Hmmm....Czy taki widok podoba mi się ???
Sama nie wiem...
Chyba, trochę za dużo...;)
Wszystko dostało czapę...i to grubą.
Wszystko śpi...
Wszystko białe...
Za białe ?
Tak na marginesie...Nie wiedziałam, że mam jeże w ogrodzie.
I to w dużej ilości...;)
Co wolę ???
Zastanawiam się...;)
To...Czy to...???
Chyba jednak wolę...przyprószony ;)
Rankiem w sobotę zaczął padać śnieg...
Popołudniem było już idealnie.
Zdjęcia robiłam dopiero w poniedziałek.
Mało już było widać ogrodu...;)
Kiedy było idealnie, nie mogłam robić zdjęć,
bo byłam zajęta garnkami, przygotowywałam niedzielny obiad na 13 osób.
Nie dogodzisz babie...;)
Za dużo, za mało...
Za późno, za wcześnie...
Za mokry, za suchy...
Za krótko, za długo...
itd...;)
Na pożegnanie...gość, którego już znacie.
Bałwan-ogrodnik.
A jak to ogrodnik to znaczy, że nie usiedzi w ogrodzie na miejscu,
tylko się krząta.
Zawędrował w to miejsce...
Tym razem Wam nie pomacha bo macha chorym bratanicom :(
Jak ostatnio go widzieliście był nieco krąglejszy.
Chudnie w oczach !!!
Też bym tak chciała ;)
Tak szybko, a nie tak wolno...;)
Uśmiech zostawiam
:)
Ja tam lubię DUŻO. Może być i dwa metry:) Co mi tam, zima jest raz w roku! Nawet do pracy mogę brnąć przez takie zaspy - co mi tam, zima jest raz w roku! Nareszcie założyłabym biegówki, nie musiałabym jechać w czeskie góry (bo tylko tam są porządne trasy biegowe), tylko pobiegałabym po naszych pagórkach. Ech, wielka szkoda, że zima omija nas w tym roku szerokim łukiem...
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili przeczytałam, że "założyłaś" :-)
UsuńTakich amatorów śniegu jak Ty Madziu...
to niewielu. Życzę Ci tych dwóch metrów :)
Piękne śnieżne widoki .... prawdziwa zima, w tym sezonie niespotykany widok. U mnie nadal klimaty listopadowe.... szaro, mokro i smutno..... jeszcze kilka takich dni i zakwitną krokusy....
OdpowiedzUsuńŚniegowe jeże urocze :)
Blog z prawdziwym zainteresowaniem śledzę już od dawna, przeczytałam go od samego początku, i każdy post czytam z prawdziwą przyjemnością . Nie chciałam się wcześniej odzywać jako anonim, teraz już się ujawniam i zdradzam ze swoim zachwytem. Pozdrawiam serdecznie, Agness :)
Dziękuję serdecznie za ciepłe słowa...
UsuńDoprawdy...od początku ? Bardzo mi miło...:)
Pozdrawiam cieplutko i życzę powodzenia, radości na blogowych wodach
piękny zimowy ogród :-)
OdpowiedzUsuńCzyli Ty Martuś amatorka zimy ;)
UsuńPiękna zima i piękne zdjecia!
OdpowiedzUsuńU nas dziś wiosna była:) słoneczko cudownie świeciło:)
pozdrawiam Aniu
Tu...raczej sympatyczka wiosny ;)
UsuńCudne te jeże :) Nie dogodzisz babie oj nie dogodzisz :)
OdpowiedzUsuńhttp://domwielopokoleniowy.blogspot.com/
;)
UsuńPozdrawiam
Twój ogród podoba mi się zawsze.:)Czy jest za duźo, czy za mało, każda wersja zachwyca:)
OdpowiedzUsuńO...proszę, jaki balans w wypowiedzi;)
UsuńDziękuję ślicznie :)
Hmmm, masz piękny ogród, ale śniegu zdecydowanie za dużo ;) Nie lubię zimy, no chyba, że w górach. Tu u mnie na zachód od Warszawy to masakra :( Wolę ciepłe wiosenne dni :) Chłopu też nie dogodzisz ;) Bo jak za gorąco to tez niedobrze! Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńA tutaj...zdecydowany przeciwnik zimy;)
UsuńPozdrawiam serdecznie chłopa...;)
Masz rację z tym dogadzaniem. Ale co to by była za zima bez śniegu. A tak i odśnieżyć można zamiast gimnastyki, i pójść na sanki z dziećmi, i kulig zrobić :)
OdpowiedzUsuńI taka postawa mi się nie wyświetla baaardzo podoba.
