Tak sobie myślę...zbliża się święto....Trzech Króli
tak prawdę mówiąc to Mędrców :)
,,Gdzie jest ten nowo narodzony król żydowski?
Widzieliśmy bowiem gwiazdę jego na Wschodzie
i przyszliśmy oddać mu pokłon " Mat.2.2
Dalej...tak sobie myślę...........;)
Czy tylko oni ją widzieli....???
Jak często patrzymy na coś........i nie widzimy......?! Dosłownie i w przenośni....;)
Ile błędów wychowawczych popełniłam.....wcześniej tego nie widziałam...?!
Teraz...tak...
Czy Ty tego nie widzisz....często słyszę od mojego męża ;)
No, nie.....?!
On widzi rzeczy, których ja nie dostrzegam.....może dlatego , że jest fotografem...patrzy inaczej ;)
Dziś o mały włos, a potrąciłabym pieszych dwóch mężczyzn na pasach...
Warunki były trudne, padało...było już ciemno, środek miasta...mnóstwo światełek odbijających się...
włączam się w ruch...
prędkość niewielka....i nagle......dwóch mężczyzn przed maską !!!
NIE WIDZIAŁAM ICH.
Nic się nie stało...prędkość niewielka...nawet nie hamowałam ostro...ale
wytrąciło mnie to z równowagi....
Ktoś to czyta....i myśli kup sobie okulary....
Informuję, że wzrok mam dobry....badałam bo miałam jakieś zapalenie i trafiłam do okulisty.
Nie oto chodzi...
Dlatego tak jeszcze...na Nowy Rok...
bo to mój pierwszy post w tym roku...;)
życzę sobie i Wam
mądrości w patrzeniu....byśmy potrafili dostrzec....to co naprawdę ważne...
i facetów na pasach ;)
Na zdjęciach gwiazdka....mało Betlejemska....ale chyba nie będziecie mieli mi tego za złe....;)
i trochę śniegu.....trochę za nim tęsknię....trochę ;)
i golteria w nowym filcowym domku ;)
trochę śniegu mogłoby napadać....troszkę....;)
Żegnam się....małymi, czerwonymi....kuleczkami ;)
Tytuł bloga zobowiązuje...;)
:-) Mam nadzieje, ze facetm na pasach nic sie nie stalo ;-) A tak w ogole to jak oni patrzeli, ze Ciebie nie widzieli? Pozdrawiam :-) sliczne zdjecia.. ale te czerwone kulki sa tak male, ze ich nie widac ;-) a moze "zle" patrze ;-)
OdpowiedzUsuńŻyją...;)
UsuńNie, nic się nie stało...prędkość niewielka...;)
Oni mnie widzieli doskonale...miałam światełka ;)
ale ta prędkość niewielka mogła ich zmylić...
Nie wiem jak to jest...mnie uczono, że mam się rozejrzeć 3 razy zanim wejdę na pasy...czy są zmiamy w tym temacie ??? Może teraz po prostu się wchodzi...?!
Tak najlepiej... na chama, przeciez ten kierowca napewno sie zatrzyma bo "ja" na pasach jestem :p
Usuńooo i juz widze.. :-) sliczne zdjecie :-)
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńOjej jakie to śliczne. I gwiazdki i ta dekoracja w koszyczku. A mogę wiedzieć gdzie można się zaopatrzyć w ten cudny filcowy koszyczek?
OdpowiedzUsuńKupiłam go w Delikatesach ALMA, ale przed świętami,za naprawdę niewielkie pieniądze...nie pamiętam dokładnie 13 czy 16 zł
UsuńOstatnio jeszcze były artykuły świąteczne i chyba obniżone...ale pewna nie jestem...nie rozglądałam się za bardzo...
aaaaaa to mąż fotoraf i to po nim taki talent?
OdpowiedzUsuńa jak to byli faceci, to na pewno ich wina ;-)
Pewnie, że ich...;)
UsuńMąż fotograf, a ja...jako żona,miałam dwa wyjścia...
Pierwsze...zwariować ;)
Drugie...polubić ;)
Wybrałam drugie...ale daleko mi do Mistrza.
