Fotografując na schodach ''prezenty parasolki'' pomyślałam, że to mogłaby być fajna jesienna dekoracja przy drzwiach. W rogu wiatrołapu stały moje czarne kalosze, które zainspirowały mnie do stworzenia ''kompletu jesiennego''. A ja uwielbiam kolekcje i komplety :)
Wiadomo...żeby powstała jakaś kolekcja lub komplet to potrzeba przynajmniej ''trzech'' egzemplarzy ;)
Zapraszam...dziś wejście do domu od ogrodu :)
Nie raz widziałam bukiety w kaloszach, ale ułożyć coś w kaloszu...
Okazało się, że nie jest to wcale takie proste jak przypuszczałam, ale udało.
Przynajmniej mnie się wydaje, że mi się udało ;)
Można sobie pomóc w ten sposób ;)
Do kompletu doszła nowa wycieraczka.
Schowana jak to bywa moim zwyczajem gdzieś w czeluściach garażowych.
Co by na pytanie męża...znowu coś kupiłaś ?
Odpowiedzieć...Ależ skąd, już dawno leży i czeka...
Nie pamiętasz razem ją kupowaliśmy, była promocja. Parę groszy kosztowała.
;)
Mąż wyjątkowo zadowolony bo na wycieraczce po polsku pisze.
Cytuję - ''Śliczna... i wreszcie jakiś napis po polsku !!!''
Jak widać...kompozycja jesienna nie zajmuje sporo miejsca.
Nieco później do kaloszy i parasola dołączyła chryzantema i dynia.
Kolor dyni udało mi się dobrać idealnie do stopnic schodów ;)
Ach...jak lubię idealnie dobrane kolory :)
Z listopadowymi pozdrowieniami
Anna
z przemoczonymi stopami ;)
PS. Kompozycja stoi na schodach już prawie cały miesiąc, takie trwałe te chryzantemy igiełkowe.
Aniu, raczej czytam niż piszę. Ale dziś muszę. Przepięknie albo i jeszcze bardziej :) Najwyższy poziom. Masz dobry gust, nie ulega to dla mnie wątpliwości. Pozdrawiam, Anuśka
OdpowiedzUsuńAnuśko, jak mi miło...baaardzo, że "kalosze" wywołały takie emocje ;)
UsuńDziękuję Ci serdecznie za ten wpis :):):)
Kreatywna bestia z ciebie :) Pięknie się to wszystko komponuje.
OdpowiedzUsuńHa, ha, ha...
UsuńNapiszę nieskromnie, że i mnie się podoba ;)
Dzięki Aguś...:)
Pięknie
OdpowiedzUsuńhaha ja robię tak samo - chowam a potem wyciągam z tekstem ze to stare już dawno kupione :-)
Wiadomo, facetom zawsze nic nie potrzeba i wszystko jeszcze dobre jest...
UsuńA jak się zniszczy wycieraczka to po co latać po sklepach i szukać i to jeszcze w divrej cenie znaleźć...jak można bez wysiłku i straty czasu. Przyjdzie czas przyjdzie...wycieraczka ;)
...w dobrej ;) Wszystko przez te smyrofony ;)
UsuńPrzepiękna aranżacja zapraszająca do domu, świetny pomysł z ukwieconymi kaloszami :)
OdpowiedzUsuńPodzielam opinię męża co do rodzimych napisów..... ,,Wszak Polacy nie gęsi,, ... ;)))
Miło mi, że się podoba...:)
UsuńDziękuję :)
i również podzielam opinię mojego męża...dlatego jeśli mam wpływ...to jest po polsku
Świadczy o tym choćby nazwa mojego bloga...świadomie wybrana po polsku.
Pozdrawiam :)
Pięknie to zaaranżowałaś! Zdolna kobieta z Ciebie bez dwóch zdań!
OdpowiedzUsuńHi,hi,hi...
UsuńDziękuję Aginko :)
Twój Mąż jest moją pokrewne duszą! Też nie trawię tych wszechobecnych napisów po angielsku. Jest bardzo ładnie. Pozdrowienia dla męża!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMnie może, aż tak nie drażnią te inne języki, ale jeśli mogę mieć wpływ...to jest po polsku :)
Tak jak napisałam wyżej...świadczy o tym choćby nazwa bloga, choć niektórzy radzili by wybrać coś po angielsku...Jeśli opisuję zdjęcia to też używam rodzimego języka, choć mam świadomość, że obcokrajowcy zaglądający tutaj czuli by się lepiej...
Jednak nie piszę w dwóch językach jak niektórzy blogerzy dlatego niech jest spójność...lubię spójność ;)
Czasem...i mnie coś wyskoczy ;)
Pozdrowienia przekazane...odwzajemnia i puszcza oko ;)
Ale PIĘKNIE!!! Nic dodac nic ujac:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam najserdeczniej Aniu
DZIĘKUJĘ ślicznie...:)
UsuńDobrego tygodnia Natalio...:)
Piękna dekoracja i wejście z ogrodu!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie Aniu :)
UsuńOdwzajemniam pozdrowienia :)
Witam, zachwycam się Pani kompozycjami, ogrodem i domem od dawna. Wszystko jest tak wysmakowane i piękne, że jest moim natchnieniem i inspiracją. Gratuluję zmysłu i wyczucia estetyki. Ja również uwielbiam jak coś pasuje kolorystycznie, jeśli jest inaczej męczy mnie to bardzo. Pozdrawiam cieplutko wbrew pogodzie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak ciepłe słowa...
Usuńi pozdrawiam serdecznie osobę o podobnym ''skrzywieniu'' ;)
Uściski :)
Stworzyłaś niezwykle urokliwe wejście do domu, pięknie to wygląda!
OdpowiedzUsuńCieszy mnie, że się podoba :)
UsuńDziękuję Jaguniu :)
No kochana masz bardzo nietuzinkowe pomysły na dekoracje ;) Super :P Tego wejścia do domu jkaoś jeszcze nie widziałam, świetne kamienie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! Miłego poniedziałku :)
Dziękuję :)
UsuńBywało to wejście...bywało, ale może w mniejszym formacie ;)
np.Na pasku bocznym jest fotka jak psina leży ta tych schodach ;)
Odwzajemniam miłe...:)