Królowa w moim ogrodzie jest tylko jedna...;)
Przedstawiam dziś..........
Królowa Kornelia II ;) :)
Była pierwszą kulką, która się w nim pojawiła....albo ''wkulała'' ;)
Została ''wykulkowana'' od maleńkiej sadzonki...
i ma lat....bodajże 25...26...lub 27. Trudno mi to dziś określić...
Ćwierć wieku...ma na pewno...
Pewne jest jeszcze to...że jest najstarszym okazem w moim ogrodzie.
Mam do niej ogromny sentyment...Sadzonkę przyniosła do ogrodu moja babcia Kornelia.
Na początku rosła w doniczce...ale odżyła i zaokrągliła się pięknie gdy dostała się do gruntu.
Ogromnie lubię gdy na bukszpanach pojawiają się młode przyrosty...
bo wtedy mają najpiękniejsze ubranka...jakby zamszowe
Mienią się ślicznie...
To najładniejsza sukienka królowej...;)
Niestety...zdjęcia nie oddają tej prawdziwej gry kolorów....
Pozdrowienia przesyłam...:):):)
Anna-jedna z poddanych ;)
Uwielbiam bukszpany, mam ich mnóstwo.
OdpowiedzUsuńPieknie przystrzyżone u Ciebie. pozdrawiam Aniu
Strzyżenie z późnego lata....teraz za niedługo pierwsze wiosenne.
UsuńPokaż je pokaż...proszę...:)
Piekna ta królowa, dostojna, poważna trudno na nią nie patrzeć, wzrok przyciąga sama...Bardzo ładny kącik wypoczynkowy:))) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Agatko...:)
UsuńGdybym miała ogród, chyba nie mogłabym się zdecydować, co wolę: dzikie pola, czy wystrzyżone kulki:)) Wszystko mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńNo tak...miałabym te same dylematy....
Usuńale...ale...
Miejsce, w którym mieszkam oraz rozmiar działki...determinuje poniekąd styl ogrodu.
Mieszkając na osiedlu domków jednorodzinnych...otoczona tymi domkami z każdej strony...
nie siliłam się na tworzenie naturalnej...sielskiej szaty....
Wyszłoby sztucznie...więc ta forma chyba wpisuje się lepiej.
Ale...gdybym miała za domem kawałek lasu...pola lub łąki...a do tego hektary...;)
nie tworzyłabym ogrodu formy...próbowałabym się wpisać i zaczerpnąć z tego co mam do dyspozycji...
Pozdrawiam Martuś...:)
No zwyczajnie cuuuuudna, musiałam zostawić komentarz Edyta:)
OdpowiedzUsuńŚliiiiicznie dziękuję...:)
UsuńPiękna! To ma tyle lat co ja a nawet więcej ;)
OdpowiedzUsuńI jak zwykle przepiękne zdjęcia :)
No proszę...rówieśniczka ;)
UsuńZachwycona Twoimi kulkami też kupiłam do swojego ogrodu bukszpany. Są już trochę okrągłe, mają po 8 lat i koniecznie chcę je prowadzić tak, jak Ty. Masz jakąś sprawdzoną metodę na takie równe obcięcie? Próbowałam sekatorem - no wyszło nieźle, ale cięłam 1 szt. 50 minut....
OdpowiedzUsuńSekatorem też się da...choć jak sama piszesz...czasowo schodzi........
UsuńDo bukszapana lepsze są nożyce z długimi ostrzami typu'' owczarskie''
Ja ich nie mam...ale mam podobne z Gardeny.
Wiesz....napiszę posta o tym cięciu...pokażę narzędzia...
Moja metoda...na oko...;) tniesz odchodzisz parę kroków...sprawdzasz...tniesz...
Dziękuję, będę czekać na posta.
UsuńWkrótce...:)
UsuńTeraz po tych deszczach należy odczekać trochę...bo mogą coś złapać.
Grzybowe...tylko czekają ;) a taki obciachany buksik jest dla nich idealną pożywką.
Ostatnio kupilismy działkę, na której rosną dwie takie okrągłe damy. ;)) Też na oko dawałam im ponad 20 lat - teraz juz jestem pewna, ze tyle już przekroczyły. Tylko bardzo się o nie boję, bo jak cała działka zadbane nie są. Poradź mi porszę, czym je najlepiej odżywić, by znów nabrały rumieńców. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super !!! Działka z takim inwentarzem...gratuluję :)
UsuńCięcie...im się przyda...na pewno. Bukszpan to lubi i to mu służy.
Zasil go nawozem...Florovit uniwersalny zastosuj dolistnie po paru dniach po cięciu.
Powtarzaj co jakiś czas....można też zwykłą azofoską do gruntu.
Powodzenia Ewuś...
choć Ty Ewa....dla mnie...Malinka...;) jakoś mam malinowe skojarzenia z Tobą ;)
Już zapisałam rady. :)
UsuńDostałam obornik, który chcę rozrobić z wodą i podlać różne bidulki, królowe też. ;) Ale taki "specjalny" zastrzyk deserku przyda im się na pewno.
A z tą Malinką to mnie zaskoczyłaś! :)) Ale jak słodko. :))
Buziaki
Piękne te Twoje bukszpany, jak i cały ogród.
