Życzenia noworoczne 2019

wtorek, 1 stycznia 2019
Drodzy Czytelnicy w tym Nowym Roku
życzę Wam

RADOŚCI



w trudnych momentach WSPARCIA



CIEKAWYCH ROZMÓW



mało FOCHÓW



KOGOŚ KTO UMIE WYSŁUCHAĆ


ZGODY



ODROBINY SZALEŃSTWA



DOBREJ KONDYCJI




MIŁOŚCI


Szczęśliwego Zielonego Nowego Roku 2019

:)

Czytaj dalej »

Ale wkoło jest wesoło ;)

poniedziałek, 31 sierpnia 2015


Ale w koło jest wesoło :)



Ale wkoło jest wesoło...:)

Ciekawe czy jutro humory będą równie dopisywać jak na zdjęciach ?
Znam kogoś...komu nie będzie tak WESOŁO ;)

Dzieciakom i nauczycielom
 oraz rodzicom ;)
Wesołego dobrego nowego roku szkolnego
:):):)




Czytaj dalej »

Berek...;)

niedziela, 26 kwietnia 2015

Życie bawi się ze mną w...berka.
Ciągle mnie goni...albo ja gonię za nim.
Mam dość tej zabawy !!!
Czuję się przygnieciona...;)


Tak, na marginesie...fajne to życie ;)

Przepraszam wiernych czytelników za moją nieobecność.
Dziękuję za Waszą troskę i pamięć.
-Gdzie jesteś ??? słyszę zewsząd.
Tu cię nie ma,tam cię nie ma....
Gdzie jestem ? W Ikei ;) 
W pracy...
W ogrodzie...

Zalatane pozdrowienia zostawiam...;)

PS. Nie gotuję już w przedpokoju...;)



Czytaj dalej »

Co Bóg zwiąże....

sobota, 14 września 2013
Dziś będzie dużo na temat sznurka....;)


Zacznę od początku...
Wspominałam w poprzednim poście o wizycie nietypowych gości ;)
Raczej był to...NAJAZD niż wizyta....;)
Wcześniej nie miałam okazji gościć u siebie w ogródku takiej ilości wyjątkowo smukłych, eleganckich i białych... Mieczyków (Gladiolus)
Byli jeszcze inni...ale w mniejszości ;)
Dlaczego znaleźli się u mnie...???


A wszystko to... przez.....;)


tak...Karinka i Tomek !!!

Chociaż znałam to zdjęcie...widziałam go wcześniej na zaproszeniu.
Jednak jadąc sobie letnim porankiem do miasta...będąc lekko zaspana...O mało nie wjechałam w las...widząc ten billboard !!!
Nie wiem...jak u Was...ale ja rzadko widuję swoją...rodzinę na przydrożnych panelach reklamowych...;) Rodzina...chociaż nie łączą nas żadne więzy krwi...to jednak są mi bardzo bliscy...
Więzy...a mówiłam, że sznurek będzie się przewijał...;)



...ale miało być od początku ;)
Jakieś pół roku temu otrzymaliśmy oto takie zaproszenie...



Patrząc na to zaproszenie....można się domyślić, że nie będzie to ślub
i wesele w klasycznym wydaniu...;)
ale...... skupiłam wzrok na czymś innym...
Co oni zarzucili na siebie...???
Stanęły mi przed oczami słowa, które dobrze znałam...

      ''Lepiej jest dwom niż jednemu...
       A jeżeli jednego można pokonać,
       to we dwóch można się ostać;
       a sznur potrójny nie tak szybko się zerwie''
                                                        Kaz. 4.9-12
Okazało się...że ujęcie to nie było zamierzone...ani planowane?!
Byli kiedyś na przystani....i tak sobie zarzucili......;)
Wiedziałam jedno...do dekoracji użyję sznura, liny....ten element będzie na...100%!!!
Nie wiedziałam jak...wiedziałam, że będzie...;)

                                                        Ostatnia strona zaproszenia......:):):)


O tym, że przypadnie mi zaszczyt przygotowania dekoracji podczas ceremonii zaślubin wiedziałam już wcześniej...;)
i cieszyłam się na to ogromnie...z drugiej strony bałam.Nie zajmuję się tym zawodowo...tym bardziej czułam się zaszczycona tą rolą.... Ceremonia miała odbyć się w plenerze...tak po ''hamerykańsku....'';)
Obawiałam się o kwiaty, które będę musiała przygotować dzień wcześniej....a jak będzie upał ?! Nie mogłam przygotować tego w dzień ślubu...bo sama byłam gościem...zdawałam sobie sprawę, że nie zdążę....
Ostatecznie....zaślubiny odbyły się... pod dachem. Ale sceneria nie była zbyt romantyczna....bo sala miała klimat konferencyjny....
Moje klasyczne donice, świeczniki.... odpadły....do pleneru pasowały by....ale teraz....głowiłam się...Jak to powiązać.........?! ;)
Zobaczcie jak wypadło....zdjęcia słabe....nie miałam czasu na fotografowanie....ale wspomnienie jest...:):):)
Na początek zdjęcie telefonem komórkowym...




Klamka zapadła...;)






Podczas ceremonii na sali były przygaszone światła...
do tego maleńkie tealighty...
zdjęcia nie oddają klimatu, który tam panował...
ale było naprawdę nastrojowo...ciepło...domowo...;)
musicie uwierzyć mi na słowo...;)
A jakie słowa znalazły się w naszych życzeniach dla Nowożeńców?
Domyślacie się.....;)


...i kawałek sznurka ;)
z węzełkiem...co by nie zapomnieli...
o tym co najważniejsze...


Na koniec...trochę prywaty.....;)
Karinko, Tomku...



Dziękujemy Wam bardzo... 
Jesteście Niesamowici...!!!
Dziękujemy, że mogliśmy dzielić Waszą RADOŚĆ...
Buziaki....






Czytaj dalej »