Skoro jesień odeszła, a wczorajszy śnieg zaanonsował nową porę roku to czas pomyśleć o dekoracjach świątecznych. Wiem, że w handlu zaczyna się tym myśleć dość wcześnie,
dla mnie za wcześnie, ale ja nie jestem firmą handlową tylko usługową ;)
i myślę, że jeśli ktoś będzie miał ochotę zamówić coś z moim prac, to na pewno zdąży.
Na pierwszy ogień idą dekoracyjne haki w odsłonie zimowej ;)
Ten prosty element kuty daje mi ogromny wachlarz aranżacyjny niezależnie od pory roku.
Dziś w bardzo spokojnej, stonowanej kompozycji.
Spodobały mi się te bombki, wiem,
że to nietypowy świąteczny kolor, ale na Śląsk idealny, zwłaszcza o tej porze roku ;)
Mam wrażenie, że te bombki nadały hakom elegancji :)
W mniejszej doniczce śnieg udaje wilczomlecz o wdzięcznej nazwie Euphorbia hypericifolia ''Silverfog White".
Niesamowita roślina jednoroczna, pięknie kwitnął w miejscu zacienionym do początku listopada, niestraszne były mu wrześniowe opady.
Na ogrodzie pałęta się jeszcze parę surfini i petuni, są wprawdzie zielone,
a kwiaty sporadyczne i małe, ale nie pozbywam się ich.
Można powiedzieć, że surfinie są ze mną przez cały rok.
Jak to ?
Ano tak, po odcięciu łodyg surfinii nie wyrzucam bryły korzeniowej,
służy mi ona za bazę do igliwia,
podlewam ziemię obficie i wtykam gałązki stroisza,
przedłuża to znacznie żywotność dekoracji i daje mi stabilność kompozycji.
Ta na zdjęciach powstała właśnie w ten sposób.
Warunek: dekoracje musicie wykonać przed mrozami, jeśli zmrozi,
nic już nie da się wetchnąć w taką ziemię w donicy.
W dekoracji użyłam trzech haków o różnych wysokościach,
do tej pory w moim sklepie były dwa rozmiary teraz pojawił się kolejny-140cm :)
do tej pory w moim sklepie były dwa rozmiary teraz pojawił się kolejny-140cm :)
Zapraszam
SKLEP
W sklepie znajdziecie też dzisiejsze bombki.
Ze względu na swoją cenę dostępne w niewielkiej ilości sprzedawne w komplecie dwóch sztuk.
W sklepie znajdziecie też dzisiejsze bombki.
Ze względu na swoją cenę dostępne w niewielkiej ilości sprzedawne w komplecie dwóch sztuk.
Pozdrawiam
:)
:)
Ach, jak ja podziwiam talent do dekorowania w tak wyjątkowy sposób - ze smakiem i z magią :)
OdpowiedzUsuńAch jak mi miło :):):)
UsuńDziękuję :)
Uwielbiam te Twoje progi...:)
OdpowiedzUsuńHa...ha...ha...to cieszy :)
UsuńPozdrawiam Aniu :)
Twoje dekoracje świąteczne Aniu:)to był początek:).....
OdpowiedzUsuńTak trafiłam w Twoje progi:):)Szukałam inspiracji.I znalazłam Annę która z koleżanką(chyba z "Zielono mi tu"??tworzyła piekne wieńce na drzwi{a tego własnie szukałam:).Był to chyba 2012 rok???? Oj dużo czasu zajęło mi skopiowanie tego dzieła{chodzi o slodki wieniec przywołujący dziecka świat:z prezencikami,orzechami,gwiazdkami.......
Zaprezentowałaś go potem w swoim poście"co ma wisieć..."zawieszony na belce... Skompletowanie wszystkich elementów wianka też było... nie lada lataniną...wszak miał byc taki sam,albo żaden:)Udało się,wszyscy świąteczni goście podziwiali,a ja musiałam tłumaczyć,że to klon,że to nie moja myśl twórcza,Ale tak czy siak i tak byłam dumna,że zrobiłam sama i był piękny.Tak więc zostanie tak już zawsze: Anna to "święta" i jej piękne magiczne,subtelne,eleganckie dekoracje.:)Dziękuję Ci Aniu za piekno;)Aga:):)
Aguś...jak mnie wzruszyłaś, aż oczy mi się zapociły ;)
UsuńTo...to takie urocze co piszesz.
Dziękuję za pamięć i wierność ;) Tyle lat...wszystko dobrze pamiętasz.
Wiesz, baaardzo lubię ten wianek...tworzyłam go długo, dodając to, a może to...próbując tego i tamtego. Lubię jego ciepło ;) Te kolory i te dodatki...tak jak piszesz takie dziecięce.
Dziękuję Ci serdecznie za przyjazne słowa. Pa
Zapomniałam napisać...była i kulka, którą musiałam farbować,bo nie znalazłam takiego koloru..jaki miała Twoja:):)Wróciłam dziś do tego postu...miłego początku Buziaki Anula Aga
OdpowiedzUsuńAch...te kolory ! O rany ! Farbowanie...jesteś aparatka ;)
Usuń