I tak dotarliśmy do ostatniej propozycji prezentów jesiennych.
A, że wszyscy narzekają na brak grzybów tej jesieni.
To może jakaś mała rekompensata, wprawdzie do jajecznicy ich nie dorzucimy...;)
ale do kawy już jak najbardziej ;)
Oto one...tegoroczne grzybki. Każdy jadalny mimo kropek...
Śmiało proszę się częstować :)
Nazbierało mi się ich całkiem sporo...;)
Powyżej...BANDA Łysego ;)
Poniżej...Łysy ;)
Część do konsumpcji...
Część na wynos...;)
KONIEC z wizytami !!!
Trzeba się wziąć za robotę.
Od następnego posta nie latam w gości...tylko w kulki ;)
Podpatruję u Ciebie te jesienne prezenty i stwierdzam że są na pewno trafione bo sama daję znajomym ciasteczka i są zawsze zadowoleni. Ostatnio podarowałam dynię i zaskoczyłam tym miło koleżankę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo mnie cieszy :)
UsuńZ takiego jesiennego i smakowitego prezentu byłabym bardzo zadowolona. Śliczne grzybki. I na pewno bardzo smakowite. Uściski Aniu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i odściskuję ;)
UsuńJesteś skarbnicą niekończących się pomysłów :) super pomysł. Mąż ostatnio nadgonił ilość suszków dwoma mega grzybami i kilkoma mniejszymi. Już święta mi nie straszne będzie z czego zrobić i pierogi i kapustę wigilijną :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie i gratuluję zbiorów :)
Usuń:-) a ja tak liczyłam na to że wpadniesz do mnie z wizytą ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dorotko, a gdzie te Twoje przedmieścia...??? ;)
UsuńAle cudeńka!!! Jesteś niesamowita:-)
OdpowiedzUsuńMiło, że się podobają :)
UsuńJest to jakiś pomysł :)
OdpowiedzUsuń...jakość gwarantuję ;)
UsuńCiasteczka na maśle o smaku korzennym :)
,,Jesteś szalona...":) Pierniczki-grzybki bardzo apetyczne:)
OdpowiedzUsuńrozbawiłaś mnie :):):)
UsuńNiestety...nie doczekały się suszenia ;)
Po grzybkach ani śladu...
Wyborne grzybobranie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do mnie
merelysusan.blogspot.com - aktualnie trwa rozdanie, w którym do wygrania obrazki akwarelowe mojego autorstwa
Dziękuję Suzi :)
UsuńŚwietne te wszystkie Twoje jesienne prezenty, ciekawa jestem zimy:)
OdpowiedzUsuńZimą... będę siedzieć na tyłku i przyjmować gości ;)
UsuńDziękuję za wizytę :)
Ja również Cię do siebie zapraszam, zupełnie bezinteresownie! A z pomysłów na miłe niespodzianki będę s z pewnością korzystać. Jesteś niesamowita!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Aniu...i biegnę do Ciebie niestety z pustymi rękami...;)
UsuńPięknie zapakowane :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUroczy prezent. Każdy grzybiarz doceni. przy tegorocznym braku grzybków w lesie. : )
OdpowiedzUsuń