UsuńMacham wirtualnie...łopatą do odśnieżania ;)
Na szczęście u nas tą gimnastyką zajmuje się mąż :)
Hahaha oj Aniu ale się uśmiałam. Niewątpliwie coś w tym jest, że kobiecie trudno dogodzić. Niezależnie od pory roku i tak zawsze znajdziemy coś na nie :) Mogłabym trochę tego śniegu zabrać do siebie, bo u mnie go jeszcze nie było, nawet w wersji "mini"
OdpowiedzUsuńUściski
...to fajnie, że rozbawiłam ;)
UsuńU nas napadało i trzyma...mogę zapakować
i puścić priorytetem;)
to cudowne, że śniegu u Was pod dostatkiem - u nas "ciapa" ..:)
OdpowiedzUsuńA u nas trzyma....:)
UsuńBuziaki
Gdybym mogła siedzieć w cieplutkim domu z gorącym kakao to nie robiłoby mi różnicy czy "z" czy też "bez" śniegu byleby móc popatrzeć na taki zjawiskowy ogród:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję serdecznie za miłe słowa pod adresem ogrodu. Pozdrawiam Alu...:)
UsuńHa:) mi dogodzisz:) ja chcę to z lewej, czekam na wiosnę, słońce...ech....no i też bym chciała ciut zlecieć jak bałwan, chociaż...hmmm w moim wieku, chyba nie jest źle, ponoć po 40-ce zmniejsza się przemiana materii:( więc jest ok:) pa, Edyta.
OdpowiedzUsuńNo tak, wiedziałam, że będą dwa obozy...
UsuńZa...i przeciw. W następnym poście więcej kolorów dla Ciebie i podobnych zwolenników. Te fotki zdecydowanie za czarno białe...;)
I cóż mam napisać... kobieta zmienną jest !!! ale jeszcze tylko 2 miesiące i... wiosna !!! Narazie stada sarenek hasają po łąkach, bażanty śmigają spod nóg podczas spaceru !!! Taka zima może być ;-))) Chociaż wichrzysko nam dach na chacie dźwiga, tak wieje !!! Buziaki piątkowe ***
OdpowiedzUsuńA "jeżyki" wyglądają mi jak krzaczki tawuły w śniegowych kopczykach !!!
UsuńO rany!!! Co tak wieje u Was ???
UsuńStrach czytać...
Gabrysiu...nie inaczej...tawyły udają jeże:)
Piękna zima, to nic że dużo jej tak nagle, niedługo nie będzie po niej śladu. A bałwanki cudne - i te zielone i ogrodnik... och jak tęsknie patrzy do środka. Pewnie chciałby się ogrzać. ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Pewnie tak...tylko przesadził z tym ogrzewanie i...odchudzaniem ;)
UsuńCóż....musimy uważać by zachować zdrowy umiar...we wszystkim.
Jest zima, jest biało. U nas dalej trzyma...
Jejus jak ja tęsknie za zdjęciami okraszonymi śniegiem . ... U mnie go ani widu ani slychu
OdpowiedzUsuńNo to się wstrzeliłam w potrzebę ;)
UsuńZdjęć zimowych nie zabraknie bo pani zima zadomowiła się na dobre
Mi najbarzdiej podobają sie jeże :)
OdpowiedzUsuńAle ta biała kołderka wszędzie też jest niczego sobie :)
Są sympatycy zimy, wiosny i...jeży ;)
UsuńPozdrawiam Agnieszko soid kołderki ;)
Aniu,ja chyba przyprószone wole..tak jak Ty..ale tez "chyba"....hehe..
OdpowiedzUsuńCudne jeże ...ogród bajeczny!!
Pozdrowionka
Hi..hi..hi...
UsuńJa chyba też....;)
Macham Agnieszko...i dziękuję:)
Wiesz, zrobiłam to ciasto...ale też bez polewy...pycha i bez polewy :)