Królewska rodzina

niedziela, 24 października 2021

 


Skora królową jesieni jest dynia,
to w dzisiejszym poście 
cała królewska rodzina.

:):):)




Słonecznej  niedzieli...

:)

Czytaj dalej »

Ostatnie zbiory

sobota, 23 października 2021

 


Parę jesiennych migawek z warzywnika...






Przymrozek mnie zaskoczył,
nie zebrałam całej fasolki,
szkoda.


Ostatnie zbiory



Pozdrawia Anna z cukinią 
i bukietem z jarmużu.

;)

Czytaj dalej »

Reszta kulek

środa, 20 października 2021


Dziś reszta ''kulek'' w salonie ;)
Te, co się nie załapały do poprzedniego posta.



Dynie w towarzystwie Peperomii.


W sprzedaży można spotkać wiele odmian tej rośliny,
u mnie drobnolistna o ładnej jasnozielonej barwie-
Peperomia Prostrata Peperomia Rotundifolia 

Wymaga półcienistego stanowiska i niezbyt częstego podlewania,
 lubi natomiast wysoką wilgotność w pomieszczeniu.

Skrzydłokwiat zakwitł...



Pozdrowienia z pieprzem

:):):)

PS. Peperomia = Pieprzówka

Czytaj dalej »

Małe szczęścia

poniedziałek, 18 października 2021


Tym razem kulki w domu ;)


Astry zostały zastąpione przez niezastąpione kulki Śnieguliczki ;)
Jesień w salonie, zapraszam
a zastąpione Astry TUTAJ ;)




Kocham jesień za światło.
Latem za naszymi oknami, orzech włoski ze swoich liści tworzy zasłonę dla słońca,.
Latem bywa to pożądane, chroni nas przed nagrzewaniem salonu i nadmiarem światła,
a i tak spędzamy lato w ogrodzie, to nie potrzebujemy tu słońca.
Za to jesienią, kiedy wracamy, a orzech już bez ''płaszcza'', a słońce niżej,
czeka na nas salon pełen światła.
Kocham światło !!!
 Uwielbiam te urokliwe refleksy, które serwuje jesień.
Jak to stwierdził kiedyś mój syn, niewiele ci potrzeba do szczęścia.

Czyż taki rozświetlony bukiet z kulek nie może uszczęśliwić człowieka ?! ;)


Znalazło się też miejsce na większe kulki ;)


Słoneczne  pozdrowienia w ten deszczowy dzień.

A na koniec zostawiam fragment piosenki ''Małe szczęścia'', 
tak mi jakoś przyszła na myśl.

Póki radość jest w nas
Słońca dłoń gładzi twarz
Warto żyć warto śnić warto być
Póki wciąż śpiewa ptak
Rzeka ma źródła smak
Warto śmiać cieszyć się
Warto kochać...

:)


Czytaj dalej »

Jesienne kompozycje

niedziela, 17 października 2021

 


W roli głównej w dzisiejszym poście wystąpi dynia Baby Boo.
Role drugoplanowe zarezerwowane dla Śnieguliczki i Ligustra pospolitego,
w pozostałych, orzeszki, liście leśnej paproci oraz winobluszcza trójklapowego.
Do tegorocznych jesiennych kompozycji niczego nie zakupiłam.


Dynia Baby Boo z własnych grządek i z własnych nasion,
jak widać na zdjęciach przyjęła różne kształty i różne rozmiary,
co też ma swoje plusy, wyszła ładna kolekcja.
Główny atut własnej uprawy - cena.
Z roku na roku białe dynie osiągają coraz wyższe ceny, przyoszczędziłam w tym roku ;)
W warzywniku dynie płożyły się po ziemi lub wspinały po kratownicy.



Zieleń, biel, szarości, czernie i brązy.
Złota w tym roku brak, na razie...
Zapraszam

















Nieźle poleciałam sobie w kulki w tym poście ;)
Pozdrowienia na okrągło zostawiam

;)

Czytaj dalej »

Jesień przegrywa z latem

sobota, 16 października 2021



Jak na razie, u mnie jesień przegrywa z latem.
Astry już przekwitły, a surfinie  kwitną dalej.

:):):)

Jaka to pora roku, na zdjęciu zdradzają przebarwione hortensje,
 widoczne w tle oraz ozłocone tawuły Golden Princess.

Zdjęcia z wczoraj...15 październik 2021










Dla surfinii rozpoczęcie tegorocznego sezonu nie zapowiadało się dobrze,
byłam pełna obaw, zimno i deszcz na przemian,
nie spodziewałam się, że taki będzie efekt końcowy.
Połowa października za nami, a ona cieszy oczy, 
nawet przymrozki jej nie zaszkodziły zbytnio,
kwiaty są w bliskim sąsiedztwie domu i to im służy,
chroni przed lekkim mrozem i deszczem.
Nie zrobiłam ani jednego oprysku na mszyce,
 raz opryskiwałam na choroby grzybowe preparatem Amistar, gdy spostrzegłam pierwsze oznaki.
Po dwóch latach przygody z pelargoniami w skrzynkach na ścianach frontowych,
 wróciłam do królowej balkonów,
nie zawiodła mnie !

Tylko raz udało mi się ''dotrzymać'' surfinie do  połowy listopada, jesień 2013.




Czy powtórzę swój rekord ;)
Dam znać

:)

Czytaj dalej »

Płonie...

piątek, 15 października 2021

Płonie Sumak w ogrodzie,
wprawdzie nie w moim,
ale nie przeszkadza mi to, by się nim zachwycać
 i podziwiać ekspresyjny spektakl,
który serwuje nam co roku.


Taki mam widok z okna kuchennego.



Jeśli ktoś potrzebuje mocnych doznań wzrokowych to Sumak Octowiec go nie zawiezie.
Przebarwia się rewelacyjnie !
To drzewko o atrakcyjnym wyglądzie i niewielkich wymaganiach,
bywa ekspansywny, dlatego nazywany potocznie Zemstą Sąsiada.
Nie wiem czy to kwestia odmiany, czy tego że sąsiedzi nie przekopują ziemi wokół niego,
bo nie doświadczamy uciążliwości z jego bliskiego sąsiedztwa, raz na parę lat pojawia się jakiś odrost korzeniowy, który eliminujemy i po kłopocie, za to cieszy oczy niezmiennie.

Sumak Octowiec Rhus typhina ma postać małego drzewa lub krzewu
 i dorasta do 3 lub 5 metrów wysokości.
Jego korona ma piękną formę parasola
i ten kształt zachwyca mnie równie mocno co jesienne wybarwienia.
Jego liczne ciemnoczerwone wiechowate owocostany też stanowią oryginalną ozdobę,
wyglądają jakby małe płomienie.



To drzewko przyciąga uwagę !


Płomienne pozdrowienia zostawiam,
mam nadzieję, że zdjęcia rozgrzeją,
strasznie zimno dziś u nas.

;)



Czytaj dalej »