Dziś jeszcze w rozpoczętym przedwczoraj temacie ''kochania'' ;)
Ta kompozycja jakoś mi pasuje do tego wątku ;)
Bluszcze też kocham ;)
By jesienią cieszyć się takim serduszkiem,
to trzeba o tym pomyśleć wiosną ;)
PS. Wiosną w donicę włożyłam trzy 10 cm pędy bluszcza. Stanowisko przez cały sezon w cieniu.
To jedna z odmian bluszczu pokojowego, oczywiście można go na zimę zabrać do domu, ale mnie
w domu bluszcze po jakimś czasie padają, za suche powietrze mamy.
Pięknie rośnie i widać że posadzony z sercem :-). Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń♡♡♡
UsuńŚliczne masz te bluszczyki. Są przepiękne! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ty też masz do nich słabość ;)
UsuńUwielbiam bluszczyki:)tkwi w nich taki potencjał aranżacyjno-kompozycyjny:)ta różnorodność zieloności,kształtów listeczków:)Sliczności serduszko:)sercem kształtowane:)mus do kochania:)Aga z buziakiem
OdpowiedzUsuńO tak...pięknie to ujęłaś...mają potencjał niesamowity !!!
UsuńDla mnie są wyjątkowo plastyczne ;)
Odbuziam ;)
No cudnie!!! Wyrafinowane zdjęcia😀😄🤣
OdpowiedzUsuń♡♡♡
UsuńNo cudnie!!! Wyrafinowane zdjęcia😀😄🤣
OdpowiedzUsuńCo Ty mi się tak dublujesz ;)
UsuńWolę już żebyś się troiła ;)