Idzie mróz

czwartek, 22 lutego 2018
Moje bałwanki boją się mrozu ;)
Stoją sobie grzecznie przed domem, ale kiedy usłyszą o niskich temperaturach, 
 piorunem uciekają w cieplejsze miejsce i wracają dopiero na wiosnę. 
Dziwne te moje bałwanki ;)



Zapowiadają niezłe ochłodzenie zatem warto rozejrzeć się po ogrodzie czy nie została jakaś roślina, którą warto byłoby ochronić przed zimnem.

Uśmiech zostawiam 

:)

Zainteresują Cię


Prześlij komentarz


  1. Piękne te bałwanki nawet bez śniegu. :))

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie już było w nocy poniżej -10. Brrr...Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne te Twoje bałwanki. Zdecydowanie wolę takie niż ze śniegu. Byle do wiosny.:) Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiadają rześkie powietrze znad Syberii :)) moje aukuby japońskie bezpieczne w szopie, ale boję się o hortensje, niczym ich nie przykryłam, może przetrwają...Bałwanki śliczne i takie kształtne :) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj...to radziłabym im coś zarzucić jeśli to ogrodowe, jeśli bukietowe to można spać spokojnie ;)

      Usuń
    2. Po południu jadę na wieś, przyznam, że z duszą na ramieniu...może śnieg trochę je ochronił? oby :) pozdrawiam

      Usuń
  5. Myślę, że niedługo pojawią się zimowe zdjęcia bałwanków. Szron podkreśli ich urok :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śpią w ciepełku, wyjdą wiosną, ale mają jakąś fotę zimową, jak było cieplej, a śnieżniej to się załapały :)

      Usuń
  6. Aniu...mogę sobie tylko wybrazić jak pieknie Twój ogród wygląda przypruszony snieżkiem...i jak pieczołoiwcie o wszystko zadbałaś:)
    Ściskam Cię mocno i całuję:)

    OdpowiedzUsuń