Rozpoczynam cykl
W tej serii będę prezentować przede wszystkim rośliny nadające się do uprawy w donicach, skrzynkach lub innych pojemnikach, ale również nadające się do uprawy w gruncie. Zatem na balkon lub do ogrodu. Tak się składa, że rośliny jednoroczne, które umieszczamy w różnego rodzaju pojemnikach doskonale radzą sobie też na rabatach i mogą być ciekawym acz co roku zmiennym elementem. Nie wszystko jednak to co w gruncie poradzi sobie w donicy. I tak jest w przypadku tawułki Arendsa prezentowanej w tej kompozycji. Możemy ''potrzymać'' ją trochę w donicy, jednak potem musi trafić do gruntu. Pozostałe rośliny z tej kompozycji możemy z powodzeniem hodować w donicach.
A oto bohaterowie dzisiejszego posta:
A oto bohaterowie dzisiejszego posta:
Funkia Hosta Gold Standard
Funkia Hosta Pilgrim
Petunia Petunia × atkinsiana Surfinia Group
Kuzynka petuni Calibrachoa Million bells
Bukszpan Buxus Sempervirens w postaci kuli i stożka
Tawułka Arendsa Astilbe ×arendsii o kwiatach kremowych (w fazie początkowej limonkowych)
Tawułka Arendsa Astilbe ×arendsii o kwiatach kremowych (w fazie początkowej limonkowych)
Elementem przewodnim jest ciepły odcień limonki i żółtego.
Taka kompozycja nawet w pochmurny czas w odbiorze będzie słoneczna.
Przyjrzyjmy się bliżej funki Hosta Gold Standard.
Ta funkia ma bardzo ciekawe liście o zmiennej barwie. Wiosna są jasnozielone, później w zależności od docierających promieni słonecznych zmieniają się na złote lub kremowe.Na zdjęciach prezentowana pod koniec lata zatem w złotej odsłonie. Dla uzyskania ciekawego wybarwienia liści warto wybrać dla niej stanowisko gdzie w godzinach porannych i popołudniowych dociera słońce. Każdy z liści posiada nieregularną ciemnozieloną obwódkę. Zakwita na lawendowy kolor, osiaga ok.60cm wysokości i 90cm szerokości więc do małych nie należy.W donicy oczywiście osiągnie mniejsze rozmiary. Lubi glebę żyzną, stale wilgotną. Łatwa w uprawie.
Tutaj TRIO ;)
Pozdrowienia w klimacie lata zostawiam
;)
A jutro całkiem inna bajka...
;)
Dziekuje za bardzo edukacyjny wpis.
OdpowiedzUsuńBardzo lubie Twoj ogrod i inne dziela rowniez. Lubie tu zagladac a teraz jeszcze sie podszkole :-)
Pozdrawiam
A
Miło mi czytać :)
UsuńBardzo ciekawy cykl zapoczatkowalas, bede czekac na kolejne odcinki:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTo cieszę się, że zaciekawił :)
UsuńOj Ania ...miałam juz nic nie sadzic do donic. Nie ma kto podlewać�� a tu masz ...takie cuda �� Mus doniczki dokupić������
OdpowiedzUsuńHa...ha...rozbawiłaś mnie :)
UsuńEwuś, nic nie musisz ;)
Można na rabatę i też będzie ładnie i mniej roboty ;)
Kocham donice coraz bardziej, pewnikiem też za Twoją to sprawą troszeczkę ;-)
OdpowiedzUsuńMam też ich coraz więcej, bo stanowią cudną ozdobę ogrodu i stawiane na krzewiasto-bylinowej rabacie pięknie ją urozmaicają. Uwielbiam funkie w donicach - są takie strojne w swoich przeróżnych odcieniach.
I często tak robię, że jak kupię czy dostanę nową roślinę - najpierw zamieszkuje w donicy, a jak już nie da rady - wędruje do gruntu.
Pozdrawiam cieplutko.
Miło mi :)
UsuńU mnie tak samo, zawsze musi trochę pomieszkać w donicy ;)
Odwzajemniam pozdrowienia :)
Mam funkię w ogródku, ale nie wiedziałam że można ją uprawiać w donicy. Bardzo przydatny cykl, dziękuję.:)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńTak, tak, znakomicie sobie radzą, tylko zawsze mniejsze są ;)
Też mam w donicy funkie na balkonie i od paru lat świetnie sobie radzi. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńRewelacja, teraz już wiem jak nazywają się kwiaty, które mi się tak podobają. A Pani aranżacje są przepiękne.
OdpowiedzUsuńTo miłe :) Dziękuję ślicznie :)
Usuń