Mnie wystarcza...on ma problem bo widzi za dużo...;)
Dla mnie ważniejszy klimat zdjęcia...nad techniczną stroną.
On fotografuje...ja focę ;)
Jejku dobrze, że nic się nie stało...
OdpowiedzUsuńJa też mam problem jak jest ciemno i są światełka ... jedna wielka tragedia mimo, że mam okulary:D ciężko się prowadzi w takich warunkach.
Cudne zdjęcia:D
Buziaki i jedź ostrożnie!
DZIĘKUJĘ...:)
UsuńNo proszę...czasem nawet okulary nie pomogą...;)
Dziś już lepiej na drodze...
Ostrożna byłam...
Pozdrawiam :)
Anus...abysmy dostrzegali to co najwazniejsze sobie tez tego zycze...
OdpowiedzUsuńWyobrazam sobie jak sie przestraszylas...ale to tylko swiadczy o tym jak wrazliwym jestes czlowiekiem...obawiam sie,ze takich sytuacji zdarza sie wieleee kazdego dnia tylko niestety jestem pewna,ze bardzo mala ilosc osob sie nad tym zastanawia...tym bardziej to cenne w dzisiejszym swiecie...
sciskam noworocznie:)!!!!
Betysiu,
UsuńSkarbie...dziękuję Ci,że zaglądasz...:)
Anuś,
OdpowiedzUsuńja widzę, że Ty widzisz rzeczy najważniejsze:)
I najpiękniejsze..:)
Ev
Ewuś...
Usuńdaję słowo...
Ty to masz talent do słowa...:):):)
Jak już powiesz...to roztropnie.
W szkole na pewno miałaś najlepsze stopnie...;)
Dziękuję Ci....baaaardzo
Często widzimy to,czego inni nie dostrzegają i odwrotnie.
OdpowiedzUsuńWażne jest aby zobaczyć najistotniejsze rzeczy.
Pogoda wczoraj była fatalna go jazdy.
Faceci przed maską chyba tego nie widzieli...
Dobrego patrzenia w siebie Ci życzę.
Dziękuję Ci ślicznie...
UsuńZ tym patrzeniem siebie...niełatwa sprawa...czasem boli jak się zobaczy nie to co chcemy...;)
Pozdrawiam i jeszcze raz...dziękuję:)
Piękne kompozycje robisz z roślin. Cieszę się, że prowadzisz bloga i można się zachwycać pięknymi zdjęciami u Ciebie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńIza
Izuś, bardzo lubię komponować...to takie moje małe własne obrazy...;)
UsuńKiedyś malowałam....teraz moim pędzlem...aparat;)
Ten blog...to duże wyzwanie,a strony do których docieram Wielkim Odkryciem...
Dziękuję...pa
Przepiękne kompozycje,a ta w koszyczku filcowym po prostu urocza.
OdpowiedzUsuńZdjęcia bardzo ładne.
Pozdrawiam cieplutko :)
Witaj...:)
UsuńNie dziwię się, że koszyczek zwrócił Twoją uwagę...toż to mała torba...;)
Dziękuję :)
Piękne zdjęcia! Wszystkiego dobrego:-)
OdpowiedzUsuńA,dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńWitam serdecznie - już po pierwszym poście wiem, że tutaj zagoszczę :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia - banerek super :)
Wczoraj rzeczywiscie fatalnie sie jeździło, dobrze że Twoja przygoda dobrze sie skończyła.
