Dziś u mnie bombardowanie...wiosną ;)
Wreszcie...:):):)
Dużo słonka i pastelowych kolorów....
Lubię tę wiosenną delikatność w kolorach...ostre słońce...
A na zdjęciach moje przyjaciółki...''pciółki'' ;)
Spragnione słońca... i zapewne wygłodniałe...
Mnóstwo ich wszędzie....mało jeszcze kwitnących kwiatów wokół, więc rzucają i oblegają każdą doniczkę z kolorem...;)
Ja...mam jakiś problem z okiem....piszę tego posta na raty z przerwami...muszę go zregenerować bo szykuje się dużo zdjęć do zrobienia....i oko potrzebne...;) Ale o tym innym razem...;)
Dlatego dziś mało słowa....dużo fotek.
Wybaczcie, nie chciałam przemęczać oka...a trudno mi było wybrać parę zdjęć...więc...bombarduję Was zdjęciami...;)
Regeneruję oko w ogrodzie przy pracach...;)
a roboty mnóstwo....uwijam się jak pszczółka...;)
Anna
Piękne zdjęcia. Takiej wiosny w swoim ogrodzie bym sobie życzyła. Na razie u mnie trochę pustawo, no i mały plac budowy.Za to już niedługo będę miała małą szklarenkę. Pozdrawiam i szybkiej regeneracji oka życzę.
OdpowiedzUsuńPiękne fotki.
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia. A u mnie pszczółki chyba jeszcze śpią , bo nie widziałam. Ale u nas dzisiaj pół dnia padało, po południu wyszło słoneczko, więc nici z ogródka. Ale jutro ruszam znowu. :)
OdpowiedzUsuńŁadna kompozycja. A pszczoły rzeczywiscie głodne. :)
OdpowiedzUsuńWitaj, bardzo pomysłowo zagospodarowana taczka! Wygląda ślicznie. U mnie już też i pszczółki i trzmiele i motyle... Prawdziwa wiosna!!! I niech już tak zostanie :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńWitam Was ciepło...bardzo ciepło :):):)
cudowne ujęcia ach!!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Piękna w swojej prostocie wiosenna aranżacja :)
OdpowiedzUsuńAniu jakie cudne zdjęcia:)) ja też chcę umieć takie robić...
OdpowiedzUsuńcieszę się ogromnie, że fartuszek pasuje, ulżyło mi bo miałam stresa, a że M odebrał to nieźle:)
Ja też mam problem z okiem i chyba poważny..jutro będę wiedzieć więcej i mam stracha..
buziaki ślę
Jejku jak ładnie. Zazdroszczę i podziwiam, jakoś u mnie tzw Sajgon panuje...może do jesieni to ogarnę:) A jak nie to u Ciebie sobie pooglądam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna kompozycja ;)
OdpowiedzUsuńZdrowia dużo dla twojego oka, kwiatków do ogrody co by pszczołki uszcześliwić a dla ciebie...buziaki.
OdpowiedzUsuńSzanuj oczy, bo czekam na te zdjęcia które masz do zrobienia i już nie mogę się doczekać. Na pewno będą bardzo kolorowe i wiosenne :)
OdpowiedzUsuńP.S. Ciekawa kompozycja w tej taczce :) czyżby M hiacynty wyrzucił z domu?
uwielbiam Twoje artystyczne fotki,ślicznie pozdrawiam;))
OdpowiedzUsuńAniu czy ja już Ci pisałam , ze chętnie bym spędziła cały weekend w Twoim ogrodzie:-))) jest słoneczny, zadbany i pełen pięknych roślin...kochana jeśli masz ochotę ozdobić go pięknymi dodatkami ogrodowymi to zapraszam Cie do mojego nowo otwartego sklepu
OdpowiedzUsuńwww.redecor.pl
już widzę ten ciemno zielony komplet wiaderka i konewki, albo cynowe naczynia wśród twoich kwiatów
Artykuły to produkty skandynawskich designerów i jest oczywiście mnóstwo rzeczy do domu
Zapraszam i pozdrawiam Gosia z homefocuss
Pszczoły, jak to one pracowicie zbierają pyłki kwiatowe. Bardzo ładne i pomysłowe zdjęcia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie lubię Twoich przyjaciółek pszczółek :-) Za bardzo się ich boje ,żeby je polubic , a odkąd mam dziecko , nie lubię ich jeszcze bardziej - niestety .
OdpowiedzUsuńMega pomysł z taczką :-) Podoba mi się cholernie bardzo !
Piękne te zdjęcia! Mogłabym w Twoim ogrodzie non stop przesiadywać :)
OdpowiedzUsuńA dwa tygodnie temu zaspy śniegu przykrywały całą okolicę ;)
OdpowiedzUsuńślicznie, wiosennie już coraz bardziej...i pszczoły pracują i my jak te pszczółki, w tych ogródkach, żeby cudnie było...pozdrawiam :)
Niedługo zwariuje zaglądając do Ciebie. U mnie nijak, a i dzieci nie pozwalają na prace ogrodowe.
OdpowiedzUsuńAranżacja taczkowa fantastyczna, z takiego ogrodu nie chciałoby mi wręcz wychodzić.
OdpowiedzUsuńI taj przyjaźni żądłowymi zazdraszczam, bo ja alergicznie się ich boje...
ścisk Anuś:)))
Śliczności :)))
OdpowiedzUsuńRobisz śliczne zdjęcia - więc im więcej, tym lepiej :)
OdpowiedzUsuńNiestety wczoraj słyszłam, że w dużym % spadła liczba pszół. Czasami nam przeszkadzają ale jakże są przydatne :)
Nie organizujesz kursów foto ;) chętnie bym się wbrała :)
Tak zgadzam się, zdjęcia są piękne:) U ciebie pastelowo i wiosennie. U mnie też cieplutko i słonecznie:) Nareszcie się doczekałyśmy:) Pozdrawiam bardzo cieplutko
OdpowiedzUsuńAniu, piękna pastelowa o powieś i psciółki:)
OdpowiedzUsuńtaczka cudowna i oby oko lepiej:)
Śliczne fotki...widać że u Ciebie wiosna już sie rozgościła na dobre:) Aniu czekam na więcej zdjęć z Twojego ogrodu, Basia:)
OdpowiedzUsuńKochaniutka - Twoich zdjęć nigdy dość! Kocham te Twoje plenery najbardziej na świecie!! Niech oko zdrowieje i służy!
OdpowiedzUsuńAnulka, gdzie jesteś?;)
OdpowiedzUsuńEv
Ja też ostatnio podglądałam pszczoły i tak mnie cieszyła ich obecność....tak ich mało ostatnimi czasy...martwię się o nie...
OdpowiedzUsuńOgród piękny, a aranżacja powala na kolana...:)
Ściskam Cię Siostrzana Kropeczko...:):):)
Ola
pięknie tu u ciebie :) dołączam do lecących w kulki :P
OdpowiedzUsuńi zapraszam też do odwiedzin u mnie.
Pozdrawiam wiosennie :D
www.speckled-fawn.blogspot.com
Uwielbiam hiacynty. Pięknie u Ciebie w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie!
Iza
OdpowiedzUsuńWITAM po mojej DŁUUUUUŻSZEJ...
NIEOBECNOŚCI...
Pozdrawiam Was serdecznie...