynacja:)) Udanego dnia Walentego:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edytko...wzajemnie...i nie tylko Walentego...życzę...:):):)

      Usuń
  5. Ojej jak cudnie. Miałam kiedyś jamniczkę miniaturkę, taką właśnie, Klementynkę i już jej nie ma.
    Ach łezka mi się zakręciła. To była miłość ... , pozdrawiam Aniu, każda miłość jest piękna, chociaż ta nieodwzajemniona często bolesna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klementynka...jak ładnie :):):)
      Czasem i odwzajemniona boli....;)

      Usuń
  6. Choroby psychicznej do tej pory nikt u mnie nie zdiagnozował i myślcie ci chcecie, ale ja wiem, że zwierzęta też mają uczucia i się porozumiewają w jakiś tajemniczy sposób. A ta panienka rzeczywiście śliczna. Ila z Mazowsza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że mają...nie podważam tego...mój pies darzy mnie takim oddaniem i wiernością...
      że aż zadziwia....
      A czasem u ludzi brak takich uczuć...:(
      Pozdrawiam Ila...:)

      Usuń
  7. Jej... jakie sliczne zdjecia :-) Pozdrawiam cieplo :-D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ajej, jaka piękna ta psiczka - sąsiadeczka. Uwielbiam Twoje zdjęcia. A kule bukszpanowe u mnie też kiedyś będą!

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna historyjka z pięknymi zdjęciami w tle :)
    Kreatywność na 6 :))))

    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Joasiu...:):):)
      Odwzajemniam serdeczności...:)

      Usuń
  10. Nieczułu . Przecież wsród ludzi też tak bywa. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne ujęcia - szacunek dla fotografa!

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu ale mnie rozbawiłaś tą romantyczną historią :) Nie dość, że ślicznie to ujęłaś w słowach to jeszcze jeszcze te piękne kadry......:) Dziękuję za przerwanie ciszy:) Ostatnio trochę pracy miałam i cisza była wskazana. Czekałam na promyki słoneczka, żeby choć trochę dobre zdjęcia wyszły. Pozdrawiam, Basia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Basiu....:):):)
      Tak to już jest...i będzie z tymi naszymi przerwami...;)
      ale wróciłaś w pięknym stylu...z TAKIMI zazdroskami...że aż mnie zazdrość bierze.....;)
      Pozdrowienia ciepłe...z promykami...akurat teraz delikatnie wychodzą u nas...:)

      Usuń
  13. Jakie słodkie te zdjęcia, pieski urocze:) super:) dużo miłości:)
    Pozdrawiam
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale się uśmiałam :))) a z chlopami już tak jest, że słyszą to co chcą ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajne zdjęcia i sąsiadka wygląda na miłą . bukszpany wyglądają bardzo dobrze - pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajne psiaki, muszą to być przemiłe stworzonka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne...choć na początku między nimi była nienawiść....;)

      Usuń
  17. Miłość nie jedno ma imię...
    A ja ciekawa jestem z czego wykonane sa schody. Na ścianie i na podstopniach to chyba piaskowiec, tak? A z czego są stopnie? Przymierzam się do zmiany schodów i tarasu u siebie stąd moje pytania?
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mika...na ścianie i na podstopniach piaskowiec,ale jego imitacja....dość udana bo w ogrodzie mam jeszcze prawdziwy piaskowiec i pasują do siebie idealnie.Na stopniach kafle Korzylius,
      noski kafli są jak widzisz podpalane, natomiast góra imituje jasny kamień, bardzo praktyczne.
      Schody miały być kamienne...ale jednak polerowany granit jest strasznie śliski...obawiałam się.
      A i cena granitu też nie zachwyca;)
      Na kafle trzeba uważać....żeby nie przejechać się na pięknych hiszpańskich...nie są mrozoodporne. Strasznie długo się naszukałam tych kafli.
      Powodzenia życzę...i pozdrawiam :)
      no i cena granitu też nie zachwyca;)

      Usuń
  18. Jaka cudna historia,.. i jaka romantyczna:) Śliczne zdjęcia:) Aniu, udanego tygodnia, ściskam :)

    OdpowiedzUsuń