Jak jest...to jest...a jak go nie ma........to go nie ma...;)
Ale Walenty to patron nie tylko miłości ale i przyjaźni...
Przesyłam Wam zatem malinowe wyrazy sympatii... i uściski...;)
Co by przełamać trochę tą naszą zimę...
Zapraszam na Walentynkę w letnim klimacie....;)
Otrzymałam kolejne wyróżnienie o wyjątkowo ciepłej osoby...Oli
Dziękuję Ci serdecznie...:):):)
Ola jest pełna ''pasji tworzenia'' w wielu kierunkach...;)
Ostatnio było u niej.... smacznie...filcowo ;) kolorowo...
Jest jeszcze coś miłego dla...ucha....:):):)
A nie tak dawno...zaczęła mi robić konkurencję dla... kulek ;)
Jej filcowe korale...bardzo w moim guście....:)
Miło jest otrzymywać wyróżnienia................lecz stanowi dla mnie wielką trudność to...''nominowanie...''
Różne są podejścia ludzi do tego tematu...i nie chcę wprowadzać kogoś w zakłopotanie...
Siedem faktów z życia....to nie mało...;)
Jeśli ktoś jest uczciwy...a zakładam, że jest...bo ja jestem...
Czuję się dość niezręcznie...z tym wybieraniem.........
Jestem tu dość krótko...nie wiem dokładnie za co przyznaję się to wyróżnienie...
Oli blog jest na pewno...wszechstronny...
A ja nie chciałabym robić czegoś machinalnie.......
Więc wybaczcie......
Wyróżnienia są miłe, ale nie...
dziękuję...
A teraz siedem faktów z mojego życia....
1.Mam 158cm wzrostu...w kapeluszu...;)
2.Przez całe życie byłam...jestem...i chyba będę...szatynką ;)
3.Mój najlepszy przyjaciel to...Michałek.
4.Moja najlepsza przyjaciółka to... Nutella.
5.Lubię towarzystwo...dzieci
6......i to BARDZO...!!!(zwłaszcza przedział wiekowy 2-5, jeszcze nie pyskują...)
7.OGRÓD stał się ostatnio moją największą pasją...
Dziękuję za Wasze komentarze...to dla mnie wielkie wyróżnienie...
Znajdujecie czas by tu wpaść i coś napisać...
A dziś... CZAS...to najcenniejszy towar...
Doceniam to.....
Miłego...słodkiego....wieczoru....
Mmmmmmmmmm..maliny :-) Uwielbiam :-) Sliczne malinowe serduszko :-) i milo dowiedziec sie czegos nowego o Tobie :-) Widze, ze slodkolubna jest z Ciebie istota :-) A co do dzieci.. to te miedzy 2-5 lat nie pyskuja? Ja bym je chciala poznac ;-) Pozdrawiam kochana, milego wieczoru
OdpowiedzUsuńAgatko...pyskowanie ''w tym wieku'' to raczej zabawne...;)
Usuńnie tak irytujące...;)
A co do słodyczy...ta miłość mnie kiedyś zgubi...;)
Tuli Tuli, jak mawia Pan Dzidziol ;-)
OdpowiedzUsuńps-do wyróznien podejx od innej strony- ja przynajmniej tak robie. To Ty nominujac innych dajesz im olbrzymia przyjemność. Ten trud jaki poniesiesz-odpłaci Ci sie z nawiązku. Jest wiele blogów, które sa cichutkie, niesmiałe-takie światełko daje im kopa do działania. Nie musisz stosowac się do regół- zawsze możesz wymyslic swoje. Ja np czasami nominuje z 30 blogów- a co? nie można.
UsuńLofam i zastanów sie, możesz innym sprawic jescze wieksza przyjemność nić wyrózniający Tobie, a To chyba warto zrobic ;-)
Odwzajemniam tulenie...
UsuńA co do wyróżnień....Jaka dojrzałość blogerska przez Ciebie przemawia...:)
Właśnie.... jakieś zasady...brak zasad...gubię się w tym....za krótko tu jestem...za mało jeszcze wiem...
