Jak lato ma w sobie coś z dziecka, tak jesień kojarzy mi z dojrzałością.
I dziś w temacie dojrzałości z przymrużeniem oka.
Wczoraj odeskortowaliśmy Studenta do Krakowa, do nowego mieszkania.
Słowa pewnego wierszyka doskonale obrazują zaistniałą sytuację
i idealnie wpisują się w aktualną porę roku.
;)
;)
Posłuchajcie...
Pytały dębu żołędzie:
-Tato, co z nami będzie?
Wiatr zerwie nas, pospadamy, brzuszki poobijamy,
pogubimy kapelusiki, a może nas zjedzą dziki?
Daj jakąś radę na to,
dźwigałeś nas całe lato, radź teraz, tato!
A dąb: - Jest jedna rada:
kto dojrzał niechaj spada.
Jak przytuli się mocno do ziemi,
to okryję go liśmi zeschłymi.
Śmiało, dzieci, skaczcie, raz, dwa -
byle dalej od mego pnia -
i pod ziemię, i w dół, i w głąb
niechaj każdy rośnie jak dąb,
a spotkamy się znowu, synkowie,
w dąbrowie.
Joanna Kulmowa "Żołędzie''
Cudowny !!!
;)
Dobrego tygodnia,
a studentom dobrego roku
:)
PS. Fotę z dłońmi zrobił Student.
PS. Fotę z dłońmi zrobił Student.
A ja tak wczoraj czułam...Ania juz w królewskim mięście:)Pięknie ujeta ta dojrzałość.Potrafisz tak trafnie przytoczyć,no cudny jest i nie znałam!Rok za rokiem do spotkania w dąbrowie studentowi życzę:)Tobie Aniu dobrego tygodnia i samych usmiechów dobrych myśli:)Aga
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś ♡
OdpowiedzUsuńTrafiła nam śliczna pogoda wczoraj, miło będzie wspominać taki dzień. Ściskam
Świetny wierszyk i ta rada "kto dojrzał niechaj spada"...super! Powodzenia życzę :)
OdpowiedzUsuńMój mąż też najbardziej lubi tą część ;)
UsuńDziękuję :)
Świetny, życiowy wierszyk. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńOj tak...samo życie :)
UsuńMoja córa też od jutra zaczyna swą wielką życiowa przygodę pod tytułem "Studia". Wiersz kapitalnie pasuje. Wyślę jej go jutro. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPowodzenia dla córki :)
Pamiętam swój pierwszy dzień na studiach. Dla mnie dojrzałość, dla rodziców ściski w gardłach, tyle kilometrów od nich! Ale przeżyliśmy i było tylko wspaniale! Czego i Wam życzę!! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i proszę o wybaczenie, że tak rzadko zaglądam! ;) :) :)
Agnieszko, ja wszystko rozumiem :)
UsuńNie ma co wybaczać...tylko dziękuję :)