Dzisiejszego posta zmalowałam w żółtym kolorze ;)
Najchętniej łączę ten kolor z niebieskim i białym.
I takich zestawień dziś będzie najwięcej.To wiosenne zdjęcia z ogrodu Keukenhof z Holandii, który miałam przyjemność odwiedzić w 2013. Rozpoczęłam relację z tej wyprawy tutaj KLIK, ale ze względu na bogactwo tej wystawy postanowiłam relację podzielić na części. Wiosna 2013 trwała zbyt krótko i nie zdążyłam opublikować wielu ciekawych aranżacji. Zatem zapraszam...
To wystawa na którą z powodzeniem można jeździć co roku i człowiek zawsze wróci oczarowany.
Ona jest przygotowana ''pod turystę''. Co roku zmieniają się nasadzenia, co roku inny temat. Jeden dzień na wystawie to naprawdę bardzo mało.Na miejscu czyli w parku, kilka restauracji, w których możemy zjeść obiad lub napić się kawy. Prawdopodobnie obsłuży Was Polak lub Polka...;)
Samo miejsce jest już czarujące, a do tego nasadzenia z cebulowych oraz mnóstwo pawilonów pokazowych z kompozycjami florystycznymi. Prawdziwa uczta dla oka.Pogoda nie dopisała nam wtedy wyjątkowo.Wiosna w 2013 przyszła dość późno, a do Holandii miałam wrażenie zawitała na końcu ;).
Zimny wiatr, dość niska temperatura, trochę deszczu, ale i na szczęście słońca.
Dość pisania...zapraszam na wiosenne wspomnienia w odcieniach żółtego...
Cudownie się spacerowało...:)
Rozpoczęliśmy naszą wycieczkę w tłumach w godzin porannych, a opuszczaliśmy ogród w godzinach wieczornych w pełnym słońcu i przy pustych alejkach.
Następnym razem, nie nie będę się spieszyć...;) Wolę spacerować po opustoszałych alejkach.
Wieczorem jednak nie liczcie na obiad...;)
Piękne donice z taką ilością roślin robią ogromne wrażenie.
Spodobały mi się bardzo te ścienne...
Ogromna ilość kompozycji...
W jednym z pawilonów u powały wisiały OLBRZYMIE kosze...
Pośród niezliczonej ilości odmian ta chwyciła mnie za serce...;)
Jeśli ktoś ma ochotę na naukę to...można usiąść w szkolnej ławce ;)
Cebulowe można zamknąć też w klatce ;)
albo posadzić w latarni...
A czyje to stopy ???
Oooo...jest właścicielka !!!
Czy ktoś ma ochotę na taką ''damę'' do ogrodu...;)
Oryginalna ozdoba...;)
Osobiście wolę jednak...
Mają piękny odcień...
I w tym waniliowym kolorze zostawiam wiosenne pozdrowienia...:)
Anna
PS.Przepraszam za zimowe klimaty na banerze i wokół...obiecuję, że znikną jak najszybciej.
Jest szansa, że wiosna zawita też do mojej 20 letniej kuchni...remont w toku, więc na razie walczę w kuchni o powiew wiosny ;) Do usłyszenia...
Oj, pięknie! Ja chcę do Holandii... :)) wiosną, oczywiście.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Bajeczne widoki :)) I dla mnie kolor żółty jest kwintesencją wiosny... nawet dziś napisałam post na ten temat ;))
OdpowiedzUsuńAleż bym pospacerowała tymi ukwieconymi alejami :)
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Piękne miejsce,uwielbiam takie ogrody. Widać po zdjęciach,że było co oglądać:))
OdpowiedzUsuńOd kilku dni bardzo chce mi się żółtego, więc na Twoje zdjęcia patrzę z lubością :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne te wszystkie kompozycje:) Jestem zauroczona. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAch... jak wiosennie- pięknie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Aniu
Takie żółciaste kwiatuszki sprawiają, że człowiek od razu się uśmiecha! :)
OdpowiedzUsuńUdanego remontu! :))))
Ach Keukenof! Cudnie! Może w tym roku wreszcie się tam wybiorę, bo jeszcze nigdy nie byłem :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obejrzałam zdjęcia z naszej wspólnej wyprawy do Keukenhof, wracam wspomnieniami dzięki Tobie :-) Piękne fotki.
OdpowiedzUsuńWiesz, mogłabym tam co roku jeździć i chyba by mi się nie znudziło.
Z przyjemnością ogląda się Twoje fotki:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękne kompozycje. Niedługo u nas się zażółci :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJejku jak tutaj pięknie, ja chce tam być.... teraz, już....
OdpowiedzUsuńJeden dzień w takim otoczeniu i byłabym naładowana dobrą energią przez kilka dobrych miesięcy.
Przepiękne zdjęcia!
Pozdrawiam
Patrycja
Piękna wycieczka.....dla kogoś, takiego jak ja, który.....uuuuuwielbia kwiaty, Edyta.
OdpowiedzUsuńCudowne widoczki, piękne rośliny !!! Żeby się trochę naładować kupiłam żółte prymulki... ale ciągle mi mało ;-)))
OdpowiedzUsuńCudowne kwiatowe kompozycje! Dzięki za spacer po tych pięknych miejscach :)
OdpowiedzUsuńOMG :) cudowne fotki.Te wiszące kosze:)Wiosnooo radosna.! Aż się robi lżej w umyśle,myśli się kotłują jak te projekty przenieść w dom.Niesamowite.
OdpowiedzUsuńWidać że pochłonęłaś w kadry max aranżacji i pomysłów.Wzroku nie można oderwać.:)Pięknie:)
Aż mi się radośnie w serduszku zrobiło:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitam Was serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że fotki Was cieszą...:)
Wielu powodów do radości tej wiosny...nie tylko ogrodowych ;)
Dziękuję za Wasze wpisy...:)
Byłam w tym ogrodzie dwa lata temu. Wszystko wyglądało inaczej tylko PANI OGRODOWA ta sama. Cudne miejsce. Warto zorganizować wyjazd.
OdpowiedzUsuńTaka ilość kwiatów mocno raduje moje oczęta i serducho :)
OdpowiedzUsuń