Dzisiejszy post jest niejako sprostowaniem.
Zdjęcia z poprzedniego posta zamieszały nieco, sądząc po pytaniach w mailach.
Śnieguliczka na ostatnich fotkach znajduje się w kompozycji, mówiąc,
że zdążyła się już u mnie zadomowić,
że zdążyła się już u mnie zadomowić,
miałam na myśli to, że zawsze o tej porze roku robię z jej gałązek obsypanych kuleczkami bukieciki.
Na banerku aktualnym też...ona :)
W tamtym roku zakupiłam jesienią krzaczek.Planowałam posadzić ją na nowej rabacie, ale rabata miała powstać wiosną więc zadołowałam ją na zimę w warzywniku, czekając na miejsce na nowej rabacie...odeszła ;)
Tej jesieni mam nową...i liczę na obfity plon w przyszłym roku ;)
Śnieguliczka biała Symphoricarpos albus
jest bujnym krzewem, który rośnie dobrze w słońcu jak i w cieniu.
Tworzy sztywne pędy, lekko przewieszające się,
na końcach których jesienią pojawiają się liczne białe kuleczki.
UWAGA: owoce trujące !!!
na końcach których jesienią pojawiają się liczne białe kuleczki.
UWAGA: owoce trujące !!!
Odmiana bardzo łatwa w uprawie i stara, przynajmniej tak jak ja ;)
Pamiętam ją z dzieciństwa i pamiętam, że zawsze chciałam by znalazła się w moim ogrodzie.
Roślina kiedyś bardzo popularna, dziś nieco zapomniana.Znakomicie znosi miejskie warunki.
Istnieje wiele odmian, można też spotkać kuleczki w lekko różowym odcieniu oraz mocnym różu.
Prezentowałam jedną z odmian
Serdeczności przesyłam
:)
:)
Śnieguliczka boska :-) jestem ciekawa w jakiej kompozycji ją wykorzystasz.
OdpowiedzUsuńZakulkowana miłośniczka
...do towarzystwa dostanie hortensję ;)
UsuńUściski...
p.s Paaaada...:(
Jest piękna!!! Śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aniu
Dziękuję Natalii...:)
UsuńCzęsto używałam ją robiąc projekty ogrodów w szkole na zajęciach z urządzania i pielęgnacji terenów zieleni ;)
OdpowiedzUsuńNo proszę...piękna i praktyczna :)
UsuńZaciekawiłaś mnie co to za szkoła, jaki kierunek...?
Buziaki
Cudna jest, ale niestety z uwagi na to, że ma trujące owoce muszę się obyć:/ Majka zapewne koniecznie chciałaby takie kuleczki spróbować, ech...Poczekam aż podrośnie;))
OdpowiedzUsuńLepiej poczekać...dzieci szybko rosną :), za szybko ;)
UsuńTakie ma słodkie imię Śnieguliczka, a trująca... masz ci los. ale piękna jest za to i...
OdpowiedzUsuńpasuje do Ciebie jak ulał :))
Witam Agnieszko...:)
UsuńBuziaki...
Ale zieleń na twych zdjęciach piękna!
OdpowiedzUsuńŁapię tą soczystość zieleni bo za chwilę odejdzie...:(
UsuńBardzo ją lubię, mam od dawna, choć z czasem robi się chaosem i plątaniną gałązek, trzeba przycinać.
OdpowiedzUsuńTo dla mnie wspomnienie z dzieciństwa,
pozdrawiam,
m.
Magdo...To Ona całkiem do mnie podobna...;)
Usuńja ostatnio nie mam czasu na fryzjera, na głowie chaos i plątanina ;)
Czas na cięcie...u niej niestety grozi to spadkiem liczby kuleczek...
ale czasem trzeba...
Mamy podobne wspomnienia...pozdrawiam cieplutko...:)
zawsze zastanawiałam się jak nazywa się ten krzew...bardzo często można go spotkać jako element krajobrazu miejskiego
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jak piszesz...:)
UsuńPozdrawiam :)