9 sierpnia 2019
Wiem, że niektórzy czekają na dekoracje jesienne, bo to już najwyższa pora by coś jesiennego pokazać, ale jak tu robić jesienne kompozycje skoro surfinie trzymają jeszcze fason ;)
9 października 2019
Nawet ostatnie przymrozki nie zaszkodziły im zbytnio.
Mam zwyczaj podcinania surfinii, co znacznie przedłuża ich żywotność. Donice z surfiniami limonkowymi przycięłam niestety nierówno, jedna donica wyszła mi trochę krócej, myślałam, że zdąży nadgonić, jednak nie udało się już. Pojawiła się tam mszyca i znacznie osłabiła siły witalne, nie miałam już cierpliwości przywdziewać zbroi bojowej i zostawiłam temat naturze ;) W przypadku koloru różówego przycięcie nic nie dało, surfinia zaczęła brzydnąć i jak widać poniżej straciła całkiem na urodzie, musiałam je usunąć.
Cięcie miało miejsce 26 sierpnia, gdy surfinie rozpanoszyły się już zbyt mocno, sięgały już poziomu schodów i bruku. Ciekawostka: W jednej i drugiej donicy znajduje się po jednej sadzonce ;) Limonkowe są wyjątkowo ekspansywne ;)
Pozdrowienia jesienne z surfinią
;)
Jak ja bym chciała takie kwiaty wokół domu
OdpowiedzUsuńGosiu, uwierz nie Ty jedna...:D
Usuń:):):)
UsuńDobrze piszesz
OdpowiedzUsuńMiło mi :), dziękuję
UsuńWow, your summer flowers are still amazing. Mine are more or less gone.
OdpowiedzUsuńHappy October and happy Weekend
Elisabeth
Thank you Elisabeth, indeed a special season for summer flowers.
UsuńU mnie jakoś nie chcą tak rosnąć
OdpowiedzUsuńCiekawe...:(
Usuń