Gdy zobaczyłam ją w sklepie ogrodniczym 29 sierpnia, jedna myśl przelecieła mi przez głowę...
To już jesień ?!
Białe kuleczki te krzewinki co roku pojawiają jesienią w moim ogrodzie.
Nie potrafię im się oprzeć, i tym razem stało się tak samo.
Pernecja wylądowała w moim koszyczku, potem w ogrodzie, a potem z dnia nadzień zrobiła się jesień...
Dziś piękna, ciepła, słoneczna jesień...
Oby jak najdłużej...
O pernecji więcej pisałam tu...
Pozdrawiam i duuużo słonka na weekend życzę
:)