Szefowa...;)

czwartek, 30 marca 2017


Dziś zapraszam na kompozycję wiosenną przygotowaną na specjalną okazję - pożegnanie Pani Dyrektor odchodzącej na emeryturę.

Przesympatyczna pani Ania zadzwoniła do mnie by zamówić coś oryginalnego dla swojej kochanej szefowej. Poprosiłam by  opowiedziała mi o osobie, która ma zostać obdarowana. Muszę napisać, że rzadko mi się zdarza usłyszeć tyle pozytywnych słów na temat swojego szefa ! Jestem raczej przyzwyczajona do ciągłego narzekania na kierownictwo w pracy.
Czułam się zaszczycona, że mogę przygotować kompozycję dla tak wysoko cenionej i lubianej osoby, ale w związku z tym stres był większy. Czy podołam oddać kwiatami te ciepła uczucia i sympatię, którą podwładni darzą Panią Dyrektor?!
Pani Ania zasugerowała by w kompozycji znalazła się roślina, którą można by posadzić w ogrodzie i tym samym zostałaby z obdarowaną na dłużej.

Hmm...wiele roślin mogłoby  sie nadawać, ale o tej porze roku wyglądają  one jeszcze niezbyt atrakcyjnie. Zaczęłam kombinować...

W końcu pojawiła się koncepcja.

Wprawdzie to pożegnanie - dumałam sobie, ale wypadało ono 28 marca, więc wczesnowiosenna data :) Postanowiłam skupić się właśnie na przesłaniu wiosennym :) Idzie NOWE! Nie skupiać się na negatywnych uczuciach związanych z zamknięciem pewnego etapu, a na pozytywnym rozpoczęciu nowego. A nie ma na to lepszej pory roku jak wiosna, która kojarzy się nam z pozytywnymi zmianami, odkrywaniem, nowym początkiem. Myślę, że  dla wielu osób przechodzących na emeryturę, zwłaszcza tych, którzy kochali swoją pracę to jest trudne doświadczenie, jednak otwiera też przed nimi całkowicie nowe możliwości. Właśnie dlatego tak doskonale sprawdza się kompozycja wiosennych kwiatów z ciemiernikiem Ice Breaker Fancy w roli głównej, zwiastującego ten nowy etap :) Rośliny zasadzone w ogrodzie  stają się  trwałą pamiątką, a czas ich kwitnienia, co roku będzie przywoływać miłe wspomnienia zwiazane z  datą pożegnania.

Dziś dużo słów, ale i dużo fotografii ;)
Trudno było mi wybrać...więc zasypuję Was wiosną ;)



Prócz ciemiernika w kompozycji znalazły się szafirki, wiosenna gęsiówka oraz liczne stokrotki.
Początkowo rozmyślałam o wielobarnej kompozycji, ale wydała mi się zbyt pospolita jak na tę okazję     i postawiłam na bardziej ''elegancką'' wiosnę.








Zależało mi bardzo by wypełnienie z mchu tworzyło małe wzniesienia,
niestety na zdjęciach nie jest to dobrze widoczne :(










Kompozycja postawiona na stole zdawała się rozświetlać ponury jeszcze ogród.
Oj...trudno było mi rozstać się z tym koszem ;)

By oddać rozmiary kosza wrzucam fotkę z krasnalami, które krzątały sie wokół mnie podczas sesji.
Wprawdzie krasnale są małe, ale te akurat niewiele większe od mnie ;)
Zresztą rosną jak na drożdżach...tylko patrzeć jak z krasnali przeistoczą się w rusałki...
Ale rusałki też fajnie mieć w ogrodzie...;)


Pozdrawiam
:)

Czytaj dalej »

Wiosna w kolorze...ciemny róż ;)

poniedziałek, 27 marca 2017

Wiosna ma tyle barw, tyle kontrastów. 
Niektórzy z nas o tej porze roku są już wyjątkowo spragnieni  koloru.
Zapraszam na kompozycje wiosenne w donicach powstałe na zamówienie.
Ciemny róż...to też kolor wiosenny :)


Dekoracje powstały wczesna wiosną, ale niestraszne im przymrozki ;)



 Różowy  przeplata się  z dodatkami w naturalnym kolorze.








