Ptaki uwielbiają nasze kałuże.
Nie raz pokazywałam zdjęcia z subtelnych kąpieli sierpówek czy raban w wykonaniu wróbli.
Wśród stałych bywalców znajdziemy też kosa,
który za możliwość toalety odwdzięcza się nam pięknymi trelami,
są też szpaki, sroki czy sójki.
Kto jeszcze korzysta z naszej kałuży?
Jeż.
Mieszka z nami już 4 rok. Chodzi tymi samymi ścieżkami, równiutko wzdłuż obrzeża z bruku, swój domek ma w okolicach naszego kompostownika. Gdy był młody, upał pobudzał pragnienie tak mocno, że można było go spotkać jeszcze jak było widno, z wiekiem stał się bardziej ostrożny
i widujemy się tylko ciemną nocą. Dlaczego sądzę, że co roku to ten sam, ano dlatego, że przechadza się tymi samymi szlakami, i z każdym rokiem widzę, że większy, służą mu widać ilości ślimaków. Zaśmiewałam się z niego ostatnio, że wygląda już jak mały prosiaczek ?! Naprawdę ! Osiągnął już niezły rozmiar i na swych krótkich nóżkach wygląda przezabawnie. Przemykając zawsze tą samą trasą do wodopoju robi głośny rumor. By go spotkać trzeba siedzieć cichutko, przy gościach raczej się nie pokazuje.
Jeż zachodni zwany też europejskim Erinaceus europaeus osiąga długość tułowia do 35 cm
i podobno może żyć od 7 do 8 lat.
Pozdrowienia najeżone uśmiechem przesyłam
;)
Jaki cudowny mieszkaniec Waszego ogrodu. :) Zdjęcia tak baśniowe, idealne pod każdym względem. :) Niech jeżyk żyje długo i w zdrowiu. :) Pozdrawiam cieplutko. :)
OdpowiedzUsuńMiło, że się podobają.
UsuńDziękuję serdecznie za życzenia dla jeżyka ;)
:-)
OdpowiedzUsuńW języku angielskim jeż=hedgehog (hedge=żywopłot, hog=wieprz) czyli świnka żyjąca w żywopłocie
:-)
A...widzisz, właśnie mi to uzmysłowiłaś...
UsuńA ja się kiedyś zastanawiałam po co ten ''żywopłot'' w nazwie angielskiej jeża ;)
Ojej, jakie piękne zdjęcia :) Jeż dał się złapać w kadr :)
OdpowiedzUsuńZawsze wzbudzały moją sympatię, tylko jak tu jeża ... pogłaskać ? :)
Ten dość odważny był za młodu i pozowanie go nie peszyło ;)
UsuńW tej sympatii chyba nie jesteś odosobniona, zawsze się człowiek cieszy jak je zobaczy :)
Jeż to miły widok. Czasami widuję je na moim osiedlu. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu na mojej ulicy podczas wieczornego spaceru spotkaliśmy mamę z trójką, uroczy widok :)
Usuń