Tytuł dzisiejszego posta jest błędny, ale to celowo działanie ;) Amarylis i Hippeastrum to bardzo podobne do siebie rośliny. Pierwszy pochodzi z Afryki Południowej, drugi z Ameryki Południowej. Trudno je rozróżnić dlatego wrzucono je do jednego worka i zwyczajowo przyjęto traktować obie nazwy zamiennie. Te wieloletnie rośliny cebulowe mają podobne wymagania co do uprawy. Mają podobne cebule, te same kolory kwiatów, podobny kształt kwiatów, również podobne liście. W obu przypadkach trzeba też uważać z podlewaniem bo wrażliwe na przelanie. Co za tym je różni ? Niewiele. Okres kwitnienia oraz liczba kwiatów na jednej łodydze. U Hippeastrum to zazwyczaj 4 lub 2 bardzo duże kwiaty, u Amarylisa zdarza się nawet od 6 do 12, przy czym są one mniejsze niż u kolegi. Uprawa Hippeastrum przypada na okres zimowy, od listopada do lutego, Amarylis rośnie nieco później i może kwitnąć nawet latem, wiec sadzenie jego cebul zostawia sie na wiosnę. Amarylis pachnie, Hippeastrum nie. Dla mnie kluczową różniącą je cechą jest to, że u Hippeastrum najpierw pojawia się kwiatostan a potem liście, a u Amarylisa na odwrót.
Zatem jak spojrzycie na zdjęcia, już jesteście w stanie rozpoznać jaka to roślina stoi u mnie w salonie. Nie ma liści, jest za to kwiatostan i to nie jeden...;)
Jak dbać o cebulę Hippeastrum ?
Najważniejsze w uprawie tej rośliny, jest to by cebula przeszła okres spoczynku i przesuszenia. Zatem po przekwitnięciu i zaschnięciu liści, cebulę należy wyjać z ziemi, oczyścić i umieścić w przewiewnym miejscu. Po sześciu, ośmiu tygodniach czyli minimalnym okresie spoczynku ponownie nadaje się do uprawy. Ponownym kwitnieniem możemy jednak sobie posterować. Wyciągamy cebulę na przykład na osiem tygodni przed Bożym Narodzeniem i wtedy na święta mamy piękność na salonach ;). Zatem umieszczamy ją w doniczce z ziemią, ustawiamy w jasnym miejscu i systematycznie podlewamy. Ważne by woda nie stała na spodku doniczki. Roślinie dostarczamy nawozu uniwersalnego co ok. trzy tygodnie, przestajemy nawozić kiedy pojawią się na niej pąki kwiatowe.
Jak tu nie kochać zimy, kiedy taka piękność gości się u mnie ;)
Pozdrawia
Anna z Hippeastrum
;)
;)
Ho ho ho, też nabyłam :) i teraz wiem, że to Hippeastrum. Widzę, że święta w kolorze bieli, czerni i zieleni. Ewka.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak ;)
UsuńPozdrawiam :)
Nie ten klawisz mi się nacisnął ;-) Piękny i kojarzy mi się z moją mamą, u niej pięknie rosły:-(
OdpowiedzUsuńPotrzebują nieco chłodniejszego klimatu niż u mnie panuje zimą, wiesz jak u nas ciepło ;)
UsuńU Was czułby się idealnie :)
Piękny i dostojny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ano :)
UsuńOdwzajemniam ciepłutko...:)
Bardzo przydatny opis różnic. Zawsze mylę te rośliny. Dziękuję. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńA to cieszy, że się przydał :)
UsuńA wiesz może dlaczego mój nie chce przejść w stan spoczynku? Przestaję podlewać w sierpniu, a mimo to zielone liście utrzymują się przez kilka miesięcy, teraz dopiero ostatni zamiera. Mam wrażenie że odbywa się to kosztem cebuli, ciągnie z niej soki. Gdy za dwa miesiące posadzę go do świeżej ziemi i zgodnie z zaleceniami najpierw będę go trzymała w ciemnym i chłodnym miejscu nieco podlewajac, to i tak wypuści piękne liście a nie pęd kwiatowy 😞
OdpowiedzUsuńHmmm...a to na pewno Hippeastrum ? Ja tam szybciej po kwitnieniu przestaję podlewać i zamierają, może to za krótki okres dla niego ?!
UsuńHippeastrum i to nie jedno 😉 Kiedyś kwitły, gdy stały na południowym oknie, ale teraz takiego nie mam. No i nie jestem przekonana, że to jest przyczyna
UsuńA masz gdzieś info jak dbać o Amarylis? I czy tez musi przejść okres spoczynku, bo mój ma ciągle zielone liście i nie kwitnie już.
OdpowiedzUsuńNo przecież w poście wszystko pisze jak dbać...
Usuń