23 stopnie i wiosna....
Gdzie...??? Ano w moim salonie....;)
Przez otwarte okna...wpada świeże, pachnące powietrze...
i muchy...
i muchy...
Nie spodziewałam się takiej radości po sobie na widok tych owadów...
Ale...ale....
są i pszczółki....wygłodzone i spragnione tej wiosny chyba jeszcze bardziej niż my...
Muchy wybite...;) pszczółki wypuszczone na wolność....
Bukiet białych tulipanów...
Mało mi białego....;)
To tak na przekór...żeby biały mi się źle nie kojarzył....;)
Zapraszam....na kawę czy herbatę...;)
w towarzystwie tulipanów i słońca...
Niestety...nic nie serwuję do kawy...;)
Zima się niby skończyła...a apetyt został.......
Okrągłe...kuliste... kształty wolę oglądać w ogrodzie...;)
Macie jakieś sposoby...jak go oszukać??? Ten apetyt...oczywiście...
Pozdrawiam wesoło....;)
bo.....wesoło mi....:):):)
bo.....wesoło mi....:):):)
Uwielbiam białe tulipanki:) Chyba jutro wybiorę się do kwiaciarni i też sobie kupie:)Najprawdopodobniej wszyscy cieszymy się na oznaki wiosny:)Śliczny dzbanuszek, w których mas kwiatki:) Pozdrawiam i życzę miłego weekendu
OdpowiedzUsuńA u mnie nie widać Twoich zdjęć...
OdpowiedzUsuńCieszę się,że Ty się cieszysz.
U mnie szaro i pada.
Jest cieplej,ale nie tak wiosennie.
Słonecznego weekendu!
Ani u mnie zdjec nie widac :-/ Wroce pozniej,cmoze zechca mi sie ukazac... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie też nie widać żadnego zdjęcia :(
OdpowiedzUsuńU mnie już wczoraj nie było Twoich zdjęć :(
OdpowiedzUsuńNie widać zdjęć :(
OdpowiedzUsuńCześć...u mnie też nie widać...?!
OdpowiedzUsuńNie wiem co jest grane...???:(
A...teraz widać...???
OdpowiedzUsuńJa już widzę...:)
ja też :)
UsuńDzisiaj przerzucałam śnieg przed domem. Tulipany wychodzą, ach jak miło.
OdpowiedzUsuńJak wchodziłam na nazwę bloga to nie było zdjęć, ale jak weszłam na tytuł posta to było ok. pozdrawiam, też widziałam muchę hi hi hi
Prawdziwe oznaki wiosny,owady:)) Tulipany śliczne,pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńMnie wystarczy kawa :). Piękne tulipany i podobne niedługo będę w ogrodzie. Idzie wiosna, więc będzie więcej ruchu w ogrodzie lub na spacerach i nie będzie czasu na "podjadanie " :))). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMnie kawka solo wystarczy, bo tez mam dośc kuliste pozostałości po zimie ;/
OdpowiedzUsuńdzis u mnie rano ptaszki nie spiewały tylko darły dzioby na całe gardło :) wspaniale !!!!!!!!!!!!!! :D
pozdrawiam
A ja się powoli przerzucam na zioła... chyba poczułam nadmiar kofeiny ;-)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji wpadnę ze swoim kubkiem... i usiądę w Waszym miłym towarzystwie :)
Przed chwilą zaś wpadłam w zachwyt nad tymi tulipanami :D
tulipany piękne i bardzo dobrze, że białe:)wiosna tuż, tuż!a do kawki muszę coś słodkiego, choćby maleńkie ciasteczko...pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńprzyjedź do mnie-poszalejemy w ogrodzie w 23 na plusie ;-)
OdpowiedzUsuńMiło dzisiaj było!! Wiosnę czuć juz bardzo!!! bardzo sie ciesze!
OdpowiedzUsuńBiałe tulipany to moje ulubione. Cieszą się moje oczy :)
OdpowiedzUsuńJa chcę do Twojego salonu....! U mnie mgliło, lało i było nieciekawsko....:(- czapka i zimowa kurtka...
OdpowiedzUsuńTulipany Twoje zachwycają!
no i rozlewa się wszędzie ta wiosna wyczekana...i już tylko coraz lepiej będzie i ciepło i kolorowo.... :)pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU mnie też ptaki robią takie niesamowite pobutki swoim trajkotem, że okna otwieramy szeroko:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne te tulipany Anuś...:)))
Aniu u nas tez cieplutko i słonecznie :D Na apetyt to i ja szukam sposobu ;) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńaaaaniu, litości - Ty taka drobinka i okragłe kształty?? :) Ja dziś pracowalam w ogrodzie i jestem jak nowo narodzona :)
OdpowiedzUsuńDzis u mnie była już prawdziwa wiosna:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Herbatka w takim towarzystwie to prawdziwa przyjemność :))
OdpowiedzUsuńA na apetyt sposobów u mnie brak :( niestety
Aniu piękne zdjęcia...a czytając Twój post to jakbym swoje myśli czytała:)...i z tymi kulistymi kształtami też:) Też nie potrafię oszukać tego apetytu...przez zimę przytyłam 5 kg....brrrr Czasami jak pije dużo kawy inki to mi pomaga, bo ma dużo błonnika, pozdrawiam juz wiosennie Basia:)
OdpowiedzUsuńNa kilogramy dobry rower. Ja już dziś prówalam cos w tej materii zrobić ale efektów na razie nie ma:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia! Zapraszam po odbiór nominacji. Możesz ją odebrać z mojego bloga. Wystarczy pobrać obrazek, napisać posta z podziękowaniem i wkleić do niego obrazek. Następnie proszę o odpowiedź na pytanie: Dlaczego kocham (lubię) mój ogród? Będę wdzięczny za nominowanie kolejnych 5 blogów (poza moim blogiem). Pozdrowienia serdeczne! Andrzej
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia :)W takim towarzystwie chętnie herbatkę wypiję ,a jak nie masz słodkości to ja z chęcią doniosę, hi hi
OdpowiedzUsuńTylko nie mów, albo mów, że tulipanki z ogrodu;)
OdpowiedzUsuńEv
Piękne kwiaty... a co to za krzesła się jawią przy stole?
OdpowiedzUsuńTak coś ciekawie...ciekawie...jawią się :)
A na okrągłe kształty poza ruchem nie mam recepty - jeść lubię, więc dziś poszłam biegać... :))
Daj Boże szybkie efekty...
OdpowiedzUsuńWitam Wszystkich Miłych Gości...
Zaglądam tylko na chwilę...mam problem z jednym okiem...:(
muszę pozwolić mu się zregenerować...
To trwa już kilka dobrych dni, a dziś stan się zaostrzył...
Dziękuję za Wasze wpisy, rady, uwagi i pozdrowienia.
Odezwę się jak najszybciej...jak tylko oko pozwoli...;)
wiosna ach to TY! cudowną pogodę mamy!:) piekne tulipany u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wspaniałe zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńI znów się powtarzam, ale ... uwielbiam Twoje zdjęcia. Dziś uchyliłaś rąbka tajemnicy i zaprosiłaś nas do środka Twego domostwa. Jestem przekonana, że czułabym się w nim jak u siebie ^^ Mamy zdecydowanie bardzo podobny gust :) Chciałabym by i u mnie już teraz było tak pięknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.