Przyszła pora...na wianek.
Jakoś nie miałam serca do wiankowania...
Lubię wykorzystywać naturalne materiały...a tu natury... brak.
Cóż z tego, żebym kupiła...zaraz by to zmarzło...
Dlatego też czekałam do ostatniej chwili...dłużej jednak się nie da...
Będzie to bardziej wiosenny wianek...niż świąteczny...
Przesycony będzie zielenią i... kulkami ;)
Oto zgromadzony materiał...
Hortensję kupiłam bardzo okazyjnie...13 zł za gałązkę...a raczej...krzaczek ;). To był jedyny koszt wianka...pozostałe rzeczy z odzysku...;) Horti...znakomicie wpisała się kolorystycznie...
Wianek-podkład już u mnie widzieliście...tylko w pozycji horyzontalnej...;) O tutaj...
Główki czosnku...zabrałam z wazonu.Znowu tam wrócą...;)
Staram się robić dekoracje,które składają się z elementów wielokrotnego zastosowania...;)
Kwiaty hortensji podzielę...na mniejsze...potem...poskładam do kupy...;)
Na razie zmykam...do wianka... Jutro efekty...mam nadzieję...;)
A na koniec...:):):)
WIOSNA już się zbliża...
widać sarny na łąkach...!!!
Na zdjęcie trafił w sieci mój syn...ale słyszałam już, że krąży po necie nie od tego roku...:)
ale bawi....ciągle
Chętnie poznałabym autora...:)
Niegasnącego poczucia humoru życzę...
Anna
Wianek zapowiada się bardzo ciekawie, ja podobnie jak Ty robię dekoracje z elementów które wykorzystam później....
OdpowiedzUsuńCzekam na końcowy efekt, pozdrawiam Basia:)
Jest...wisi....:)
UsuńWiosna u Ciebie w pełni, aż czuć ją w powietrzu
OdpowiedzUsuńA to miło...że ją u mnie wyczuwasz...ja dziś też ją poczułam...taki ciepły dzień...:)
UsuńPrawie ich nie widać w tym śniegu:)
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńA ta hortensyjka to prawdziwa ?
OdpowiedzUsuńOch, jak ja kocham hortensje, ale kiedy zakwitną ... lata świetlne !
Pozdrawiam :)
Miłka...nie,sztuczna...ale zdecydowałam się ją kupić...bo stwierdziłam, że dość wiernie oddaje oryginał...
UsuńJa też kocham te kwiaty...u mnie... JUŻ kwitną :):):)
Będzie pięknie, czekam na efekt:)
OdpowiedzUsuńZ najlepszymi podrowieniami zapraszam na swoje candy:)
Wpadnę wieczorem...:)
UsuńJuż wiem,że będzie pięknie!.JA wianka na drzwi nie zrobiłam,jakoś nie mam sił.Ale kilka dni temu zrobiłam wieniec,który powiesiłam w kuchni.W tym roku to będzie jedyny wieniec.Bardzo podobają mi się te które pokazałaś,ja właśnie dzisiaj oglądałam u nas w kwiaciarni takie białe wieńce duze ,małe a nawet dziewczyny z giełdy przywiozły wieńce,które w środku mają dno jak miska i można w nie włożyc kwiaty doniczkowe.Bardzo fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńCiekawe...te na doniczki...
UsuńAle mnie rozbawiłaś tym zdjęciem, buziaki Gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuńGrunt to...poczucie humoru :):):)
UsuńJeszcze jedno,dzięki za dobre słowa...to pomaga,blog nie jest od smęcenia,ale czasami coś tam mi się wyrwie i duzo dla mnie znaczy Twoja odpowiedż.Dziękuję.
OdpowiedzUsuńBeatko...nie ma za co...
UsuńDziękuję za Twoją obecność...
No to się wykosztowałaś jednym słowem;)))Lubię takie lekkie wianki.Zdjęcie rzeczywiście ujmujące hihi nie ma to jak wiosna;)
OdpowiedzUsuńNoooo...:):):) ale jak zsumuje się wszystko co wcześniej człowiek kupił..
Usuńto już tak mało nie wychodzi...:(
Ania ciekawa jestem bardzo efektu końcowego wianka :d Będzie pewnie śliczny. Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńNie wiem...?!
UsuńCzekam na jutro ;)
OdpowiedzUsuńTo dziś...;)
UsuńCiekawa jestem efektu końcowego :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa już wiem...raczej widzę...;)
UsuńPo zajawkach widać, że wianek będzie zjawiskowy!
OdpowiedzUsuńOj tam...oj tam...
Usuńnie wiem czy wyszedł taki nadzwyczajny...?!
strasznie jestem ciekawa jak wyszło :)
OdpowiedzUsuńInaczej niż planowałam...zawsze tak mam...;)
UsuńOJ COSIK CZUJĘ ,ŻE WIANEK BĘDZIE CUDOWNY!!!CZEKAM Z NIECIERPLIWOŚCIĄ NA EFEKT KOŃCOWY :)
OdpowiedzUsuń...już za momencik ;)
UsuńAle on zwykły...jak to wianek...
czekam na efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńa zdjęcie ....niesamowite, rety tyle śniegu :O
Zdjęcie idealnie pasuje do tegorocznej wiosny :)
UsuńRównież nie mogę doczekać się efektu:) Ale zapowiada się cudnie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj...mam nadzieję,że Was nie zawiedzie...
UsuńUwielbiam wianki - Twój będzie cudny - już to wiem, po elementach skladowych :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie już widziałam - świetne ;)
Mam nadzieję,że sprostam oczekiwaniom...boję się...;)
Usuń