Bukszpany w jesień ubrane ;)

wtorek, 13 października 2015

Dziś mały przerywnik od cyklu jesiennych prezentów.
Bukszpany w jesień ubrane ;)


O tej porze roku zieleń traci swoją intensywność.
A ja...ja wpadam w panikę jak widzę, że zieleń gaśnie...
Szukam pocieszenia...
Na przekór szukam soczystej zieleni...
Znalazłam ją w szyszkach chmielu :):):)
Taka jasna, limonkowa zieleń jesienią :)
Cudowne te szyszki...przepadam za nimi :)





Do twarzy bukszpanom w tych girlandach ;)


Sama chętnie bym się owinęła takimi szyszkami ;)
Taka dekoracja jest krótkotrwała, choć końcówki pędu chmielu wetknęłam do ziemi w donicy,
nie przetrwają długo.
Na wianku zaschną i po jakimś czasie  przybiorą typowo jesienny kolor zieleni :(

Zielone pozdrowienia zostawiam
:)


Zainteresują Cię


Prześlij komentarz


  1. Chmiel wspaniale wygląda na Twoim wianku. W zeszłym roku robiłam podobne i faktycznie były to jednodniowe dekoracje. A szkoda...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak stoi w wodzie wytrzymuje dłużej...:)
      też ubolewam, że szybko traci świeżość :(

      Usuń
  2. Chmiel to prawdziwa zmora, nie sposób sobie z nim poradzić. U nas rośnie po zewnętrznej stronie ogrodzenia i co roku "wchodzi" do ogrodu. Jesienią jednak złoszczę się na niego trochę mniej i zbieram te limonkowe szyszeczki na dekoracje. Z bukszpanem wyglądają ślicznie!
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdaję sobie sprawę z jego ekspansywności i nie mam go w ogrodzie,
      ale mnie ogromnie kuuusi...;)
      ''Zazdraszczam'' dostępu do szyszek ;)

      Usuń
  3. Chmiel o tej porze jest wyjątkowo dekoracyjny. Pięknie współgra z bukszpanem. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjnie to wszystko zaaranżowalas! Wianek jest boski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paula...dziękuję ślicznie :)
      Powiem nieskromnie, że wianek też bardzo mi się podoba...przez to, że prosty :)

      Usuń
  5. WIE einladend der EINGANG ausschaut,,,
    da tritt man gerne über die TÜRE
    habe noch einen schönen ABEND
    bis bald die BIRGIT

    OdpowiedzUsuń
  6. Bukszpany sa piękne ale cały ich urok w tym, że stoją w tak ślicznie zaaranżowanym miejscu. Z zachwytem patrzę na najmniejszy nawet szczegół i oczu oderwać nie mogę. Jestem zachwycon!

    pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...bardzo, bardzo mi miło, że tak się podoba :)
      Pozdrawiam serdecznie Aniu...

      Usuń
  7. Chmiel zebrany wianek się plecie
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ohh jesień, nieuchronna i nieunikniona. Ale nawet w niej można znaleźć jakieś dobre akcenty. Patrząc na Twój ogród rozumiem dlaczego starasz się jak najdłużej utrzymać taki stan. Nie raz i nie dwa wyrażałam już swoje ohyy i ahyy na twe zdjęcia. Pomysł z chmielem, hmm nie wpadłabym na coś takiego. :o)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale cudowna zieleń. Pięknie. Ściskam cieplutko Aniu

    OdpowiedzUsuń
  10. Wianek zjawiskowy, wygląda bosko:)))
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to cieszy, że wianek się podoba :)
      Prosty i skromny, ale podoba mi się bardziej od tego, który zrobiłam kiedyś wiosną.
      Dziwne, że ten wiosenny cieszy się największą oglądalnością ?!

      Usuń
  11. Dziękuję za odwiedziny u mnie :) Twoje zdjęcia są piękne :) pozwolisz, że będę podpatrywała i uczyła się od Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaczytałam się w twoim blogu. Tak na pierwszy raz dotarłam do sierpnia. Czemu nie znalazłam go wcześniej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm...może dlatego, że , nie dbam o jego reklamę ;)
      Jeśli przypadły Ci kulkowe tematy...to zapraszam serdecznie :) Miłej lektury...

      Usuń
  13. Niezmiennie jestem zachwycona Twoimi aranżacjami, jak i subtelnością zdjęć. Cudownie....
    Niestety, nie mam ręki do bukszpanów. Moja ukochana Babcia zdążyła wyhodować ich mnóstwo, rosły dumnie. Moje kulki nieudane. Co ja robię źle? A tak pięknie potrafią przystroić ganek...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za...subtelność ;)
      Hmmm...to dziwne, że bukszpany mają chimery. One nie mają wygórowanych wymagań. Rosną raczej w byle jakiej ziemi... nawet w piasku. Nie przepadają za kwaśną i zbyt wilgotną glebą. Może wymień ziemię.
      Zazwyczaj nie chorują w donicach. Przy zbyt wilgotnej i ciepłej pogodzie latem na zacienionych rabatach łapią choroby grzybowe, ale w donicach u mnie nie bo nie przelewam ich. A stosujesz jakię nawozy do donic...może za dużo albo za mało ???

      Usuń