Pamiętacie moje bałwanki ?
Kto nie pamięta...
To tu...KLIK
Proszę sobie kliknąć...bo nie chcę wywoływać wilka z lasu publikacją takich zdjęć ;)
Dziś zielone bałwanki w letniej stylizacji ;)
Portrecik ;)
A tutaj poczochrany, jeszcze przed wizytą u fryzjera.
Pozdrawiam i lecę do fryzjera...
Zarosłam jak moje bałwanki
Anna
Jeszcze mrugające oczko...
OdpowiedzUsuńTo proszę...;)
UsuńPrzystojny ten bałwan, do twarzy mu w tym kapeluszu:)
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńFajne letnie bałwanki, a mistrzynie 2 planu - surfinie, zapierają dech :)
OdpowiedzUsuńNie zawiodły mnie i w tym sezonie :)
UsuńW letnim wydaniu także fajne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne są te Twoje roślinki :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję w ich imieniu :)
UsuńMimo suszy i braku systemu nawadniającego trzymają się dzielnie :)