Aniu,jakie to kwiaty o tej porze roku w najniższym piętrze(białe)...?jestem z Tobą od daaaawna,ale piszę pierwszy raz(jakoś odwagi nabrałam widząc ludzi w Twoim ogrodzie...
Noszszszsz jestem w szoku!Miałam napisać zupełnie coś innego,ale widząc powyższy komentarz?!Jak można być z kimś od "daaaawna"{i nie znać królewskich kwiatów Ani????? Oto jest pytanie?
Hejka... Dziś radykalna zmiana pogody;-((( czy jeszcze uda sie zagrać w jakąś grę w ogrodzie? Chociaż buldożka mojej wnuczki skutecznie uniemożliwia grę w badmintona... cóż to za dzikus jest... hahaha... Ale jesien też ma swoje uroki, a już szczególnie jesienne widoki w Twoim ogrodzie Aniu są cudne. Pozdrawiam wrześniowo, Gabrysia.
Ano, ale ja wybaczam Latu taki zwrot...było C U D O W N E w tym roku. Nacieszyłam się tym latem wyjątkowo...:) Psiaki tak mają...też chcą zagrać ;) Pozdrawiam cieplutko
Dobrze Aniu,że mnie obronilas odpowiadając na pytanie,,jak można nie znać Twoich kwiatów będąc dluuugo...owszem nigdy nie sadzilam surfinii w gruncie,ale teraz już wiem,że zrobię to na wiosnę...tak wachalam się w tym roku,bo to również moje ulubione kwiaty i miałam takie właśnie miejsce do obsadzenia,cóż pomyślałam,że nie zda takie rozwiązanie egzaminu,gdyż lubią się pokładać,ale dzięki Tobie już wiem na pewno,że można�� Dziękuję i pozdrawiam cieplutko z Wawy,Iza
Jeszcze można pograć w bule:-)
OdpowiedzUsuńHi...hi...hi :)
Usuńtylko bym się musiała pozbyć trawnika ;)
A przy lotce......kulka :) dla dobrego odbicia Aga
OdpowiedzUsuń...a tak ;)
UsuńAniu,jakie to kwiaty o tej porze roku w najniższym piętrze(białe)...?jestem z Tobą od daaaawna,ale piszę pierwszy raz(jakoś odwagi nabrałam widząc ludzi w Twoim ogrodzie...
OdpowiedzUsuńHa...ha...ha...
UsuńRozbawiłaś mnie...:)
To dobrze, że Panowie dodali Ci odwag ;)
Najniższe piętro to moje ulubione surfinie w kolorze limonkowym :)
Noszszszsz jestem w szoku!Miałam napisać zupełnie coś innego,ale widząc powyższy komentarz?!Jak można być z kimś od "daaaawna"{i nie znać królewskich kwiatów Ani????? Oto jest pytanie?
OdpowiedzUsuńOdpowiadam...;)
UsuńBo bardzo rzadko pojawiają się surfinie w gruncie jako okrywowe,
dlatego można dać się zwieść ;)
Buziaki :)
Hejka... Dziś radykalna zmiana pogody;-((( czy jeszcze uda sie zagrać w jakąś grę w ogrodzie? Chociaż buldożka mojej wnuczki skutecznie uniemożliwia grę w badmintona... cóż to za dzikus jest... hahaha... Ale jesien też ma swoje uroki, a już szczególnie jesienne widoki w Twoim ogrodzie Aniu są cudne. Pozdrawiam wrześniowo, Gabrysia.
OdpowiedzUsuńAno, ale ja wybaczam Latu taki zwrot...było C U D O W N E w tym roku.
UsuńNacieszyłam się tym latem wyjątkowo...:)
Psiaki tak mają...też chcą zagrać ;)
Pozdrawiam cieplutko
Dobrze Aniu,że mnie obronilas odpowiadając na pytanie,,jak można nie znać Twoich kwiatów będąc dluuugo...owszem nigdy nie sadzilam surfinii w gruncie,ale teraz już wiem,że zrobię to na wiosnę...tak wachalam się w tym roku,bo to również moje ulubione kwiaty i miałam takie właśnie miejsce do obsadzenia,cóż pomyślałam,że nie zda takie rozwiązanie egzaminu,gdyż lubią się pokładać,ale dzięki Tobie już wiem na pewno,że można�� Dziękuję i pozdrawiam cieplutko z Wawy,Iza
OdpowiedzUsuńOdwzajemniam :)
UsuńU mnie też eksperymentalnie...byłam ciekawa jak się sprawdzą, a sprawdziły się rewelacyjnie, rosną jeszcze lepiej niż w szkrzynkach :)
Oj, coś sztywne nóżki u chłopaków....a trawa mięciutka i puszysta ��Brawo chłopcy ino z życiem ������
OdpowiedzUsuńHa...ha...ha...:)
OdpowiedzUsuń