Pozdrowienia wiosenne przesyła 

Anna
w różowych okularach 

;)
Czytaj dalej »

Poezja wiosny...;)

czwartek, 23 marca 2017
Dziś zapraszam na poezję...;)
Pierwsze zwiastuny wiosny...subtelne, delikatne, wyjątkowe.
Przebiśniegi


Dla mnie cała poezja wiosny w nich się zamyka...
U mnie jak zwykle...w doniczce
tz. w doniczce i w koszyczku, ;)



ale nie odbiera im to uroku.


Przywołują mi na myśl słowa pewnej piosenki...
Tomasza Żółtko....

Dotykaj delikatnie, bezszelestnie ciepłem palców 
Dotykaj aksamitnie, rzęs pokłonem, nie przestawaj 
Dotykaj całowaniem i oddechem tak, jak lubisz 
Dotykaj smugą włosów niby muślin, bólowi zadaj ból. 

Kochaniem, samotność można wypić do dna choć to trudne. 
Miłość prawdziwą daje tylko Bóg i zrozumienie. 
Wszędzie Go szukam, dla Niego chcę żyć 
Wbrew potępieniom. 
Tęsknię za ciszą bezludnych wysp, dzikich plaż. 
Me światy są obce bez nocy i dnia 
Tam wiersze z obłędu powstają 
Lecz póki tu jestem, proszę 
Kochaj mnie, dotykaj mnie. 

A jeśli macie ochotę posłuchać jej w całości to wystarczy kliknąć poniżej słowa:


Warto...

W sam raz na wieczór...
;)

Czytaj dalej »

Wiosna, ach to ty...;)

wtorek, 21 marca 2017
U mnie dziś rozbrzmiewa Marek Grechuta.
Cztery pory roku Vivaldiego.
Cztery pory roku Grechuty
lub cztery pory roku w...donicy by Anna ;)

Zapraszam

Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi 
Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni 
Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis 
Zapachniało, zajaśniało wiosna, ach to ty 

Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty 




Dni mijały coraz dłuższe, coraz cieplej było u mnie 
Coraz lżejsze miała suknie, lekko płynął wiosny strumień 
Wreszcie nocy raz czerwcowej zobaczyłem ją jak śpi 
Bez niczego. Zrozumiałem lato, echże ty 

Lato, lato, lato, echże ty 





Od gorąca twych promieni zapłonęły liście drzew 
Od zieleni do czerwieni krążył lata senny lew 
Mała chmurka nad jej czołem, mała łezka słony smak 
Pociemniało, poszarzało-jesień jak to tak 

Jesień, jesień - jak to tak 





Białe wiatry już zawiały, wiosny, lata wszystkie znaki 
Po niej tylko pozostały przymarznięte dwa leżaki 
Stoję w oknie, wypatruję nagle dzwonek u mych drzwi 
Zima, zima wchodźże szybciej, ogrzej się na parę chwil 

Zima, zima, zima, ech to ty...;)





Żegnamy ostatni widok...;)
i
Wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty 




Czytaj dalej »

Kulki na szczycie ! ;)

niedziela, 19 marca 2017
Rzadko zaglądam na TVN24...
ale wtedy jakaś dziwna siła przyciągnęła mnie do tego kanału...;)
Nie chcę upolityczniać bloga więc przemilczę tamtejsze wydarzenie polityczne,
a skupię się  tylko na bliskiej mi kwestii czyli kulkach ;)
Czy ktoś jeszcze może zwrócił uwagę na kompozycję florystyczną na sali posiedzeń z ostatniego szczytu w Brukseli tj. 9 marca 2017 ?
Jeśli ktoś przeoczył...to zapraszam gorąco...


Tak, tak Moi Drodzy...Kulki na szczycie !!!



Przy takich widokach z  przyjemnością zostałabym eurodeputowaną...;)
Mogę liczyć na poparcie ??? ;)
Naliczyłam 16 kulek !!!