Witaj Kasiu...miło mi to czytać...ach jak miiiiło :)
UsuńDziękuję...;)
Na banerku roślina...którą lubię od dzieciństwa, śnieguliczka :)
Pięknie "focisz"..., bo chyba tak trzeba by odmienić "ja focę" ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Dołączam komentarz spod mojego niesportowego posta ;)- żebyś nie musiała szukać. Typowo sportowych, opisowych notek nie ma u mnie na blogu. Nie jestem zawodowym instruktorem, choć bardzo bym chciała ... Może kiedyś ... ^^
Cały program ćwiczeń nazywa się P90X - czyli Power 90 Extreme - program treningowy opracowany przez Tonego Hortona. Ćwiczysz w warunkach domowych, nie potrzebujesz żadnego sprzętu. Jako że nie podoba mi się mocno umięśnione ciało u kobiet, zdecydowałam się jedynie na niewielką część tego programu, na Ab.Ripper x, czyli zestaw ćwiczeń na brzuch. Wykonuje się je co drugi dzień. Niezły wycisk! Na początku ćwiczenia były dla mnie nie do przejścia. Jednak z każdym kolejnym treningiem było coraz lepiej i po jakimś czasie ćwiczyłam równo z Tonym :)) Efekty są szybko widoczne. Program naprawdę działa i uzależnia :) W sieci pełno filmików instruktażowych, tylko musisz znaleźć pełną wersję (17 minut). Polecam!
Baaaaardzo ,ale to bardzo Ci dziękuję :)Próbowałam znaleźć..........
UsuńNajbardziej mój M będzie Ci wdzięczny...;)
Cieszę się,że zdjęcia Ci się podobają...:)
Odmiana czasownika ''focić'' jak najbardziej poprawna ;)
Pięknego Kulkowego Roku :)Niech się spełnią wszystkie marzenia♥
OdpowiedzUsuńOooooj, ale fajne życzenia:):):)
UsuńNiech się kula...;)
Dziękuję :)
Piękne zdjęcia....
OdpowiedzUsuńA co do patrzenia, to czasem każdy nie widzi! Nie cierpię jeździć, gdy jest ciemno i mokro, a muszę! I dokładnie wiem, o czym piszesz! Mnie stresują piesi, ale bywa że i sarny przebiegające przez drogę, to jest dopiero masakra!
Życzę Ci, żebyś dostrzegała to, co najważniejsze! I przesyłam serdeczne pozdrowienia:). Czasem potrzebne są takie "wstrząsy", żeby szerzej otwierać oczy.....
Miło mi....dziękuję Ci ślicznie:)i życzę:
UsuńŻadnej zwierzyny na drodze...!Co najwyżej na talerzu ;)
Aniu piękne życzenia:) Oby tak każdy potrafił patrzeć mądrze..
OdpowiedzUsuńI nie zgodzę się, że Ty focisz, Ty fotografujesz i to pięknie:)
pozdrawiam ciepło
Aguś....dzięki :):):)
UsuńDam mojemu M przeczytać te słowa...;)
Czuję się wyróżniona...;)
pa
A tyle się mówi w tv, w radio, że w kiepskich warunkach pogodowych to kierowcy - oczywiście, ale i piesi powinni zachować szczególną ostrożność...obyśmy wszyscy tylko dobrze i mądrze patrzyli...:) pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńWłaśnie...piesi czasem całkiem zapominają o tym...:(
UsuńOby....:)
piękne życzenia :) świetny blog i prześliczne zdjęcia:) będę wpadać częściej :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Monika :)
Dziękuję i zapraszam Moniko...:):):)Klucz pod wycieraczką...;)
UsuńAnia cudnie nam pożyczyłaś :D Dziękuję ślicznie.
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak zwykle zachwycają... uwielbiam do Ciebie wpadać :D
Dziękuję Ci...miło mi to czytać...:)
UsuńMoże to nie o patrzenie w tym wszystkim chodzi, a o koncentację, uwagę...a nawet bardziej bycie uważnym. Tak sobie myśle:))) W taki jesienny dzień jak dzisiaj ta koncentacja nie jest najlepsza:) śliczne te Twoje zdjęcia, lubie je oglądać, a życzenia mądrości patrzenia chowam sobie do fartuszka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Zgadzam się...zgadzam...z Tobą...:):):)
UsuńKoncentracja...nasze skupienie.....na czym się skupiamy...
Będę zaglądać...co tam jeszcze schowałaś do fartuszka...;)
pa
Łaaaaał...!!! Ilu miłych GOŚCI:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wróciłam do domu...znowu trudne warunki,ale dziś nikt mi na pasy nie wyskoczył...;)
DZIĘKUJĘ WAM BARDZO ZA ODWIEDZINY....:):):)
Ci,którzy czytali post ''Idą goście''wiedzą jak lubię gości...:)
Zabieram się za odpisywanie indywidualne...