OdpowiedzUsuńNiedawno trafiłam na Ciebie w "Ogrodowisku" i pochłonęłam w zachwycie wszystkie wpisy i fotki. Cudnie ;)
Pozdrawiam cieplutko.
A to miło...:):):)
UsuńDziękuję ślicznie i zapraszam...:)
piękna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko...:)
UsuńSentymentalne drzewko:))
OdpowiedzUsuńOj tak....:)
UsuńOj tak KRÓLOWA, cudna!
OdpowiedzUsuńŚciskam Aniu
Odściskuję...:)
UsuńCzytając tytuł "Królowa" pomyślałam zupełnie o czym innym ;)
OdpowiedzUsuńTwoja Królowa dostojna i okrąglutka, no i w zacnym już wieku.
My chyba takie okrągłe po "królowaniu" nie będziemy :)
Sylwuś...:):):)
Usuńale Cię tu dłuuuugo nie było...;)
Cieszę się.....:)
Rozumiem...inne skojarzenia ;)
No nie wiem....jak będziemy za często... to możemy jak królowa skończyć...;)
A wiek...to mamy zacniejszy....;)
A razem...we 3 wzięte...to mamy 100 na karku...;) z hakiem ;)
Pięknie utrzymany ogród, a bukszpany faktycznie królują - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję :):):)
UsuńI prawdziwie królewskie otoczenie :)
OdpowiedzUsuńKłaniam się nisko...:)
UsuńOgród masz bajkowy!
OdpowiedzUsuńTo tylko skrawek....
UsuńDziękuję...:)
Piękny, bajkowy ogród. Bukszpany cudowne.:)
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić donice, które są widoczne w poście "schody"?
Dziękuję ślicznie...:)
UsuńZ donicami to będzie problem...kupowałam je w pobliskiej kwiaciarni bardzo dawno, jeszcze przed posiadaniem schodów.
Dziś nic nie mają już z tej serii i mieć nie będą.Widocznie jednorazowa dostawa z Chin ;)
Pytałam bo chciałam dokupić...
Jeśli chcesz...napisz maila podam Ci adres.
Królowa ma piękne mniejsze bukszpanowe dworki :-).A jej królestwo ( czytaj ogród ) przepiękne :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci ślicznie...spodobało mi się określenie...dworki :):):)
UsuńNie no ja oszaleje. Ty tutaj masz tak pieknie, te kamyczki ten bukszpan, tam cos jeszcze zwisa, nie no rewelacja. Absolutnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie i absolutnie...pozdrawiam ciepło :)
UsuńZdjęcia oddają wszystko, są przepiękne. Ja też uwielbiam bukszpan ale strasznie wolno rośnie a ja jestem z tych niecierpliwych:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dag....zależy co i gdzie ;) W słońcu dwa razy szybciej rośnie.
UsuńObwódki rosną dość szybko, natomiast na kulki trzeba rzeczywiście trochę poczekać...
chyba, że kupuje się olbrzymie okazy...
Pozdrowienia i podziękowania...:)
Piękne te Twoje kulki!!!!
OdpowiedzUsuńZgadzam się...;)
UsuńI dziękuję...:)
Jestem pod tak ogromnym wrażeniem tego ogrodu, ze nawet sobie nie wyobrażasz! Kulki są przecudne! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło czytać takie słowa...
UsuńDziękuję...:)
Witam Was serdecznie i dziękuję w imieniu Korneli II za ciepłe słowa pod jej adresem ;):)
OdpowiedzUsuńPasowałoby napisać, że się czerwieni...ale zzieleniała ;)
Nowe przyrosty są już tak duże, że zakryły całkowicie stare...więc od królowej bije jasność...
jasność zielona ;)
Pytań dużo...odpowiem konkretnie...ale na raty...zarobiona dziś jestem...
Ściskam...:)
Cudne masz te kule bukszpanowe :) W ogóle cudny ogród :)
OdpowiedzUsuńBędę tu do Ciebie zaglądać zdecydowanie :)
Dziękuje za odwiedziny u mnie miły komentarz - zapraszam zarówno na viva-elmundo.blogspot.com , jak i na casa-miparaiso.blogspot.com :)
Witaj Agnieszko...dziękuję za odwiedziny :)
UsuńJa bym mogła tu siedzieć u Ciebie i oglądać sobie te piękne zdjęcia bez końca.
OdpowiedzUsuńKulki urocze. Ciągle czekam na nowe....:-):-):-)
Hortensjowo pozdrawiam
Ewunia....:)
Usuńa to siedź...;)
Dziękuję Ci ślicznie...
Będzie nowe...może dziś mi się uda...:)
też mam taką kulkę u siebie ..i też ją bardzo lubię ...nawet nie wiem ilu letnią ?? może ok 10 już jest ??? kurcze jak ten czas zasuwa !!!!pozdrówki
OdpowiedzUsuńOj zasuwa.........:)
UsuńOdwzajemniam pozdrowienia....:)
OdpowiedzUsuńDziękuję...
rzeczywiście piekna ta królowa;))
OdpowiedzUsuń