Mój tawułowy świat

wtorek, 25 kwietnia 2023

 


Dziś w roli głównej wspominana w poprzednim poście
Tawuła wczesna Spiraea arguta,
Kocham ją za to właśnie wczesne kwitnienie,
kiedy jeszcze mało gdzie, mało co...
Rekompensuje mi to doskonale.
Zależało mi by właśnie ją mieć w ogrodzie, 
tawuła majowa równie urocza, ale kwitnie zdecydowanie później i nie przyciaga już tak mojej uwagi,
gubi się nieco w zielonej ''konkurencji'' ;), w maju kwitnie już tyle piękności...


Zapraszam na ''tyły'' ogrodu 
gdzie z połączeniu z młodymi liśćmi brzózki tworzy piękne obrazy.






Krzewów mam kilka, bodajże siedem szt., 
tworzą wraz z hortensjami bukietowymi średnie piętro w kompozycji
 i są dość pokaźnych rozmiarów,
choć może na zdjęciach nie można tak dokładnie odczuć ich wielkości,
ale ja potrafię się w nich prawdziwie zatopić ;)











Stoję właśnie przy tej na zdjęciu powyżej...


Z tawułowego świata pozdrawia
Zatopiona Anna ;)



Czytaj dalej »

Migawka z warzywnika

piątek, 24 marca 2023

 


Zapraszam na migawkę ubiegłego lata z warzywnika.






''Lovam'' te 3 skrzyneczki 



A co aktualnie słychać w warzywniku,
to w następnym poście...

Do zobaczenia

;)




Czytaj dalej »

A za drzwiami do ogrodu...

czwartek, 15 grudnia 2022

 A za drzwiami do ogrodu...


Tak, prawdziwa zima. 




Na grubym, puszystym obrusie nakryłam do stołu...




Cieszy mnie ten kawałek ziemi,
pod białą pierzynką, wydaje się być całkiem inną bajką,
bardzo lubię takie bajki.









Macham z ogrodu i zmykam,
herbata stygnie mężowi ;)

Czytaj dalej »

Jubileusz

wtorek, 29 listopada 2022

 


W listopadzie minęło 10 lat od publikacji pierwszego posta na blogu.
Tak, 10 lat !!! Trudno mi w to uwierzyć, że aż tyle czasu lecę w kulki ;)
Kolor fioletowy otwierał  wtedy drzwi do mojego świata
dlatego dziś wracam wspomnieniami do tego dnia, do tych kolorów.


Nie jestem osobą, która przywiazuję szczególną wagę do wydarzeń czy świąt,
jestem raczej z tych, dla których ''liczy się każdy dzień'', jak mówią słowa pewnej piosenki
 często przeze mnie tutaj wspominanej.
Szukam radości na codzień i cieszę się z małych rzeczy, ale 10 lat to już  niezły kawał czasu
i z tej okazji gratuluję sobie wytrwałości w prowadzeniu tego pamiętnika.
Tak wiem, z przerwami, ale nie zarzucam pisania. 
JESTEM
Będzie ciag dalszy. Przerwy na pewno będą się zdarzać, takie życie.

Wam Drodzy Czytelnicy 
dziękuję za Waszą obecność, za Wasz czas, za Waszą sympatię do kulek,
za dobre słowo.




Zostawiłam tutaj kawałek swojego serca,
zapraszam na resztę ;)



 A niech słowa innej Anny uświetnią mój jubileusz ;).
Kocham ten utwór, pełen radości, energii, ciepła i mądrości.
Czego Wam i sobie dziś życzę. 




Ale jestem

CDN

:):):)

A pierwszego posta znajdziecie 


Czytaj dalej »

Wiosenne kompozycje w donicach

niedziela, 11 kwietnia 2021

 Teoretycznie mamy wiosnę,
praktycznie...hmmm ?!
Od trzech dni nie padał śnieg, niesamowite ?!
Zatem wiosenne kompozycje jeszcze na topie, 
zważywszy na powrót od wtorku minusowych temperatur
najlepsze przy niewielkich mrozach bratki ogrodowe,
które są w stanie je znieść bez szwanku.


Zapraszam na mój EXODUS z zimy ;)



Zmiana dekoracji miała miejsce w tym sezonie dość późno,  15 marca.
Zapraszam na przejście z zimy do wiosny
czyli tak zwane po mojemu ''Fiku miku !'' ;)

W moim filmie wiosna się nie ociąga, pozamiatała zimę w 3 minuty ;).




A co dokładnie oznacza termin Fiku miku nowym czytelnikom  wyjaśniam 




Tej wiosny u mnie MIX 
z hiacyntów  Hyacinthus
stokrotek Bellis,
szafirków Muscari,
bratków wielkokwiatowych i miniaturek
Viola × wittrockiana


Wśród donic rozbawione zające ;)
Wzbudzają uśmiech  i zainteresowanie u wielu przechodniów.







W kompozycjach użyłam donic w 3 rozmiarach:
L - 1 szt
M - 3 szt.
S - 3 szt.





Pozdrawia wiosennie 
Anna 
ze swoją bandą

;)

Czytaj dalej »