Piękny kolor tych brateczków (bo tak jej nazywam), u mnie goszczą jasno żółte, które pasowałyby do jasno niebieskiego tworząc niebo że słoneczkiem, którego tak nam brakuje. Dziękuję za piękne zdjęcia. Ania z pochmurnego Wrocławia
Ach piękne to Twoje niebo <3 Też mam słabość do tych jasnopastelowych brateczków właśnie. A co to za tuje (?) na pniu? Mam zaplanowane w projekcie dwie w dużych donicach i pierwotnie miały być cisy, ale mi odradzono, bo podobno w donicach nie przetrwają. Szukam więc zamienników ;) A te Twoje super się prezentują.
U nas ciagle gorąco i descz pada wieczorami ... jest idealnie... i wszystko pieknie rośnie, chwasty też... ha ha ha ... ale twój ogród to bajka, dopieszczony... perfekcyjny... pozdrawiam Aniu i nie moge się napatrzeć :)
Cześć Ali, miło Cię widzieć :) To rzeczywiście idealnie, gorąca to nie pamiętam...;) Na zdjęciach to może i dopieszczony, ale do perfekcji to mu duuuużo brakuje.
Planowałam, założyłam, ale jak sie okazało, że muszę przez aplikację wrzucać to mi się już najzwyczajniej odechciało...czasu tak mało, pracy dużo, a tu by trzeba ciągle na mediach siedzieć...
Aniu, przepraszam za komentarz nie na temat , ale to sprawa " życia i śmierci".Co robisz , że Twoje kule bukszpanowe wyglądają jakby nigdy nie miały spotkania z ćmą azjatycką ?
Aniu, nie stosuję żadnego środka zapobiegawczo, nie wiem czy da coś pryskanie jak szkodnika jeszcze nie ma, a czy potem pomoże pryskanie jak rośliny będą przyzwyczajone do oprysku, trudno tu coś radzić...
Gdy już szkodnik się pojawi - pierwszy środek, który nie jest drogi to Mospilan w podwójnej dawce. Dobre środki na to diabelstwo to Proteus, Sprintor 240, Lepinox. Zabiegi trzeba regularnie powtarzać.
Pani Aniu gdzie mogę zakupić odmianę surfini która rośnie u pani? jestem z podlaskiego więc raczej mam daleko.Szukałam wszędzie i nie widziałam takiej bardzo mocno zwisającej odmiany.
Niestety, nie jestem w stanie odpowiedzieć gdzie, ja zamawiam i sadzonki mam z Holandii. Może już w przyszłym sezonie uda mi się wymyślić jakiś patent na transport ;)
A pod zamkiem leje :-) roślinki się cieszą i trawa:-)
OdpowiedzUsuńPod hałdami też leje ;)
UsuńMoje rośłinki chyba mają już dość...;)
Piękny kolor tych brateczków (bo tak jej nazywam), u mnie goszczą jasno żółte, które pasowałyby do jasno niebieskiego tworząc niebo że słoneczkiem, którego tak nam brakuje. Dziękuję za piękne zdjęcia. Ania z pochmurnego Wrocławia
OdpowiedzUsuńProszę :)
UsuńSuper zestawienie :)
Ach piękne to Twoje niebo <3 Też mam słabość do tych jasnopastelowych brateczków właśnie.
OdpowiedzUsuńA co to za tuje (?) na pniu? Mam zaplanowane w projekcie dwie w dużych donicach i pierwotnie miały być cisy, ale mi odradzono, bo podobno w donicach nie przetrwają. Szukam więc zamienników ;) A te Twoje super się prezentują.
Wszyscy mylą je z cisami, ale to żywotnik Smaragd szczepiony na pniu, wymaga cięcia bo nie formuje się naturalnie w kulę.
UsuńDziękuję pięknie za odpowiedź :)
UsuńU nas ciagle gorąco i descz pada wieczorami ... jest idealnie... i wszystko pieknie rośnie, chwasty też... ha ha ha ... ale twój ogród to bajka, dopieszczony... perfekcyjny... pozdrawiam Aniu i nie moge się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńCześć Ali, miło Cię widzieć :)
UsuńTo rzeczywiście idealnie, gorąca to nie pamiętam...;)
Na zdjęciach to może i dopieszczony, ale do perfekcji to mu duuuużo brakuje.
I kochana widze , że masz instagrama ale nie wrzucasz zdjęć, to straszna szkoda, już cię szukam , i wrzucaj fotki, są piękne :):):)
OdpowiedzUsuńPlanowałam, założyłam, ale jak sie okazało, że muszę przez aplikację wrzucać to mi się już najzwyczajniej odechciało...czasu tak mało, pracy dużo, a tu by trzeba ciągle na mediach siedzieć...
UsuńJak nazywa sie to bialo-zolte drzewko lisciaste? Z gory dziekuje! Pieknie...
OdpowiedzUsuńPisałam o nim tutaj
Usuńhttp://lecewkulkiwdomuiwogrodzie.blogspot.com/2018/01/kiedys-cie-znajde.html
:)
A u mnie niezapominajki są niebem :-).
OdpowiedzUsuńTeż cudnie :)
UsuńAniu, przepraszam za komentarz nie na temat , ale to sprawa " życia i śmierci".Co robisz , że Twoje kule bukszpanowe wyglądają jakby nigdy nie miały spotkania z ćmą azjatycką ?
OdpowiedzUsuńBogu dziękować, wygladają tak bo nigdy nie miały spotkania z tym wrednym szkodnikiem.
UsuńAniu, apropo cmy bukszpanowej, czy stosujesz moze jakis sprawdzony srodek zapobiegawczy? Podpowiedz coś proszę.
OdpowiedzUsuńTwój ogród jest przeuroczy ☺
Pozdrawiam Ania
Aniu, nie stosuję żadnego środka zapobiegawczo, nie wiem czy da coś pryskanie jak szkodnika jeszcze nie ma, a czy potem pomoże pryskanie jak rośliny będą przyzwyczajone do oprysku, trudno tu coś radzić...
UsuńGdy już szkodnik się pojawi - pierwszy środek, który nie jest drogi to Mospilan w podwójnej dawce. Dobre środki na to diabelstwo to Proteus, Sprintor 240, Lepinox. Zabiegi trzeba regularnie powtarzać.
Pani Aniu gdzie mogę zakupić odmianę surfini która rośnie u pani? jestem z podlaskiego więc raczej mam daleko.Szukałam wszędzie i nie widziałam takiej bardzo mocno zwisającej odmiany.
OdpowiedzUsuńNiestety, nie jestem w stanie odpowiedzieć gdzie, ja zamawiam i sadzonki mam z Holandii. Może już w przyszłym sezonie uda mi się wymyślić jakiś patent na transport ;)
UsuńProsze powiedziec co to za drzewo o jasnych lisciach-przy lawce. Rosnie w donicy?
OdpowiedzUsuńNie, w gruncie, tutaj cały opis
OdpowiedzUsuńhttp://lecewkulkiwdomuiwogrodzie.blogspot.com/2018/01/kiedys-cie-znajde.html