A może by tak zapachem ?
Inaczej pachnie zima , inaczej pachnie lato.
Zatem jak pachnie zima ?
Jeden powie, że świeżością i chłodem drugi, że smogiem ;).
A ja mówię, że piernikiem ;)
W IKEA można kupić zapachowe świeczki,
Na zimę wybrałam sobie...piernika
Jeśli ktoś woli chłodniejsze, zimowe klimaty.
to są lody waniliowe ;)
Znajdziecie jeszcze zielone jabłuszko, pomarańczę, jeżynę itd.
Nic nie zastąpi zapachu ciasta z piekarnika, który wypełnia cały dom,
ale delikatny zapach piernika w zimowy wieczór jest miłą alternatywą i zabezpieczeniem,
że pod koniec zimy nie skończę jak...kulka ;)
Pachnące pozdrowienia
zostawiam
;)
pięknie pachnie jeszcze Świętami :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Odzajemniam :)
UsuńZapach pieczonego ciasta to zapach prawdziwego domu.Ja też zmieniam zapachy w zależności od pory roku i nastroju. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMacham ;)
UsuńUwielbiam zapachy zimy...pozdrawiam i zycze milego weekendu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, kolejny się zbliża ;)
UsuńU mnie zima pachnie pomarańczą, cynamonem i goździkami, taka herbatka zimowa. Pierniki u nas już zjedzone to i zapachu po nich nie ma.
OdpowiedzUsuń...też cudowne aromaty :)
UsuńLubię świeczki o różnych zapachach ale niestety ich zapach dusi mnie bardzo więc tylko stoją niezapalone :)
OdpowiedzUsuńSzkoda...:(
UsuńU mnie zapach jabłecznika z cynamonem i herbaty pt. czekolada z malinami. Na zewnątrz zapach mrozu.
OdpowiedzUsuńMniam...i brrrr...;)
UsuńZimowy zapach to nuta igliwia, pomarańczy i właśnie przypraw korzennych.
OdpowiedzUsuńPrzy takiej aurze aż żal się z nim rozstawać.
Zgadzam się :)
Usuń