Dobrego tygodnia...:)
Niech się nam pięknie rozkula ta nasza wiosenka :)



PS. Słownik śląski : kulać  - toczyć ;)
       Przepraszam za jakość zdjęć...wykonana telefonem.
     

Czytaj dalej »

A Pani Wiosna wchodzi i schodzi...;)

czwartek, 16 marca 2017
Kto widział jak Pani Wiosna chodzi sobie po schodach...;)
Tam i z powrotem...;)






Ale jak już się wdrapie i rozsiądzie...to  wygląda tak:


Inspiracją do dzisiejszego posta były ostatnie niskie, a i nawet minusowe temperatury.
Na początku marca przyzwoite ciepełko nastroiło mnie optymistycznie na szybkie przyjście wiosny.
Poczyniłam małe zakupy...
A tu nagle...zwrot. Pani Wiosna się wycofała...
I teraz latam po schodach z tymi kwiatkami...
Tam i z powrotem...;)
Rano schodzą do słoneczka, wieczorem na górę do wiatrołapu, gdzie są bezpieczne przed lekkim przymrozkiem.



Pozdrawia 

Anna w gorączce,
która aktualnie leży w łóżku z kulką na szyji
(powiększony węzeł chłonny)

:)

Czytaj dalej »

Mam na nie sposób ! ;)

wtorek, 14 marca 2017
Tulipany...wiosenne, białe, śliczne.
Kupujesz je z radością, przynosisz do domu, wkładasz do wazonu, idziesz spać, a rano...
A rano wszystkie leżą na stole...
Czy komuś jest znajomy taki scenariusz ???
Ostatnio za często miałam pecha...i żadne sposoby postawienia tulipanów do pionu nie pomagały...
Wyrzucić...żal.
W końcu znalazłam na nie sposób !!!



Pozdrawiam wiosennie

:)

Czytaj dalej »

A w tym czasie w ogrodzie...;)

niedziela, 12 marca 2017
W tym czasie w ogrodzie króluje...BRĄZ
i chociaż dziewczyny lubią brąz
to jednak zdecydowanie ten wiosenny średnio mi się podoba.
U mnie teraz to czas ''brązu i nożyc''


Pod nożyce trafiło już:
20 szt. żywotników szczepionych na pniu, oczywiście w kształcie kuli (zostało jeszcze tylko 5)
1 szt. wierzby Hakuro Nishiki
43 szt. tawuły Golden Princess ( zostało jeszcze...sporo)
3 szt. rozplenic w dwóch odmianach
14 szt. hortensji Little Lime
szałwi bodajże...12 szt, kilkanaście przywrotników, naparstnic...nie wiem ile ?!
Sporo jeszcze zostało, ale to i tak dobry wynik :)

Brązowy ogród...brązowa ja...;)


Pozdrawiam i macham... sekatorem

 ;)

PS. Dobrze czasem  zrobić sobie taką statystykę...człowiek odkryję ile czego ma...;)
Czytaj dalej »

Nowa szata...;)

sobota, 11 marca 2017
Jak widzicie blog zyskał nową szatę graficzną. Rozumiecie...''dzisiejsze standardy'' ;)
Poza tym...Mam fioła na punkcie spójności ;)
Dlatego było nieuniknione powiązanie graficznie tych stron by do siebie pasowały.
Tak na prawdę poza estetycznym nawiązaniem, nie zmieni się za wiele.
Nieprofesjonalna w odczuciu mojego syna nazwa ''Lecę w kulki''  pozostaje bez zmian
tak jak niezmienna jest moja sympatia do tych kształtów.
Tam będę poważna i profesjonalna, tu... bardziej prywatna tak jak dotychczas.
Tam...STUDIO,  tu...ANNA ;)

