Coś czuję w kościach, że to ostatnie zdjęcia zimy z mojego ogrodu.
I choć Pani Zima zostawiła jeszcze gdzieniegdzie skrawki swojego białego płaszcza...
To obudzi się we mnie...WIOSNA !!!
Zimie mówię już...
Wiosenne pozdrowienia zostawiam...
Ciepłe, słoneczne, pełne świergotu ptaków :)
Oj tak! Ptaki nadają już jak szalone- znać, ze wiosna idzie :)))) Tylko czy zima podda się tak bez walki? Wątpię! Ale już bliżej niż dalej :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Choć zimy u mnie prawie nie było a śnieg widziałam raczej na obrazkach to zdecydowanie mówię jej papa! Teraz czekam na porę, która daje radość :)
OdpowiedzUsuńBudzi się budzi :) u mnie również ostatnie jej podrygi w towarzystwie z błękitem.
OdpowiedzUsuńCałusy
a ja mam ciągle jakiś niedosyt tej zimy,aż dziwne
OdpowiedzUsuńchyba lubię jak zima-daje w kość -;)
Do nas też już jakby nieśmiało zagląda wiosna, choć zimy było jak na lekarstwo. Takie przedwiośnie, jak na Twoich zdjęciach, z pięknym słoneczkiem byłoby wprost wymarzone :)
OdpowiedzUsuńOj budzi się budzi ta nasza utęskniona wiosna :) Ale jeszcze miło popatrzeć na ostatnie chwile Pani Zimy ….
OdpowiedzUsuńŚladów zimy u mnie juz nie ma, choć nocą jeszcze mrozi..ale w lesie istne szaleństwo:) ptaki wiedzą, że ona jest juz blisko:)
OdpowiedzUsuńJuż za chwilę... powolutku już ją czuć:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Na Twoich zdjęciach zima jest przepiękna, jeszcze widać pozostałości białego puchu. U mnie praktycznie cała zima szara i ponura, śnieg spadł tylko na chwilę i zaraz stopniał.... Czyli prawdziwej zimy nie było....ale i wiosny jeszcze nie widać. Ogólna szarówa...
OdpowiedzUsuńCudowny bielutki ciemiernik, moje ogrodowe jeszcze głęboko śpią...
Pozdrawiam serdecznie, Agness:)
Oj tak, tak budzi się, budzi... Wiosna :) Też to czuję...:)
OdpowiedzUsuńOj tak, tak budzi się, budzi... Wiosna :) Też to czuję...:)
OdpowiedzUsuńU mnie też już powolutku wychodzą kwiatki z ziemi :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiech już przyjdzie wiosna! Zaczaruj coś, wywołaj ją, namów, że tu fajnie :)
OdpowiedzUsuńHej Aniu... witam przedwiosennie !!! Z tęsknoty za wiosną zaopatrzyłam się w dwa ciemierniki (zawsze mam niedosyt tych kwiatów;-))) A te na grządkach już się szykują do startu !!! Czekam na więcej słoneczka !!! Buziaki***
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i bardzo fajny blog :) Pozdrawiam i zostaję na dłużej :)
OdpowiedzUsuń>Zapraszam do mnie<
O tak, ja też już zimie dziękuję.
OdpowiedzUsuńI kurtke już uprałam i schowałam do szafy ;D
Wiosna, lato, jesień czy zima... u Ciebie zawsze jak w BAJCE ...cudownie :)))
OdpowiedzUsuńChociaż ciężko nazwać tegoroczną zimę zimą, to i tak cieszę się, że wkrótce zrobi się ciepło, a ciężkie ubrania pójdą do szafy.
OdpowiedzUsuńWitam Was cieplutko...:):):)
OdpowiedzUsuńWiększość już spragniona wiosny, ale są i tacy, którzy zimy nie chcą jeszcze puścić...:)
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i dziękuję za Wasze miłe komentarze...:)
U nas...znowu biało, ale nie będę Was dziś raczyć białymi klimatami.
Zapraszam...do Poznania, na poszukiwanie wiosny ;)