Za trzy lata

wtorek, 28 stycznia 2020
Koniec przerwy. Dziś bujania w obłokach - ciąg dalszy. Zamarzyło mi się bujanie w ogrodzie...Niekoniecznie po obłoki, raczej delikatnie, spokojne kiwanie przy książce i szklaneczce lemoniady. Wyszukałam sobie miejsce, ale długo nie mogłam się zdecydować jaki model huśtawki wybrać...Kolor był oczywisty ;) Pewnego upalnego popołudnia pojechałam na zakupy, po ''chleb'' do Netto i wróciłam z...huśtawką. ...
Czytaj dalej »

Jeszcze przerwa

niedziela, 26 stycznia 2020
Na wieczór lekkie ocieplenie...  kolorystyczne ;) Styczniowa rzeczywistość z cukrem jest całkiem znośna ;) Przyjemnego wieczoru... :) ...
Czytaj dalej »

Przerwa w marzeniach

piątek, 24 stycznia 2020
Dziś przerwa w marzeniach ;). Wracamy do rzeczywistości. Pani Zima przypomniała sobie o nas, wpadła przedwczoraj z krótką, acz całkiem miła wizytą. Nie przyszła z pustymi rękami, w prezencie przyniosła trochę cukru pudru. Zostawiam zatem kolorowe marzenia, dziś ogród monochromatycznie... Foty na szybciocha telefonem bo się ściemniało  i się Anna bała, że ten cukier ucieknie do rana. I ...
Czytaj dalej »

Wśród zieleni

czwartek, 23 stycznia 2020
Zawsze marzyłam by stworzyć sobie miejsce do wypoczynku otoczone z każdej strony zielenią. Tutaj, przy okrągłym stole spędzamy nawięcej czasu... Etap realizacji marzenia... Więcej ilustracji z realizacji znajdziecie... TUTAJ Marzyło mi się, by się otulić  roślinami. Lubię to uczucie otulenia ;) Z ciepłymi, zgodnie z aurą, pozdrowieniami ...
Czytaj dalej »

Srebrzyste włochate marzenie

wtorek, 21 stycznia 2020
Salvia argentea nazywana jest też szałwia srebrzystą ze względu na przepiękną barwę liści. Swoim kształtem różni się znacznie od znanych nam szałwii omszonych. Dla mnie to niezwykle dekoracyjna roślina, ale to nie kwiaty, a właśnie liście są jej główną ozdobą. Ogromnej wielkości pokryte gęstym srebrzystym włosiem, ułożone w rozetę, której średnica może dochodzić do 80 cm. To właśnie ten kształt ...
Czytaj dalej »

W styczniu

niedziela, 19 stycznia 2020
Zapraszam :) W styczniu rzeczywistość wyglądała tak... W marzeniach widziałam to tak... Trzeba było się wysilić by zobaczyć w tym  miejscu potencjał ;) To nasz wiatrołap, znajduje się tu też wejście do domu od ogrodu. Od kilku lat marzyła mi się ta roślina... Ale nigdzie nie mogłam jej dostać. Wzdychałam sobie do ...
Czytaj dalej »