Kalosze ? Co proszę ?

sobota, 21 listopada 2015
Parasolki ( klik ) zostały rozdane i... żal mi się zrobiło ;) Postanowiłam...zrobię jedną dla siebie :)
Fotografując  na schodach ''prezenty parasolki'' pomyślałam, że to mogłaby  być fajna jesienna dekoracja przy drzwiach. W  rogu wiatrołapu stały moje czarne kalosze, które zainspirowały mnie do stworzenia ''kompletu jesiennego''. A ja uwielbiam kolekcje i komplety :)
Wiadomo...żeby powstała jakaś kolekcja lub komplet to potrzeba przynajmniej ''trzech'' egzemplarzy ;)

Zapraszam...dziś wejście do domu od ogrodu :)


Nie raz widziałam bukiety w kaloszach, ale ułożyć coś w kaloszu...
Okazało się, że nie jest to wcale  takie proste jak przypuszczałam, ale udało.
Przynajmniej mnie się wydaje, że mi się udało ;)


Można sobie pomóc w ten sposób ;)


Do kompletu doszła nowa wycieraczka.
Schowana jak to bywa moim zwyczajem gdzieś w czeluściach garażowych.
Co by na pytanie męża...znowu coś kupiłaś ?
Odpowiedzieć...Ależ skąd, już dawno leży i czeka...
Nie pamiętasz razem ją kupowaliśmy, była promocja. Parę groszy kosztowała.
;)



Mąż wyjątkowo zadowolony  bo na wycieraczce po polsku pisze. 
Cytuję - ''Śliczna... i wreszcie jakiś napis po polsku !!!''


Jak widać...kompozycja jesienna nie zajmuje sporo miejsca.


Nieco później do kaloszy i parasola dołączyła chryzantema i dynia.
Kolor dyni udało mi się dobrać idealnie do stopnic schodów ;)
Ach...jak lubię idealnie dobrane kolory :)






Z listopadowymi pozdrowieniami
Anna 
z przemoczonymi stopami  ;)

PS. Kompozycja stoi na schodach już prawie cały miesiąc, takie trwałe te chryzantemy igiełkowe.

Zainteresują Cię


Prześlij komentarz


  1. Aniu, raczej czytam niż piszę. Ale dziś muszę. Przepięknie albo i jeszcze bardziej :) Najwyższy poziom. Masz dobry gust, nie ulega to dla mnie wątpliwości. Pozdrawiam, Anuśka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anuśko, jak mi miło...baaardzo, że "kalosze" wywołały takie emocje ;)
      Dziękuję Ci serdecznie za ten wpis :):):)

      Usuń
  2. Kreatywna bestia z ciebie :) Pięknie się to wszystko komponuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, ha, ha...
      Napiszę nieskromnie, że i mnie się podoba ;)
      Dzięki Aguś...:)

      Usuń
  3. Pięknie
    haha ja robię tak samo - chowam a potem wyciągam z tekstem ze to stare już dawno kupione :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, facetom zawsze nic nie potrzeba i wszystko jeszcze dobre jest...
      A jak się zniszczy wycieraczka to po co latać po sklepach i szukać i to jeszcze w divrej cenie znaleźć...jak można bez wysiłku i straty czasu. Przyjdzie czas przyjdzie...wycieraczka ;)

      Usuń
    2. ...w dobrej ;) Wszystko przez te smyrofony ;)

      Usuń
  4. Przepiękna aranżacja zapraszająca do domu, świetny pomysł z ukwieconymi kaloszami :)
    Podzielam opinię męża co do rodzimych napisów..... ,,Wszak Polacy nie gęsi,, ... ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że się podoba...:)
      Dziękuję :)
      i również podzielam opinię mojego męża...dlatego jeśli mam wpływ...to jest po polsku
      Świadczy o tym choćby nazwa mojego bloga...świadomie wybrana po polsku.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Pięknie to zaaranżowałaś! Zdolna kobieta z Ciebie bez dwóch zdań!

    OdpowiedzUsuń
  6. Twój Mąż jest moją pokrewne duszą! Też nie trawię tych wszechobecnych napisów po angielsku. Jest bardzo ładnie. Pozdrowienia dla męża!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Mnie może, aż tak nie drażnią te inne języki, ale jeśli mogę mieć wpływ...to jest po polsku :)
      Tak jak napisałam wyżej...świadczy o tym choćby nazwa bloga, choć niektórzy radzili by wybrać coś po angielsku...Jeśli opisuję zdjęcia to też używam rodzimego języka, choć mam świadomość, że obcokrajowcy zaglądający tutaj czuli by się lepiej...
      Jednak nie piszę w dwóch językach jak niektórzy blogerzy dlatego niech jest spójność...lubię spójność ;)
      Czasem...i mnie coś wyskoczy ;)
      Pozdrowienia przekazane...odwzajemnia i puszcza oko ;)

      Usuń
  7. Ale PIĘKNIE!!! Nic dodac nic ujac:)
    pozdrawiam najserdeczniej Aniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DZIĘKUJĘ ślicznie...:)
      Dobrego tygodnia Natalio...:)

      Usuń
  8. Piękna dekoracja i wejście z ogrodu!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie Aniu :)
      Odwzajemniam pozdrowienia :)

      Usuń
  9. Witam, zachwycam się Pani kompozycjami, ogrodem i domem od dawna. Wszystko jest tak wysmakowane i piękne, że jest moim natchnieniem i inspiracją. Gratuluję zmysłu i wyczucia estetyki. Ja również uwielbiam jak coś pasuje kolorystycznie, jeśli jest inaczej męczy mnie to bardzo. Pozdrawiam cieplutko wbrew pogodzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tak ciepłe słowa...
      i pozdrawiam serdecznie osobę o podobnym ''skrzywieniu'' ;)
      Uściski :)

      Usuń
  10. Stworzyłaś niezwykle urokliwe wejście do domu, pięknie to wygląda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie, że się podoba :)
      Dziękuję Jaguniu :)

      Usuń
  11. No kochana masz bardzo nietuzinkowe pomysły na dekoracje ;) Super :P Tego wejścia do domu jkaoś jeszcze nie widziałam, świetne kamienie :)
    Pozdrawiam ! Miłego poniedziałku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Bywało to wejście...bywało, ale może w mniejszym formacie ;)
      np.Na pasku bocznym jest fotka jak psina leży ta tych schodach ;)
      Odwzajemniam miłe...:)

      Usuń