Ale śliczny domek zafundowałaś golterii :) Pewnie jest tam cieplutko jest.
OdpowiedzUsuńCześć...cieszę się,że się odezwałaś...
Usuńjuż się bałam...czy coś się nie stało..;)
Ciepło na pewno...:) Trzymam ją w domku......
Czeka na cieplejsze dni...choć ostatnio temperatury mało styczniowe...
Witaj. Klimatycznie tu u Ciebie. Przywlokłam się za dobrym smakiem Anet i z przyjemnością się rozgoszczę. Mam nadzieję, że mogę?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lucy
Pytanie.....;)
UsuńZapraszam serdecznie....coś mi się zdaje,że lubimy te same klimaty...;)
Pozdrawiam
Na pewno bardzo zbliżone.
UsuńDo następnego :)
Aniu spełnienia marzeń w 2013 roku :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
...dla Ciebie też...:)
UsuńŚliczne zdjęcia! Ja niestety mam też taki problem, że jak jest ciemno i pełno małych światełek na drodzę, to nic nie widzę, a najgorzej jak z naprzeciwka jedzie samochód bardzo jasnymi światłami, oślepia mnie zupełnie:( Dobrze, że nic się nie stało. Wszystkiego dobrego życzę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki...:):):)
UsuńPiękna gwiazda,cudne zdjęcia.Mam nadzieję,że więcej nie zdarzą się takie przypadki jak ostatnio.Oby ten rok był dla wszystkich szczęśliwy!
OdpowiedzUsuńPięknie odnowiliście dom ,aż dech zapiera i jego historia jest niesamowita:)Pozdrawiam.
Dziękuję...:)za życzenia, ciepłe słowa i pozdrowienia....
UsuńMiło mi gościć....:)
Anno! Stworzylas przepiekny i przytulny kacik w internecie!ACH!Coz za fotografie!
OdpowiedzUsuńDziekuje za wizyte i komentarz, dzieki ktorym moglam tu trafic. Oczywiscie dolaczam do grona obserwatorow i przesylam noworoczne pozdrowienia!
Olu, dziękuję za wizytę...:):):)
UsuńMiło mi, baaardzo, że zdjęcia się podobają....
Dziękuję i pozdrawiam ciepło
Niezwykły blog... zatrzymałam się na dłużej i czytam... czytam... I te fotografie! Podziwiam. Wszystkiego dobrego życzę i dziękuję za miłe odwiedziny. M.
OdpowiedzUsuń...ja również dziękuję :):):)
UsuńJak to cieszy....że zatrzymałam Cię na dłuuużej :)
Pozdrawiam...
Cieszę się, że tutaj trafiłam :) Jak dla mnie - możesz dalej lecieć w kulki :))) Będę podglądać!
OdpowiedzUsuńA dziękuję...:):):)
UsuńPozdrawiam ciepło....
i lecę........ ;) zabieram się za kolejnego posta....
Gwiazdka, kocyk, mech... wszytko u Ciebie piękne:). Zawsze od kiedy tutaj przychodzę...:)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś w takich samych warunkach potrąciłam kobitkę na rowerze... Na szczęście nic się nie stało, ale było gorzej niż u Ciebie... Tak sobie myślę, że przez to, że dzięki różnego rodzaju udogodnieniom chcemy mieć więcej czasu to i tak, chcąc choćby zarobić na te udogodnienia-że tak samo powtórzę - zagalopowujemy się i pędzimy żeby zdążyć..., a głowa pełna myśli i nie jesteśmy uważni i... przez to to wszytko - tak w skrócie...
Cześć Ewelino...masz rację...sami wpędzamy się w błędne koło...;)
UsuńW takich warunkach trzeba zwiększonej uwagi...a ja też często odpływam w myślach...;)
Za to w Twoich fotografiach się rozpływam...;)
Miło mi Cię gościć...:)