Buziaki...szczególnie dla Dzidziola...;)
Oj tam dojrzałaośc. Po prostu naprawde przez te chmmm kilka lat jak bloguje, tych wyróznien nie dostaje się setki codziennie. Ja wiem sama, że jak mnie ktos wyrózni to z jednej strony myślę, o kurczczaczki znów bede musiała co napisac wymyslić podumac, a z drugiej ciesze się jak dziecko ;-) kiedys nawet sama stworzyłam baner z wyroznieniem super bloga-to takie róże ułozone w serducho- to mój twór na photoschop. W blogowisku nie ma regół, sa jedynie luźniutkie zasady dobrej zabawy. Jak nie chcesz nikogo nowminować- bo to zawsze roboty jest z tym troche, np podinkowac wyróznionych itd, to wydaje mi się ze na tych popularnych blogach- dzie mają obserwatorów w wysokości 1tys albo i więcej- ta formuła- wyróznienia sa miłe, ale nie dziękuje- to naprawdę znaczy-nie zawracajcie mi ... pierdołami, bo zajmuje sie czyms wazniejszym. To takie moje uczucie-i tak się zastanawiam jak sie czuje osoba która poswięciła swój czas i Ciebie nagrodziła i podlinkowała i podała dalej- jak widzi, że to trafiło w dzióre i podaj dalej nie działa? To tylko taki drobny gest na poprawę humoru i tyle. Zasady kto, za co i czy chce czy nie chce byc obdarowywany zależą tylko do nas. nie wiem czy dobrze robię pisząc te wynurzenia, nie obrazaj się. buziole w maliny
UsuńMasz wiele racji...ale próbowałam wybrać...
UsuńTen nie przyjmuje...ten ma...jedno...dwa....trzy.....tego samego...
To trochę mnie zastanowiło...??? O co chodzi...???
Rozumiem po jednym wyróżnieniu....
Właśnie podeszłam do tematu...poważnie....
Z pierwszym wyróżnieniem było prosto...bo były proste zasady...,które mi pomogły...
Czyli mogę kierować się tylko mą sympatią...nie patrząc czy blog ''versatile''....???
Buziaki...teraz only you ;)
No bo widzisz, tutaj jest wolna amerykanka. Ja to Tobie napisałam, bo jak Cię poznaje to widzę, że dobrze mi się z Toba porozumewa.Kierowac się możesz-czym dusza zapragnie. Wedlu mnie, przynajmniej ja się tymi zasadami staram kierować-to dobre maniery i własny instynkt. Nie ma nap zasad co trzeba zrobic jak się wygra CANDY. Ale wszystcy jesli cos wygraja to potem pokazuja to u siebie na blogu i dziękuje za nagrodę- ale zasad na to nie ma-tak jest i juz. Z wyróżnieniem jest inaczej-czasami sa też gry. Ci co tworzą mają np wyzwania-jakis temat przewodni i do tego się odnoszą w swojej pracy. Wolnoś tomku, ale wolnośc taka nie do końca. Bo według mnie wolność Toku w swoim blogowym domku-to maja tylko ci co swoje bloi blokuja i udostepniaja jedynie wskazanym osobym. Reszta po pewnym czasie, jak statystyki zaczynaja rosnąć w setki a potem w tys-uswiadamia sobie, że tam ktos nas czyta, że czasami ten ktoś nas nienawidzi czasami podziwia, albo nasladuje, i wtedy trochę piszesz nowe posty zastanawiając się jak je napisać aby innym się spodobało-tak mi się wydaje. Wiec niby zasad blogowania nie ma, reół wyróżnien ani Candy tez nie, ale coś tam istnieje. Ale ja dzis filuję-zamkne się.
UsuńBuziaki
Hanuś...a filozofuj sobie...;)
UsuńZaczynam się zastanawiać...czy tego kramu nie zamknąć...
Pisać pod publikę....to ja się zwijam...
Nie wszyscy będą nas kochać...jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził...znasz to przecież...
Zapodam Ci mojego maila...;) annastudio@onet.pl
pa
Hanuś...ciąg dalszy...;)
UsuńTrafiłam na jednym blogu...9 tych samych wyróżnień...?!
pa
Maliny pycha...mogę jeść garściami..:)
OdpowiedzUsuńA to smacznego...;)
UsuńUwielbiam maliny! A te Twoje wyjąkowo dorodne, hmmm
OdpowiedzUsuń...od wujka z jego ogródka :)
UsuńCzęstuj się...;)
Witaj Aniu skusiłaś mnie tymi malinkami i zajrzałam do Ciebie:-) a ponieważ mi się tu podoba to zostaję na dłużej. Aniu zapraszam Cię do mnie na blog i do mojego google grona. Bedzie mi miło , pozdrawiam Gosia z homefocuss.blogspot.com
OdpowiedzUsuńGosiu....ale ja już jestem w Twoim gronie...nie zauważyłaś serca z pierniczka...po Twoim pierwszym zaproszeniu...
UsuńA google grono...musi poczekać...do swojego nawet nie zaglądam...bo nie ogarniam...brak czasu...
Pozdrawiam...
Z tą przyjaźnią to różnie bywa. Ja przeprowadziłam się na drugi koniec Polski i póki co nie mam tu znajomych, więc przyjmuję te Twoje ciepłe życzenia ♥
OdpowiedzUsuńA to powodzenia...przyjaciół od serca...
UsuńNie jest łatwo tak w nowym miejscu zaczynać od nowa...
