Zima i święta atakują już z każdej strony. Trudno oprzeć się tym klimatom. Na ulicach mojego miasta i mieściny, w której mieszkam JUŻ porozwieszali światełka w postaci gwiazdek i śnieżynek!!!
Na ten widok Nieletni skrzywił się straszliwie, niektóre z nich w kolorze różowym, a Nieletni od lat ma alergię na ten kolor...i objawy za każdym razem ta same ;) Osobiście różowy mi nie przeszkadza, ale rzeczywiście śnieżynki w tym odcieniu jakieś dziwne ?! W tym czasie wolę czerwień, zwłaszcza taką mocną, głęboką. Taką jak na zdjęciu :)
Wyobraźcie sobie, że ten zimowy komplecik, w sam raz na odparcie ataku zimy, wyszedł spod dłoni
Nieletniego !!! Dziwię się ogromnie, że tak pięknie mu wyszło to szycie bo to jego pierwszy raz.
Ma talent...;), a ja nieświadoma tego byłam, taki potencjał niewykorzystany tyle lat ;)
Mój 15 letni gimnazjalista uszył to na zajęciach z techniki. No, nie na jednych. Najpierw powstała skarpetka...
Potem...rękawiczka
i na końcu czapeczka. Mąż gdy to zobaczył, był pewien, że to moja robota.
Praca została oceniona na dwie ''6'' :):):) za jakość i ilość ;)
Chętnie bym przygarnęła filcowy komplecik, mam nawet na niego miejsce, ale prace robione były z myślą o kiermaszu szkolnym, więc po ocenie zostały...skonfiskowane ;) Teraz matka czeka na kiermasz ;), by móc je upolować ;) Przypomniały mi się przedszkolne czasy, kiedy licytowało się prace swojego dziecka, jaki to był błogi czas.Choć Nieletni obiecał, że mi takie uszyje, to ja pazerna jestem...i tak będę polować ;)
To zdjęcie nie jest mojego autorstwa, ale jest PIĘKNE i nie mogłam się oprzeć...tematycznie pasuje mi do dzisiejszego posta, do zimy, do polowania ;)
( na jego rogach można by zawiesić...rękawiczkę, skarpetkę i czapeczkę ;) )
Znalazłam je w sieci...na Photobucket, podpisane było maverick plumber. Chyba to był autor.
Czy ktoś może mnie oświecić ??? Zauważyłam, że wiele osób wykorzystuje na blogach nie swoje zdjęcia i w ogóle nie podaje źródła pochodzenia...Czy to jest OK ???
Dla mnie to nie jest OK :(:(:(
Pierwszy śnieg mamy za sobą. Pamiętajcie o czapkach :)
Pozdrawiam
:)
U mnie jeszcze śniegu nie było.
OdpowiedzUsuńZa to pada deszczyk.
Dzieło , cudo, zdolny bardzo synek, i na pewno po mamie.
Pogratuluj bardzo, wykonał równiutko, ze smakiem, brawo !!!!! Napatrzeć się nie mogę !!! :)
Dziękuję ślicznie...przekażę :)
UsuńSzkoda...że skonfiskowane...;)
A ja tam też polecę w kulki i....wyjadę na Święta, hi,hi
OdpowiedzUsuńJak Ty robisz te gwiazdki, ze tak niemiłosiernie równiutkie są? :)))
To nie ja...;)
UsuńZapytam....
Nie ma to, jak umiejętność czytania ze zrozumieniem, he,he...
UsuńPogratuluj Nieletniemu koniecznie, a na kiermaszu bąź czujna:)))
Gwiazdki równiutkie bo przykłada sobie szablon i robi dziureczki...:)
UsuńCudny ten czerwony komplecik!:) Święta, święta, święta coraz bliżej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Odwzajemniam...:):):) i dziękuję
UsuńMaverick plumber. Czyżby hydraulik dysydent albo niezależny? Może to taki pseudonim artystyczny :) Pogratuluj Nieletniemu zdolności. Ja bym tak nie umiał. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńZapewne...:) Dziękuję....przekażę....:)
UsuńJaki super zestaw,ma talen syn:))
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię Twojej dumie matczynej :)
OdpowiedzUsuńFiu, fiu! Ależ zdolny syn!
OdpowiedzUsuńkOTECZKU- juz przylatuję, podziwiam ślę całusów dziesiatki- Dziękuje.
OdpowiedzUsuńDziękuje Ci bo dzis i jutro jest dla Naszej rodziny ciężki i decydujący moment . Dziękuje za dobre slowo ;-)
Prace gimnazjalisty rewelka:) a co do źródeł - zawsze powinny być podane i już.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!!!
no to nabawiłam się jeszcze głębszych kompleksów po tym poście :))))) nieletni ma przyszłość widzę :))) śliczny komplecik ,ja osobiście bym dopilnowała żeby mi nikt go sprzed nosa nie sprzątnął ...wartość sentymentalna bezcenna jest !!!!!buziaki P.S. ma chłopak gust ....różowe śnieżynki phiiiiii też coś :)))dzisiaj właśnie pisałam o tym plastiku fantasticu wszechobecnym :)
OdpowiedzUsuńJestem, jestem, tylko czasu jakby mniej ostatnio:)))
OdpowiedzUsuńAnia jestem pod wrazeniem pracy Twojego syna. Słowa uznania dla Chłopaka, nie ma co:) I wcale Twoim polowaniom się nie dziwię:))) Skupienie na zdjęciu rogacza niesamowite...
Uskiski Anuś ogromne takie musnięte pierwszym śniegiem:*
Komplecik robi wrażenie!!Ja też uwielbiam świąteczną czewień i szlag mnie trafia gdy widzę w sklepach udekorowane ściany,okna jeszczę w połowie listopada.Szkoda,że tak szybko otaczają nas reklamy,dekoracje,dobrze,że jeszcze nie puszczają kolęd:)
OdpowiedzUsuńno ślicznie ja w Święta tez stawiam tradycyjnie na czerwień :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
wow. Ale piękne;) Zdolnego syna kochana masz;) Gratuluję;) Jestem pod ogromnym wrażeniem. A u Mnie nic, ani jednej śnieżki. Całusy Aniu
OdpowiedzUsuńSyn ma rzeczywiście talent, po mamusi :)
OdpowiedzUsuńU nas też już zima, śnieg i mróz ... i bez czapek, szalików i rękawiczek ani rusz ....
Zdolny syn po zdolnej mamie. ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Witam Was serdecznie...i dziękuję za miłe komentarze pod adresem Nieletniego Krawca ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje przekazane...:)
Podziękowania przesyłam....
A ode mnie...buziaki
alez masz zdolnego syna i tylko szkoda,ze trzeba je bylo oddac na kiermasz, cudne sa;)))a renifer rzeczywiscie piekne ujecie;)))
OdpowiedzUsuń...już mi uszył nowe !!! :):):)
UsuńSzybko mu poszło...:)
Przypłynełam tu w zielonym :)i chetnie zostane na dłużej bo pieknie tu u Ciebie buziaki Basia
OdpowiedzUsuń