Żegnamy wiosnę.
Żegnamy bratki.
Bratki musiały ustąpić miejsca surfiniom choć uroda bartków jeszcze nie ustąpiła ;)
Nie miałam tyle ozdobnych doniczek by je wszystkie pogodzić
to wykombinowałam im domki z worków.
Zaispirowały mnie małe woreczki zakupione jesienią, o te...
Okazało się, że zwykłe jutowe worki z garażu idealnie pasują kolorystycznie do zakupionych workowych maleństw. Do tego jeszcze wygrzebałam sznurek i uzyskałam taki efekt...
Dla mnie zadawalający
:)
Powstała nowa kolekcja ;)
Skrzynki też owinęłam, jutową wstążką.
Workami możemy zamaskować różne rozmiary i kolory doniczek.
Nie skracałam worka tylko go podwinęłam do środka,
może się jeszcze kiedyś przydać jego długość do wyższej doniczki.
Uśmiech zostawiam...
:)
Anna
PS. Inne kompozycje w dużej donicy znajdziecie tu... KLIK
Cudne kwiaty i świetny pomysł z wykorzystaniem jutowych worków!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Eva
Dziękuję :)
UsuńToż one jakoby rodzone w tych domkach jutowych.Sielsko im tam.Jak Ty to umiesz pięknie "pogodzić",że hohohohoooooooooooo z uśmiechem....Aga:)
OdpowiedzUsuńTak myślisz...:) Dziękuję :)
UsuńMoje bratki wylądowały już w kompostowniku;-((( Uwielbiam tego małego kwiatka, ale żywot ma krótki, tym bardziej tego roku, gdy wiosna zimna i śnieżna była... Na ich miejsce posadziłam jednoroczny misz-masz. Pelargonie z wilczomleczem, białe petunie z czerwonym wilcem ziemniaczanym... małe begonie długokwitnące (po naszemu "eisblume") w różnych kolorach kwiatów i liści... Takie sobie po prostu kwiaty do wiejskiego ogrodu... Rozkwitly mi już krzewuszki, pęcherznice i złote i bordowe... maki wschodnie o ogromnych czerwonych kwiatach... no i nasturcje, czego się jeszcze nie spodziewałam... ostróżki wieloletnie we wszystkich odcieniach niebieskiego i błękitu... żurawki mają piękne kwiatostany a mała tiarelka kwitnie jak oszalała;-))) No, to się pochwaliłam... codziennie chodzę po ogrodzie i podglądam, co jeszcze "się wykluło"... a może wieczorem będzie więcej tego bogactwa niż rankiem ??? hahaha... Takie mam zawirowania i lepiej takie niż inne,co !!!
OdpowiedzUsuńO rany! Tyle tego już Ci kwitnie...:):):)
UsuńŚpieszą się teraz te rośłiny i nadganiają ;)
Pieknie u Ciebie, bardzo lubie tu zagladac...
OdpowiedzUsuńJutowe worki tez wykorzystywalam (pisze w czasie przeszlym bo po jesiiennych deszczach wygladaja niezbyt elegancko :-(
Pozdr
A
Hmm...moje jeszcze nie skąpane w deszczu ;)
UsuńZobaczymy, jutro ma padać.
Miło mi, że zaglądasz :)
Pomysł z workami rewelacyjny! Pięknie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
A dziękuję serdecznie :)
UsuńNapatrzeć się nie mogę jak pięknie u Ciebie wygląda każdy kwiatek! Pomysł z jutowymi workami jest rewelacyjny - prosty, praktyczny i u Ciebie nawet elegancki! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńzwłaszcza za tą elegancję.
Okazuje się, że nawet worek może być elegancki ;)
ale tu cudownie , widzialam u Pani piekny bluszczyk taki jasnozielony jak sie on nazywa albo gdzie byl kupiony , chcialam cos na balkon , a jest taki delikatny
OdpowiedzUsuńTo zapewne chodzi o bluszczyk-kurdybanek.
UsuńDostępny raczej bez problemu w kwiaciarniach, sklepach ogrodniczych, czy szkółkach.Jest uroczy :)
Wspaniały pomysł z tymi woreczkami jutowymi! Super! Chyba też takie coś wykombinuję :-) Pozdrowienia ,miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :)
UsuńAniu, pomysł z jutą na osłonięcie doniczek jest super :) Podobnie ozdabiałam doniczki ale w domu, w ogrodzie nie miałam jeszcze okazji. A moje bratki wkładam do jednej większej skrzyni po jabłkach i stawiam na tyłach domu ..... i co kilka dni ucinam sobie te uśmiechnięte kwiatki i zabieram do domu do małych wazoników :)
OdpowiedzUsuńO...też świetny pomysł :)
UsuńPopatrz, Tobie też się wydaje, że one się śmieją :)
albo mam wrażenie, że puszczają do mnie oczko ;)
uwielbiam Twój ogród! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńU Ciebie wszystko wygląda przepięknie, nawet szary jutowy worek :))))))
OdpowiedzUsuń