Choć nawet nie zmieniając zamieszkania...jedne znajomości się kończą...drugie zaczynają...
Człowiek się zmienia...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSłodziutkie malinki. Chyba pójdę wyjąć swoje... niestety z zamrażarki :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie
domeknapolanie.blogspot.com
Miło u Ciebie...Domek na polance w pastelach...:)
UsuńU mnie w zamrażarce...jagody :) też mogą być...;)
Witaj Aniu. Śliczne malinowe walentynki u Ciebie. Życzę Ci dużo ciepła i miłości co dzień. Jeśli chodzi o wyróżnienia to ja znalazłam własny sposób. Długo wywiązywałam się z zasad, wyróżniłam stopniowo kilkadziesiąt osób. Ale w pewnym momencie to mnie przerosło. To bardzo miłe i doceniam fakt, że ktoś pomyślał o mnie. Zrobiłam swój banerek "Wyróżnienie za blogową przyjaźń" i obdarowuję nim wszystkich którym chcę podziękować za ich wyróżnienie lub za coś innego. Jeśli pozwolisz to chciałabym podarować go również Tobie. Tu nie ma żadnych zasad ani konieczności wyszukiwania. Umieszczasz tylko na swoim blogu banerek i ofiarowujesz go komu zechcesz. Jeśli masz ochotę to serdecznie zapraszam na http://ogrod-cardmaking-pasje.blogspot.com/2013/02/misja-blogowej-przyjazni.html. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńO dziękuję Ci Ewo...:)
UsuńMam podobne odczucia co do dzisiejszego dnia ... Ale Ciebie ściskam z jego okazji baaaardzo serdecznie :))
OdpowiedzUsuńOj! Zatęskniłam za malinkami ... :)
A to dziękuję...:)
UsuńOdwzajemniam....ściskanie...;)
no bo obrazków nie ma dużo;-) powtarzaja sie. Ja jak dostaje jkies wyrózineie z takim samym obrazkiem jaki już mam, to dodaje tylko nazwe od kogo- a nie umieszczam 10 takich samych wyróżnien ;-) nie zalezy mi na ilości-to trochę śmieszne. Nie waż mi się kramu zamykac-no coś ty. Ja ta czasami mam, że jak widzę te 70 kilka tysięcy wejśc to zanim coś pieprznę-zastanawiam się z 2 razy. Bo komus mogę krzywdę zrobic- a tego nidy bym nie chciała.Buziole
OdpowiedzUsuńJa od jutra 3 dni od rana do nocy w pracy-dziekuje za adres napiszę
Pod tym kątem...to masz rację...
UsuńTrzeba ważyć...słowo ;)
Ślicznie wyglądasz Tygrysku!
OdpowiedzUsuńA te maliny to nawet tu czuć u mnie z monitora :) Ależ się wakacyjnie zrobiło!
A to mi miło...że malinki przyjemnie się kojarzą...:):):)
UsuńWspaniałe słodkie malinki:) ... aż slinka cieknie
OdpowiedzUsuń...dodam, że nie pryskane...;)
UsuńKochana!!:)
OdpowiedzUsuń...zawstydzonam wielce...już dawno tylu pięknych słów o sobie nie czytałam/słyszałam:):):)
Bardzo Ci Dziękuję:)
A zamknąć kramu nie pozwalam!!, bo ja TU Ubóstwiam zaglądać i czytać, i oglądać:):):),....i kuleczki podglądać...:)
Słonko, nie musisz nominować:))))))
.....zasadę mojego nominowania napisałam do Ciebie u siebie:)...
Przytulam....:)))))
:*
Olu....toż to cała prawda...
UsuńPo co rumieńce...;)
Dziękuję...za wszystko :):):)
Podoba mi się malinowy letni świat!
OdpowiedzUsuńWczoraj jadłam panna cottę z malinowym sosem.
Coś w tych malinach jest!
...oj....!!!
UsuńU mnie tylko jagody w lodówce...:( a maliny na zdjęciach...
Dziękuję Ci Aniu...:)
Odwzajemniam uczucie sympatii :)
OdpowiedzUsuńGratuluje wyróżnienia :)
Uwielbiam maliny :)
Dziękuję...:)
UsuńI zapraszam...maliny na pewno się pojawią...;)
Jak tu się nie skusić na taki oryginalny w środku zimy gest sympatii? :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Ewa
Dziękuję i odwzajemniam...:):):)
UsuńJak fajnie, że tu zajrzałam- zostaję na dłużej. Dom przepiękny. Opłacał się ten cały trud! Zajrzy do Moich Klimatów, zapraszam do Łodzi:)
OdpowiedzUsuńAleż smaczne fotki :) Częstuję się malinkami, bo je uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń