Tak jak obiecałam, dziś temat bruku w ogrodzie.
Posta otwierają fotki, na których można zauważyć niewielką nawierzchnię brukową.
Lubię, jak w ogrodzie jest kilka miejsc do siedzenia, lubię zmieniająca się perspektywę,
dlatego jeśli jest taka możliwośc zawsze klientów zachęcam
by nie ograniczać się tylko do kanapy czy stołu na tarasie,
ale zaaranżować jeszcze inne miejsce do odpoczynku i spojrzenia z innej perspektywy na ogród.
Czy nawierzchnie z bruku robiliśmy sami czy robiła to firma ?
Realizacja ogrodu na etapy ma swoje plusy jak i minusy. Firmy brukarskie nie chcą podejmować się niewielkich robót, rozumiem ich stanowisko. Zatem część rzeczy robiliśmy sami, część robiła firma.
Niewielkie nawierzchnie, które widzicie tu na zdjęciu, jak patio, chodnik prowadzący do domu, obrzeża, małe schodki, czy w rogu miejsce na fotelik przy oczku to nasza robota, natomiast podjazd pod garaże robiła firma.
2009
2014
Patio - niewielki dziedziniec wewnątrz domu, pałacu, willi. Współcześnie mianem patio określa się również niewielkich rozmiarów dziedziniec dekoracyjny. W moim przypadku patio otoczone jest roślinnością.
Marzyło mi się miejsce do siedzenia otoczone wokół zielenią.
Jak jest zrobione patio ?
Patio ma podbudowę głębokości ok.30-40cm z kruszywa (dolomit). Ubite maszynowo (maszyna wypożyczona). Praktycznie teraz można wypożyczyć każdy sprzęt. Kolejna warstwa to podsypka - piasek z cementem, w proporcji 1:4. Ubite. Następie układamy wybrany wzór, zaczynając od środka koła, co chwilę przykładamy poziomicę, by było równo, wyrównujemy dobijając gumowym młotkiem. Machnęliśmy to kółko w trójkę (ja, mąż, i wtedy jeszczy Małoletni) w jedno popołudnie i kawałek nocy ;) Sławomir układał, ja z wówczas Małoletnim woziłam materiał i podawaliśmy kostki. Ubiliśmy podsypkę z piasku i cementu, a okazało się, że zapowiadają w nocy opady, zatem trzeba było skończyć przed deszczem bo zalana podsypka poszłaby na marne. Skończyliśmy koło północy przy oświetleniu studyjnym Sławomira. Nieraz nam te lampy uratowały tyłek w ogrodzie ;) Następnego dnia całe koło zostało po obwodzie spięte drutem takim do stabilizacji metalowej siatki ogrodzeniowej (pomysł Sławka), a następnie obmurowane.
UWAGA: Obmurówka musi być solidna, ale stroma, bo inaczej w tym miejscu trawnik będzie szybciej przesychał podczas upałów.
Sąsiad był zaskoczony
- Wczoraj tego nie było...Kiedy to zrobiliście ?!
- Jak spałeś ;)
Niestety nie dysponuję dokładnym materiałem fotograficznym z kolejnych etapów, to raczej pamiątkowe zdjęcia, wtedy nie miałam potrzeby dokumentowania dokładnie kolejnych kroków.
Ze względu na to, że moja działka nie jest płaska i podnosiliśmy poziom gruntu by wyrównać z chodnikami prowadzącymi do domu ominął nas wykop pod patio, praktyczie usypaliśmy i ubiliśmy kruszywo na wysokość ok.30-40 cm, a potem obsypywaliśmy by uzyskać pożądany poziom. Zakupiliśmy ok. 30 ton ziemi na zniwelowanie różnic terenu wokół patio.Praktyczie każdy kilogram tej ziemi przeszedł przez moje ręce. To był piękny czarnoziem, ale strasznie zanieczyszczony, przesiewałam ziemię bo nie chciałam potem spędzić całego lata na plewieniu trawnika. Przesianie, wydłubywanie najdrobniejszych kłączy wielkości 1cm i rozplantowanie zajęło mi...miesiąc ?! Czułam się jak Kopciuszek. Ta kupa ziemi wydawała się nie mieć końca...
Na tym zdjęciu widać, że jest sporo różnica między poziomem chodnika, a resztą działki.
Poniżej widać dokładnie, w którym miejscu została przerwana koncepcja projektowa ;)
Wróciliśmy do niej w kolejnym sezonie.
Zależało nam by mieć już miesce do odpoczynku,
a nie chcieliśmy zostawiać ugoru i walczyć ciągle z chwastami,
dlatego powstał na tyłach ogrodu najpierw trawnik.
Powierzchnia rabat jest obniżona o ok. 5cm od poziomu trawnika i obrzeża z kostki brukowej
po to by było gdzie wysypać żwir lub korę.
Czy obrzeża są murowane ?
Obrzeża w moim ogrodzie osadzone na podsypce z piasku i cemenetu, albo na samym piasku.
Jaka kolejność prac?
Prawidłowa kolejność to:
niwelacja terenu, nawierzchnie brukowe, nasadzenia na rabatach, na koniec trawnik.
Czasem są odstępstwa od tej zasady. U mnie pojawiła się część nasadzeń na rabatach, potem trawnik bo zima stała już u progu, a jesień jest idealna do zakładania trawników z siewu, następnie w kolejnym roku doszły pozostałe nasadzenia. Trawnik robimy na końcu by uniknąć zadeptywania młodej trawy podczas prac przy nasadzeniach na rabatach.
Mam nadzieję, że teraz nieco ''jaśniej'' dla tych co podejmą się takich prac po raz pierwszy.
Cykl ''Od projektu do efektu'' będzie przeplatany postami z inną tematyką by nie zanudzić tych czytelników co takie sprawy mają już za sobą.
Z zielonymi pozdrowieniami
Mały brukarz Anna
;)