Dziś zapraszam na ciąg dalszy...
Elfy po raz kolejny ;)
Jeden z Elfów był po chorobie i co chwilę jeszcze pokasływał...
dlatego trzeba było się sprężać w czasie ze zdjęciami, żeby znowu nie wylądował w łóżku.
Jeden z Elfów był po chorobie i co chwilę jeszcze pokasływał...
dlatego trzeba było się sprężać w czasie ze zdjęciami, żeby znowu nie wylądował w łóżku.
U nas ślicznie pobieliło...zatem zmykam pofocić ;)
Świeżutka dostawa cienkiego puchu niestety nie poleży za długo jeśli prognozy pogody się sprawdzą,
od czwartku +10 :(
Pozdrowienia zostawia
Anna - ciocia Elfów
;)
Prześliczne Elfy i zdjęcia. A z zimą to chyba będzie niedługo koniec. Dobrze,że coś uchwyciłyście.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńJak był śnieg to większy Elf był chory :(
Jak wyzdrowiał to śniegu była już resztka.
Jest namiastka, ale dobre i to :)