Jestem zwolenniczką prostoty i nie planuję na siłę dostosowywać się do mody.
''Dzisiejsze standardy'' owszem, ale nie ślepe  podążanie za nimi.
Nie przepadam za stronami nafaszerowanymi graficznymi animacjami
Gdzie na głównej stronie mnóstwo zakładek, pasków, odnośników...
A tak na prawdę, to wszystko to samo tylko w kilku miejscach można do tego wejść.
Człowiek kręci się w kółko...nie wie co aktualne, ogrom informacji przytłacza.
Męczą mnie takie strony, takie blogi.
U mnie będzie klasycznie...acz w duchu nowoczesności ;)
Chciałam by moja strona www była czytelna, grafika z treścią wyważona i by użytkownikowi łatwo było poruszać się po niej. Myślę, że jest na niej szybki dostęp do kluczowych informacji bez błądzenia. Czy też macie podobny odbiór tej strony ? Z przyjemnością poznam Wasze opinie.
Strona posiada  RWD oraz CMS.
RWD oznacza, że działa poprawnie na telefonach komórkowych.
CMS to system zarządzania treścią. Jako właściciel witryny mogę samodzielnie wprowadzać zmiany. To był dla mnie bardzo ważny element.
Ta strona techniczna była dla mnie równie ważna jak ta część graficzna-estetyczna.

Dziękuję serdecznie firmie eMBi, że pomogli mi ''ugryźć'' temat '' za ich kreatywność oraz wielką cierpliwość do licznych zmian, które ciągle wprowadzałam, szerokości i długości...wyboru czcionek...prędkości slidera...dostosowania koloru...Nie miałam pojęcia, że jest tyle odcieni szarości...;) itd... W końcu udało się !!!

Maksyma
''...o puszaniu po ciemku oka do dziewczyny'' z poprzedniego posta pochodzi właśnie z eMBi :)
Polecam tę firmę.Otrzymałam nawet profesjonalnie przygotowaną INSTRUKCJE AKTUALIZACJI STRONY.  Zostałam też przeszkolona w tym temacie. Muszę napisać, że jestem pod wrażeniem obsługi klienta. To firma z szerokim zakresem usług i profesjonalnym zapleczem technicznym.

                                                                          Polecam...KLIK

                                                                             Pozdrawia

                                                                   Anna w  nowej szacie ;)


Nowa szata  na blogu ma...dziury ;)
Nie działa jeszcze wszystko tak jakbym chciała, ale pracuje się nad tym i mam nadzieję, że następnym razem będzie już wszystko OK 

:)

Czytaj dalej »

Mamo !!!

poniedziałek, 6 marca 2017
Dawno temu...
- Mamo, masz już swoją stronę firmową ? - zapytał wtedy jeszcze ''Nieletni''.
- Nieeee...nie mam kiedy się tym zająć.
- Mamo, jesteś nierozsądna ! W dzisiejszych czasach nie można nie mieć strony firmowej ?!
  Jak ty w ogóle funkcjonujesz ? Ty nigdzie nic nie pokazujesz ?!
- Nooo...na blogu, coś tam czasem...- odpowiedziała skruszona matka.
- Sorry, ale ''Lecę w kulki'' to nie brzmi profesjonalnie. Zastanów się nad przyszłością swojej firmy.
- Dobrze ci się mówi...to nie jest  łatwe pokazać to czym się zajmuję. To są trzy branże.
  Nie chce mieć trzech stron. Jak mam coś byle jak pokazywać to wolę wcale. Potrzebuję temat
  przemyśleć...
-To myśl ! Byle nie za długo.


Pół roku później...
- Mamo, masz już swoją stronę ?
- Nie, daj mi spokój...Nie mam czasu...- odparła zniecierpliwionym głosem matka.
- A stronę na fb ?
- Dziecko, nie mam czasu...
- A kiedy będziesz miała ?
- Nie wiem, może zimą...
- Twoja sprawa, ale pamiętaj, że dziś są inne standardy. Weź się za to. Dobrze ci radzę.




Ostanio Pełnoletni zapytał:
- I co ? Masz już tą twoją stronę ?
- Tak ! Mam ! :)  Chodź...pokażę ci...wpisz: annastudio.pl


Jeśli też macie ochotę zobaczyć...;)
To zapraszam :) 
Wystarczy...KLIK

Pozdrawia
Anna - matka - kobieta pracujaca,
która dorównała dzisiejszym standardom ;)


Czytaj dalej »